Nie nie
LEON oska jest... kumpel śmiga do dzisiaj w przeciwieństwie do Golfa któremu graty posypały się zanim zdążył chłopaczyna ogarnąć auto.
Leon sprawny bez bugów... ale nie dawał po prostu rady. Kumpel nie p... zresztą naprostej nie problem wcisnac gaz w dechę.
BTW. Taką dostałem relację. Nie jechałem z nimi.
Jackiller, Walus kiedys spotkal sie na swiatlach z Leonem ARL i wiem ze ciezko mial z nim a na w pasacie tez 1.8T a masa obu aut jest podobna.
_________________ 160KM & 375NM by DURASOFT
Jackiller [Usunięty]
Wysłany: 01-12-2009, 15:10
Może leon był dłubany... nie wiem.
Nie wnikajmy... powiedzmy, że średnio, auta o podobnych parametrach w benie i dizlu (ale tylko turbo) sa porównywalne z tym, że w dizlu musi siedzieć wprawniejszy drajwer żeby ogarnął auto na starcie.
Co do tekstu - poprawiłem, rzeczywiście kicha była.
Rok prod. Pumy: 1999
Kolor Pumy: Panther Black
Dołączył: 16 Lis 2004 Posty: 286 Skąd: Luboń
Wysłany: 01-12-2009, 22:53
Ja we wakacje miałem bardzo dobre porównanie spalania diesla i benzyny. Weekend w Paryżu. Moja 330 i kolega A4 2.5TDI 180KM. W każdym aucie komplet ludzi i bagaży, oba w automacie. Przejazd przez Niemcy totalne wariactwo, max gdzie tylko się dało, cały czas kickdowny, Belgia i Francja średnio 150-160km/h. Moje spalanie w DE 14.2 kolegi klekot 14.9. Belgia i Francja moje 12.2 jego 10. Ogólnie wyjechaliśmy o 1 w nocy a na Perypherique byliśmy o 11 z przerwami na tankowanie i fajki.
Także jeżeli diesel to tylko do spokojnej jazdy. Dlatego może jak będę starszy i będę na emeryturze to przesiądę się na ON, a póki co to następne auto będzie z wolnossącą V8 i dużym stadkiem pod maską.
_________________ BMW M5, BMW X6, BMW 750iL Driver...
BMW 330xi Touring M-Technic dla wygody
Coś do zabawy... jakieś AMG...
Jackiller [Usunięty]
Wysłany: 02-12-2009, 11:55
wąski
Nie jest żadną tajemnicą, że duże dizle vs duże benzyny,jeszcze jak sie upala, nie robią już takiej różnicy. Ale fakt, że dizel spalił więcej, potwierdza tylko po raz kolejny że 2.5 TDI to najgorsze VW badziewie jakie im sie wyprodukowało. Jeszcze wymiana paska rozrządu w serwisie 10.000zł bo całą motorownię trzeba wyjmować na zewnątrz.
Touareg 5.0 V10 TDI 313KM tez najoszczędniejszy nie jest. Ale było pojechać Vmaxem takimi 1,6, 1.8, 1.9, 2-litrówkami - jest różnica i to duża.
Panowie, nie ma co porównywać spalania przy palowaniu auta.
Mówmy o normalnej eksploatacji. ZAWSZE będzie taniej dizlem. Choć era baaaardzo taniego dizla, skończyła się chyba definitywnie i to trzeba sobie otwarcie powiedzieć. Ceny dizla i beny od ponad 5 lat sa tak nieznacznie różne, a koszty utrzymania dizla (zwłaszcza jak coś padnie) wysokie, że przyznaję wam rację (bo chyba do tego pijecie) iż dizel w obecnych czasach nie jest autem wieeeele ekonomiczniejszym i tańszym od benzyny.
Ten litr czy dwa przy obecnych różnicach w cenie obu paliw czyni na prawde niewiele, zwłaszcza przy małych przebiegach.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum