Przesunięty przez: Gaydek 25-12-2006, 18:33 |
Silnik do remontu - brak ciśnienia na jednym z cylindrów |
Autor |
Wiadomość |
Lukas
Rok prod. Pumy: 1999
Dołączył: 29 Wrz 2004 Posty: 198 Skąd: Pruszków
|
Wysłany: 02-08-2006, 10:23 Silnik do remontu - brak ciśnienia na jednym z cylindrów
|
|
|
Nie mam ciśnienia na 4 cylindrze a na 3 jest kiepskie, obecnie silnik jest rozebrany zostały wyciągnięte z niego tłoki ale nie ma możliwości wyciągniecia wału. Na tulejach w bloku nie widać żadnego poważniejszego zużycia, nie są porysowane ani nie mają progu. Tłoki też nie kwalifikują się do wymiany, panewki są wytarte i trzeba je wymienić, pierścienie również są do wymiany i tu pojawia się pytanie czy wymiana pierścieni na nominalne coś da? Ponieważ nie można zrobić szlifu na tulejach nie ma opcji wsadzenia nadwymiarowych pierścieni.
Cena naprawy tego silnika wynosi około 3600zł
Czy nie lepiej kupić jakiś używany silnik?
Czy ktoś wie jaki SWAP można przeprowadzić w Pumie? |
_________________ UZNANIE W WIELKOPOLSCE. |
Ostatnio zmieniony przez Opoya 20-08-2006, 22:14, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Snaco
&Sadzik C4 VTS
Dołączył: 06 Mar 2006 Posty: 3064 Skąd: Piaseczno
|
Wysłany: 02-08-2006, 11:44
|
|
|
o masz.....a co ci sie tak zuzyl ten silnik? mam nadzieje ze to nie zarazliwe. moze zapytaj sie Pawła co on na to...no chyba ze u niego stoi twój pumex. |
|
|
|
|
Mr.Maya
Kamikaze Driver
Dołączył: 14 Kwi 2006 Posty: 2256 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: 02-08-2006, 11:53
|
|
|
Kiedys czytalem ze caly remont tego silnika to jedynie wymian pierscieni. Bo jak wiadomo Ci napewno cylindry sa ceramiczne. Pytanie czy remont czy nowy silnik ja bym obstawial nowy silnik z malym przebiegiem. Po remoncie napewno ten silnik jzu nie bedzi etaki sam jak kiedys. Jaki miales przebieg. SWAP fajna sprawa ale na co max na moje oko to jakies 2.0 Juz w seri jest malo miejsca a po swapie dobiero bedzie malo wiec moim zdaniem jedyna droga to seryjny silnik podrasowany. A w twoim wypadku nowy podrasowany. |
_________________ 160KM & 375NM by DURASOFT
|
|
|
|
|
Opoya
Szarak ST225
Dołączyła: 14 Wrz 2004 Posty: 4581 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 02-08-2006, 11:57
|
|
|
Snaco napisał/a: | moze zapytaj sie Pawła co on na to...no chyba ze u niego stoi twój pumex. | Puma Lukasa jest u Pawła... |
_________________
Opoya ma wysublimowany gust (by foo)
Opoya [...] może wszystko (by Snaco)
Opoya [...] jesteś Boska (by Waluś)
Opoya, Jestes super dziewczyna (by Mr.Maya)
Jak zwykle Matula Opoyka nie przezyje jak sie nie przyczepi Uwielbiam Cie (by bleade)
Opoya, [...] gratki dla ciebie kochaniutka (by rafalski69)
Opoya opoko ty nasza (by Beata)
|
|
|
|
|
Paweł
---------------
Silnik Pumy: 1.7 VCT
Rok prod. Pumy: 1998
Kolor Pumy: Moondust Silver
Dołączył: 06 Wrz 2005 Posty: 745 Skąd: HollyŁódź
|
Wysłany: 02-08-2006, 11:58
|
|
|
Swap z Focusa ST |
|
|
|
|
Passenger
Dołączył: 13 Wrz 2004 Posty: 1476 Skąd: PL
|
Wysłany: 02-08-2006, 12:44
|
|
|
Jeśli swap to najbardziej przyszłościowa będzie wymiana na coś z turbiną... Może być z Focusa II ST ale podejrzewam, że znalezienie silnika w dobrej cenie na razie graniczy z cudem... Anglicy wkładają bez większych problemów 2,0 turbo z Focusa RS i 2,0 turbo z Escorta Cosswortha
BTW współczuję Lukas Wiadomo już co jest przyczyną awarii? |
_________________ Spec.: http://www.camaro5.com/fo...o=view&id=15247 |
|
|
|
|
Bankowy
Rok prod. Pumy: 1998
Dołączył: 04 Sty 2006 Posty: 206 Skąd: Tarnów, Kraków
|
Wysłany: 02-08-2006, 13:32
|
|
|
Pewnie przyczyna awarii jest prosta - Lucas zap...alał i korba miała ochotę żelaznym deszczem wystrzelić BTW- współczucie Lucas! IMHO znajdź nowy motor. Choćby od Pumexa. To lepsze rozwiązanie. Z "remontu" tego Twojego nigdy nie będziesz zadowolony. Pozdrowienia! |
|
|
|
|
Lukas
Rok prod. Pumy: 1999
Dołączył: 29 Wrz 2004 Posty: 198 Skąd: Pruszków
|
Wysłany: 02-08-2006, 14:11
|
|
|
Nie wiadomo co jest przyczyną awarii, być może dochodziło do spalania stukowego i dlatego akurat 4 cylinder nie trzyma ciśnienia.
przebieg silnika to jakieś 120tyś
Cytat: | Pewnie przyczyna awarii jest prosta - Lucas zap...alał i korba miała ochotę żelaznym deszczem wystrzelić BTW- współczucie Lucas! IMHO znajdź nowy motor. Choćby od Pumexa. To lepsze rozwiązanie. Z "remontu" tego Twojego nigdy nie będziesz zadowolony. Pozdrowienia! |
Właśnie chodzi o to że pierścienie są całe cylinder jest nie zarysowany i nawet nie jest żółty. jedyne co to panewki są wytarte.
Czy ktoś wie gdzie można kupić śruby do zamków panewek głównych tych które utrzymują wał. W Fordzie mozna kupić śruby zamków korbowodów ale nie można kupić panewek, to jest śmieszne. |
_________________ UZNANIE W WIELKOPOLSCE. |
|
|
|
|
dr.Killer
Dołączył: 18 Lip 2006 Posty: 115 Skąd: Oleśnica
|
Wysłany: 02-08-2006, 15:14
|
|
|
lukas napisał/a: | Nie wiadomo co jest przyczyną awarii, być może dochodziło do spalania stukowego i dlatego akurat 4 cylinder nie trzyma ciśnienia.
przebieg silnika to jakieś 120tyś |
coś mi tu nie pasuję silniki Zetec wytrzymują do 300tyś km bez remontu!!!!!!
jak ci ciśnienie nie trzyma to zobacz czy zawory w głowicy są szczelne bo to najprawdopodobniej może byś przyczyną, zresztą całą głowice sprawdź wałki popychacze. Głowice lubią takie numery robić a nie wieże że jeden cylinder nagle padł po takim małym przebiegu
ps u jakiego mechanika to robisz bo może to jakiś naciągacz, weźmie 4tyś za cały remont a wymieni uszczelki pierścienie i dotrze zawory za śmieszne pieniądze.
jak byś chciał zmieniać silnik to tylko kupuj oryginalnego 1,7 bo inne niezbyt się opłacają |
_________________ FOTKI ZE ZLOTÓW MUSTANGA
DO PRZODU BOKIEM...
|
|
|
|
|
Passenger
Dołączył: 13 Wrz 2004 Posty: 1476 Skąd: PL
|
Wysłany: 02-08-2006, 15:26
|
|
|
dr.Killer napisał/a: | ps u jakiego mechanika to robisz bo może to jakiś naciągacz, weźmie 4tyś za cały remont a wymieni uszczelki pierścienie i dotrze zawory za śmieszne pieniądze. |
Opoya napisał/a: | Puma Lukasa jest u Pawła... |
Wypowiedź Opoyi chyba wyklucza opcję mechanika - naciągacza bo Paweł to wielokrotnie polecany, znajomy mechanik, który z niejedną Pumą miał już do czynienia |
|
|
|
|
Lukas
Rok prod. Pumy: 1999
Dołączył: 29 Wrz 2004 Posty: 198 Skąd: Pruszków
|
Wysłany: 02-08-2006, 16:50
|
|
|
dr.Killer napisał/a: | jak ci ciśnienie nie trzyma to zobacz czy zawory w głowicy są szczelne bo to najprawdopodobniej może byś przyczyną, zresztą całą głowice sprawdź wałki popychacze. Głowice lubią takie numery robić a nie wieże że jeden cylinder nagle padł po takim małym przebiegu |
Napewno to nie głowica bo została zrobiona próba olejowa i ciśnienie podskoczyło, co się wiąże z tym że puszcza na pierścionkach. |
_________________ UZNANIE W WIELKOPOLSCE. |
|
|
|
|
morgan
Pioneer Car System
Dołączył: 25 Maj 2006 Posty: 651 Skąd: Czy to ważne :-)
|
Wysłany: 02-08-2006, 17:40
|
|
|
Mój silnik nadawał się do remontu na 1000km palił 3 litry oleju.były pierścienie do wymiany i głowica do zrobienia bo koleś przede mną nie wiedział chyba że do atoa też umie jeżdzić pomały.non stop but na maksa,tak mi się zdaje bo były delikatne ranty na cylindrach.koszt remontu jak piszesz ok 3,500tyś. Kupiłem gazete z ogłoszeniami i kupiłem silnik z rozbitego auta za 2000tyś wszystko zamknęło się w 2.500tyś. |
|
|
|
|
Gaydek
admin
Dołączył: 12 Wrz 2004 Posty: 6402 Skąd: Brodnica
|
Wysłany: 02-08-2006, 17:42
|
|
|
Pu pierwsze - współczuję! Po drugie - chyba lepiej jest kupić silnik (1.7) niż remontować stary (tymbardziej, że macie wątpliwości co do przyczyny awarii starej jednostki). Po trzecie - swap na 2.0 (ST170) lub 2.0T (FRS) to chyba nie jest taka kosmiczna modyfikacja, pomyśl o tym. |
|
|
|
|
Danae
Dołączyła: 10 Wrz 2004 Posty: 513 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: 02-08-2006, 18:12
|
|
|
Współczuję, swoją drogą przy tak małym przebiegu... a myślałam że silniki w pumie są "nie do zajeżdzenia". |
_________________ https://rod-nekla.pl/ |
|
|
|
|
Snaco
&Sadzik C4 VTS
Dołączył: 06 Mar 2006 Posty: 3064 Skąd: Piaseczno
|
Wysłany: 02-08-2006, 19:50
|
|
|
no bo teraz to zostala juz tylko reklama po najszybszej....byc moze jest w tej chwili najwolniejsza. swapy czy remonty...wszystko zalezy od portfela....gdybym mial duzo kasy to sam bym cos takiego zrobil...mimo ze to w pewnym sensie nie oplacalne bo jak sie podliczy wszystkie koszty to mozna by inny przyzwoity samochod kupic...ale jak sie kocha szczerze to sie dlubie |
|
|
|
|
|