moje watpliowsci (psychologiczne) juz na sam wstep budzi to ze ma tylko 55tys km (wiem wiem, licznik analogowy) ale juz sam fakt ze sprzedajacy nie wspomina nic o tym ze licznik zostal przekrecony ponad 100tyś km, moze wskazywac ze "kreci" nie tylko z tym i że może liczy na "jelenia" ktory sie nie zna? hehe
Dodatkowo.... ilosc wyposazenia, jakosc, skóra w srodku,,, porownujac to wszystko z innymi ogloszeniami z takim wyposazeniem, cena jest stosunkowo niska.
biorąc to wszystko do kupy powstaje pytanie "co pod maską piszczy?":) na wstepne ogledziny wybieram sie w tym tygodniu, jak tylko uda mi sie wyrwac w godzinach pracy z pod czujnego oka szefa
Nie raz juz na Waszym forum (i mam nadzieje ze niedługo tez moim, co stanie sie dzieki zakupowi upragnionej Pumy) widzialem, zdumiewające "oczy" ekspertow ktorzy z samych zdjec potrafili wyczytać cuda... wiec mam nadzieje na pomoc z Waszej strony.
jeszcze raz pozdrawiam wszystkich i..... AVE PUMA:)
Felgi od wersji poliftingowej, gała nieoryginalna, tylne światło parujące... I cena 12500 za rocznik 97 - to chyba nie jest jakaś super okazja... Generalnie warta obejrzenia, ale typowo "live"
Silnik Pumy: 1.4
Rok prod. Pumy: 1998
Dołączył: 15 Paź 2006 Posty: 2050 Skąd: Rybnik
Wysłany: 19-05-2008, 17:54
Cena moim zdaniem normalna
Fajne wyposażenie, skóra, podgrzewana przednia szyba, ale są nowe felgi, w rocznikach 97 takich nie było, pojawiały się chyba dopiero w 2000 albo 2001 roku
Co do przebiegu to wszystko jest możliwe, jeśli samochód był trzecim autkiem w rodzinie to 55tyś przez 11 lat jest możliwe. Widać że skóra nie jest bardzo zużyta, ta na fotelach i głównie ta na kierownicy wydaję się być w dobrym stanie. Szkoda że gałka zmiany biegów nie jest alu.
Ale widzę że samochód stoi w Salonie Forda więc jest możliwość dokładnego sprawdzenia wszystkiego.
[ Dodano: 19-05-2008, 18:55 ]
Waluś napisał/a:
tylne światło parujące
właśnie, może być pęknięty klosz, więc będzie parować non stop, no chyba że jakimś cudem tak ustaliła się temperatura na dworze że zaparowało, świeżo umyte.
Wygląda na to, że ktoś Pumę z 1997 roku doposażył w "skórę" (fotele, kanapa, boczki) i felgi z 2001. Co do przebiegu, może jest to Puma od dziadka Niemca rocznik 1939, który poza Pumą miał trzy Mercedesy i mało Pumą jeździł a gałkę zmienił, bo mu łapka marzła, ale jeżeli nie ma oryginalnej książki serwisowej czy dokumentów z ASO świadczących o przeglądach to 55 000 km jest BARDZO mało prawdopodobne.
Dealer sprawdzony przez Opoyę (co prawda nie przy zakupie Pumy, ale sprawdzony).
Można oglądnąć i obmacać .
scream2 [Usunięty]
Wysłany: 19-05-2008, 21:50
czyli juz wiemy ze napewno reflektor do wymiany......
pękniety = byla stluczka?
co jeszcze.... znajac drogi z tego miasta (ser szwajcarski) mozna spodziewac sie wymiany amortyzatorow..... rozrzad pewnie tez przy tym przebiegu.... + wymiany sandardowe, czyli smary, kleje, taśmy samoprzylepne podtrzymujące całosc, odswierzacz powietrza .... hehe
reasumując.....czy ktorys z ekspertow moze sie mniej wiecej wypowiedziec co POWINNO byc do wymiany przy tym okazie i jak sie ksztaltują obecnie ceny? chodzi mi o ogolne podsumowanie, nie patrzac na to ze czegos nie trzeba wymieniac bo jest w miare dobre jesli sie tak okaze;)
w poradach na temat "na co zwracac uwagę przy zakupie" jest kilka punktow mówiących własnie o stanie kierownicy, siedzeń, .... jak na moj gust to na zdjeciach wszystko wyglada idealnie, jakby bylo nowe (jak zauwazyl kolega, poprostu "dokladane"), wiec te kryteria raczej beda odpadac przy ocenie
co do sprawdzonego salonu forda .... hmmm czy mozna ufac ocenie salonu ktory zarobi dzieki temu ze wogole to sprzeda? jako autoryzowany salon sczerze watpie aby zgodzili sie na indywidualne badanie w innej stacji, pozatym ja mi tez nie pasuje płącenie za darmowe przeglady techniczne dla sprzedajacego
ciagłe wahania... ciagle myslenie.... ciagle upewnianie sie.... ale to dobrze bo debe lepiej przygotowany na gruntowne ogledziny
Silnik Pumy: 1.4
Rok prod. Pumy: 1999
Dołączył: 17 Wrz 2007 Posty: 606 Skąd: Kraśnik/Warszawa
Wysłany: 20-05-2008, 07:01
scream2 napisał/a:
czyli juz wiemy ze napewno reflektor do wymiany......
pękniety = byla stluczka?w poradach na temat "na co zwracac uwagę przy zakupie" jest kilka punktow mówiących własnie o stanie kierownicy, siedzeń, ....
przeczytaj to co napisał Gaydek siedzenia i i tapicera nie są z tego rocznika felgi zresztą też - po co kombinowane???? - składak??? przystanek?
czy mi sie zdaje czy listwa pod zderzakiem niekompletna - chociaż to nic nie znaczy zawsze można urwać
Silnik Pumy: 1.4
Rok prod. Pumy: 1998
Dołączył: 15 Paź 2006 Posty: 2050 Skąd: Rybnik
Wysłany: 20-05-2008, 16:48
Bartek i Madzia napisał/a:
a za tą cenę 97
jeśli jest w dobrym stanie to warto !!
Gaydek napisał/a:
Co do przebiegu, może jest to Puma od dziadka Niemca rocznik 1939, który poza Pumą miał trzy Mercedesy i mało Pumą jeździł a gałkę zmienił, bo mu łapka marzła, ale jeżeli nie ma oryginalnej książki serwisowej czy dokumentów z ASO świadczących o przeglądach to 55 000 km jest BARDZO mało prawdopodobne.
Gaydek a co powiesz na samochód z 96 roku z przebiegiem 60 tyś ?? Samochód regularnie jeżdżony, dziennie lub co drugi dzień ale bardzo krótkie trasy. Gwarantuję, takie przebiegi są możliwe
najnowsze rewelacje dnia.....
1) pojechalem zmacac pumcie - hmmm czemu na parkingu jej nie widze? podchodze do sprzedawcy i slysze.... "sprzedana"
2) pytam...."a ta niebieska?"......."a ta nie jest na sprzedaz" ... hehe
3)po chwili widze ze na drugim parkingu stoi jeszcze jedna puma..ide .... wchodze na parking samochodow uszkodzonych, zgniecionych, w naprawie, rozbiorce.... na srodku stoi srebrna pumcia na francuskich rejestracjach... w tym momencie zaczalem juz pekac ze smiechu, ale mysle sobie zobaczymy co bedzie dalej ....ogladam ogladam pekajac ze smiechu.... widze ze lewa czesc fotela kierowcy juz sie prawie strzepi, choc prawa o dziwo jakos nie (quasimodo nim jezdzil czy jak?)..
4)po pracy dzwonie do "wlasciciela" z tego ogloszenia, i pytam czy ta puma zostala sprzedana czy jak... po dluzszej rozmowie pytam "a czy pan moze pracuje w fordzie? bo takie odnosze wrazenie" .... "tak tak, i nawet chyba dzisiaj z panem juz rozmawialem w salonie" heh
pytam go czy ma moze jakies namiary na pumy w okolicy a on: "no mamy jeszce jedna pume na drugim parkingu".... wiadomo o ktora pume chodzi
pytam tak od niechcenia... "jak pan ocenia jej stan techniczny?"....
odpowiedz: "stan jest naprawde bardzo dobry, ma tylko 98 tys km, rocznik 98, badanie silnika na stacji pokazalo ze byl bardzo oszczedzany, ma tylko delikatnie wygieta belke przed chlodnica, ale chlodnica jest dobra i po wlozeniu spowrotem sie trzyma"
"czyli miala delikatna stluczke"? ..... "tak, robiony byl przod, ale reflektory byly cale"
5) .."a jaka jest cena wyjsciowa?"
13500 + oplaty rejestracyjne
po ogledzinach fotela nawet juz nie patrzylem ani na karoserie ani na nic,,, choc zwrocilem uwage ze opony juz prawie lyse, wiec albo dobrego kompletu wogole nie ma, albo chcieli podmienic przed samym faktem sprzedazy ...zeby lepiej wygladala
hehe moze ktos uzna ze nie ogladnalem dokladniej, ale ten parking,,,, otoczenie gratow, stan fotela i opon w stosunku do przebiegu... w kazdym razie rozmowa z wlascicielem potwierdzila ze nie warto bylo nawet ogladac.
Bartek, ok, wiem, że takie przebiegi są możliwe, czy ja napisałem coś innego? Napisałem, że są bardzo mało prawdopodobne. Mówimy o aucie od handlarza, który może nam wciskać różne bajki. Co innego zakup auta od znajomego. Ty gwarantujesz, że taki przebieg jest nie tylko możliwy, ale i prawdziwy, bo znasz auto.
scream2, uważasz, że wszystkie auta, które oni sprzedają to dzwony z Francji? Teraz mają jednego pozytywa i jednego negatywa hehe.
scream2 [Usunięty]
Wysłany: 20-05-2008, 18:16
nie uwazam tak, ale tekst sprzedawcy... akurat tego sprzedawcy swiadczy tylko o podejsciu i uczciwosci ...tylko tego sprzedawcy, a nie calego salonu
jednak sprzedawcow sie nie wybiera jesli chodzi o towar
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum