Klub Forda Pumy

pablix

Cześć,
Dzisiaj z ciekawości podłączyłem do swojej pumy interfejs OBDII i zapuściłem kilka skanów programem FORScan - na każdym teście (podczas pracy silnika i na "postoju") pokazywał ten sam błąd (coś z sondą lambda):

Cytat:

(OK) [19:17:23.794] Key On Engine Off On Demand Self-Test has been started
(WARN) [19:17:34.466] Test completed, found DTCs: P0135
===DTC P0135===
Code: P0135 - Usterka w obwodzie elementu grzejnego %%h(HO2SHTR11)(115BC).

Module: Moduł sterujący pracą silnika (PCM)

Szczegóły kodów usterek

Usterka w obwodzie elementu grzejnego %%h(HO2SHTR11)(115BC).

Przyczyn_ tego kodu %%h(DTC)(FA18) mo_e by_:

Zwarcie obwodu nagrzewnicy (elementu grzejnego) z %%h(VBATT)(F1CA).

Zwarcie z masą

Przerwa w obwodzie

czy jest się czym martwić? nie znam się na tym za bardzo a ew. wizytę u mechanika wolałbym poprzeć jakimiś dowodami

Dukes · Wysłany: 12-08-2013, 19:12

Prawdopodobnie masz sondę lambda uszkodzoną, a raczej jej grzałkę

Możesz to sprawdzić na całkowicie zimnym silniku (najlepiej po nocy), podłączyć się ponownie ELM'em, w ForScan włączyć wykresy, dodać ramkę z napięciem na sondzie lambda, uruchomić silnik i obserwować czy w ramce pojawia się jakieś napięcie od 0 do 1V

Jeśli napięcie pojawia się dopiero po nagrzaniu silnika to grzałka jest uszkodzona lub jej zasilanie, do sprawdzenia dwa przewody (białe lub szare, w każdym razie oba będą w tym samym kolorze) przy wtyczce. Powinno się na nich pojawić napięcie z akumulatora po uruchomieniu silnika.
Sonda lambda działa prawidłowo dopiero po osiągnięciu odpowiedniej temperatury, przy zimnym silniku pomaga jej w tym właśnie grzałka. Niestety jest integralnym elementem sondy, jeśli padła to cała sonda jest do wymiany

pablix · Wysłany: 12-08-2013, 19:23

dzięki za odpowiedź

jeśli dobrze pamiętam to jakiś testów nie chciał mi przeprowadzić bez nagrzanego silnika.. ale spróbuję wg. Twojej rady jutro z rana

a tak w razie czego - według schematu udostępnionego przez Opoya w innym temacie: (http://klubpumy.pl/viewtopic.php?t=7079)

chyba z wymianą nie powinno być większego problemu?

Dukes · Wysłany: 12-08-2013, 19:30

Potrzebny jest taki specjalny klucz, ale lepiej oddaj auto do mechanika, niech się sam męczy bo to wredne ustrojstwo i lubi się ukręcić, a wtedy są problemy

Ważna sprawa, jeśli okaże się że jednak sonda jest walnięta to nie kupuj chińszczyzny z allegro za 100 zł bo podziała może góra rok, a potrafi uszkodzić katalizator. Dołóż drugą stówkę i kup NGK, Boscha itp

pablix · Wysłany: 12-08-2013, 19:41

trojan6 · Wysłany: 12-08-2013, 21:35

Wymieniałem u siebie sondę 3 razy, w tym była Bosch, a i tak wróciłem do starej - oryginalnej. Kup oryginał..
Tylko z daleka od Wonga itp

WieSiu · Dołączył: 18 Mar 2009 Posty: 654 Skąd: Wrocław

a bo tych chinskich sie nie kupuje, lepiej dac ta kwote na takie cos: http://allegro.pl/ford-es...3438705959.html

pablix · Wysłany: 13-08-2013, 06:29

deejay · Wysłany: 13-08-2013, 06:46

o ile się nie mylę to w starszym silniku o oznaczeniu MHA jest jedna sonda na kolektorze, w nowszym MHB są dwie, ta druga jest dalej na układzie wydechowym - jak jestem w błędzie to niech mnie ktoś poprawi

pablix · Wysłany: 13-08-2013, 06:53

Dukes: właśnie zrobiłem pomiar na zimnym silniku:
(pierwsza kolumna od lewej 2 ostatnie wartości to lambda.

Wartości od samego początku były w zakresie 0.2 - 0.42, na drugim czujniku (o ile jest) cały czas 0.0. Jeśli wierzyć Forscan'owi to czujnik z oznaczeniem 02S11 to ten czujnik przy silniku natomiast 02S12 powinien być przy katalizatorze gdzieś..

WieSiu · Dołączył: 18 Mar 2009 Posty: 654 Skąd: Wrocław

I w czasie jazdy nie wzrosło ponad 0,42V?

pablix · Wysłany: 13-08-2013, 07:29

w czasie jazdy niestety nie mogłem tego sprawdzić dzisiaj...

WieSiu · Dołączył: 18 Mar 2009 Posty: 654 Skąd: Wrocław

Niedogrzana sonda może taki wynik pokazywać na postoju bez wcisnietego gazu. Ale jak się mocno rozgrzeje spalinami to powinno być już ok o ile jest sprawna.

A oryginał tańszy od Boscha dlatego że to są ceny wyprzedazowe, brałem u nich 3 sondy i nie miałem problemów z ich działaniem

pablix · Wysłany: 13-08-2013, 07:50

Własnie sobie odtworzyłem wczorajszy test na rozgrzanym silniku (przy temperaturze normalnej pracy) i maksymalna wartość to 0.64V, test trwał 3min, a przez ostatnie 1.5min wartość spadła do 0.43V - 0.45V

Dukes · Wysłany: 13-08-2013, 08:04

deejay ma rację, do września 2000 w Pumach montowali silnik MHA z jedną sondą lambda. Ja mam stety lub niestety MHB z dwoma, ale na razie z sondami jest spokój (odpukać) :mrgreen:

.

Wracając do tematu, a sprawdzałeś miernikiem czy grzanie sondy działa podpinając się pod jej przewody? Być może nie tyle sonda jest uszkodzona co przewody lub styki w złączu.