Problem z odpaleniem |
Autor |
Wiadomość |
Dukes
Silnik Pumy: 1.7 VCT
Rok prod. Pumy: 2000
Kolor Pumy: State Blue
Dołączył: 09 Sty 2013 Posty: 735 Skąd: Pniewy
|
Wysłany: 04-01-2016, 00:02
|
|
|
Yojimbo,
Rozumiem, że po przekręceniu kluczyka za pierwszym razem rozrusznik po prostu nie kręci tak? Mam podobny problem i też cały czas myślałem, że rozrusznik w ogóle nie kręci, ale dopiero w garażu usłyszałem cichutkie kręcenie rozrusznika. U mnie akurat bendix nie zawsze się wysunie i stąd nie zazębia się z kołem zamachowym. Sprawdź to u siebie podnosząc maskę i postaw tam kogoś do posłuchania czy słychać rozrusznik bo być może masz ten sam problem.
Puman, wygląda to tak jakby ciśnienie paliwa spadało na listwie, ale dziwne, że tak szybko ucieka. Jeśli masz manometr do pomiaru ciśnienia paliwa, możesz się wpiąć w listwę i obserwować co się dzieje po przekręceniu kluczyka i odczekaniu aż zgasną. Być może regulator ciśnienia paliwa nie trzyma i auto odpala tylko jak pompa paliwa pracuje. BTW, jaką pompę paliwa kupiłeś? |
|
|
|
|
Yojimbo
Silnik Pumy: 1.7 VCT
Rok prod. Pumy: 1998
Kolor Pumy: Moondust Silver
Dołączył: 02 Mar 2014 Posty: 131 Skąd: Oppeln
|
Wysłany: 04-01-2016, 14:05
|
|
|
No na pierwszy rzut pójdzie rozrusznik, ale przerabiałem ten temat tydzień temu w peugeocie i tam po przekręceniu kluczyka na rozruch bendix wysuwał i dawał charakterystyczne pojedyncze stuknięcie o koło zamachowe. W pumie przekręcam i jest nic... mam wrażenie, że jakbym przytrzymał kluczyk w tej pozycji przez minutę to by w końcu zagadał, nie wiem, tak jakby ciepło szło po przewodzie do rozrusznika, przekaźnika i po ociepleniu pozwala na jakiś ruch wewnątrz? W końcu się popalą te przewody i dopiero będzie lipa... gdzie znajduje się jakiś przekaźnik który ma coś wspólnego z odpalaniem? |
|
|
|
|
kapuju
Fiesta MK5 z sercem Pumy
Silnik Pumy: 1.7 VCT
Rok prod. Pumy: 2000
Dołączył: 22 Mar 2015 Posty: 101 Skąd: okolice poznania
|
Wysłany: 04-01-2016, 14:48
|
|
|
wy serio przy odpaleniu słyszycie pompę paliwa?
Yojimbo, sprawdź jak mówi Dukes, czy słychać jak rozrusznik kręci,najczęstrzą przyczyną jest właśnie walnięty bendix i dlatego nie słyszysz tego 'tyknięcia' po przekręceniu kluczyka. Lepiej żeby przewody Ci się nie grzały bo to by znaczyło że gdzieś jest zwarcie.
Żaden przekaźnik raczej nie ma tu nic do gadania,jeśli już to kostka stacyjki,może albo nie dać się przekręcić na rozruch lub styki są popalone i nie zawsze zaskoczy.
A ja tak tylko dopytam,gdy nie odpala nie przygasają kontrolki nie? |
_________________ Wielkie, silne zwierzęta umierają w samotności i milczeniu.
Odchodzą w pustkę i nie skarżą się nikomu. Tylko człowiek szczeka wspomnieniami.
~Marek Hłasko |
|
|
|
|
Yojimbo
Silnik Pumy: 1.7 VCT
Rok prod. Pumy: 1998
Kolor Pumy: Moondust Silver
Dołączył: 02 Mar 2014 Posty: 131 Skąd: Oppeln
|
Wysłany: 04-01-2016, 14:55
|
|
|
Przygasają. Tak teraz siedząc na kiblu zczaiłem, że napisałem o bendixie a nie pomyślałem, że może właśnie nie wysuwa się i kręci tak cichutko że go nie słychać... pompę słychać jak się przekręci na zapłon, raczej przy rozruchu nikt nie jest w stanie jej usłyszeć |
|
|
|
|
kapuju
Fiesta MK5 z sercem Pumy
Silnik Pumy: 1.7 VCT
Rok prod. Pumy: 2000
Dołączył: 22 Mar 2015 Posty: 101 Skąd: okolice poznania
|
Wysłany: 04-01-2016, 15:03
|
|
|
czyli te takie brzęczenie zaraz po przekręceniu kluczyka to pompa?:D
Jeśli przygasają do zera to albo problem z aku, albo z masą na klemie lub bezpośrednio przy rozruszniku. Tak teraz sobie myśle nad Twoim pierwszym postem i dziadek w fieście mk3 miał podobnie i śmigał bo za którymś razem odpalił ale gdy temperatura spadła poniżej zera to już z garażu nie wyjechał. Założyłem mu podpięty pod stacyjke przycisk rozruchowy do traktora (znalazłem w necie) i od tej pory przekręcał kluczyk na zapłon i wciskał przycisk Później wymieniliśmy kostke stacyjki i wszystko grało ale tam rozruszkik nie kręcił wcale |
_________________ Wielkie, silne zwierzęta umierają w samotności i milczeniu.
Odchodzą w pustkę i nie skarżą się nikomu. Tylko człowiek szczeka wspomnieniami.
~Marek Hłasko |
|
|
|
|
Yojimbo
Silnik Pumy: 1.7 VCT
Rok prod. Pumy: 1998
Kolor Pumy: Moondust Silver
Dołączył: 02 Mar 2014 Posty: 131 Skąd: Oppeln
|
Wysłany: 04-01-2016, 15:11
|
|
|
Nie do zera, przygasają lekko i cisza. Może nakręcę filmik Ewentualnie spróbuję puknąć w rozrusznik czymś. |
|
|
|
|
kapuju
Fiesta MK5 z sercem Pumy
Silnik Pumy: 1.7 VCT
Rok prod. Pumy: 2000
Dołączył: 22 Mar 2015 Posty: 101 Skąd: okolice poznania
|
Wysłany: 04-01-2016, 19:40
|
|
|
pukaj co tam chcesz ale najpierw sprawdź czy żyje... (rozrusznik) |
_________________ Wielkie, silne zwierzęta umierają w samotności i milczeniu.
Odchodzą w pustkę i nie skarżą się nikomu. Tylko człowiek szczeka wspomnieniami.
~Marek Hłasko |
|
|
|
|
Puman
Silnik Pumy: 1.6
Kolor Pumy: Panther Black
Dołączył: 24 Mar 2013 Posty: 187 Skąd: Opole
|
Wysłany: 05-01-2016, 17:34
|
|
|
Dukes, nie wiem jaka to pompa ale w Gordonie mieli tylko jedną dostępną. Działa cicho bo nie słychać jej w ogóle. |
|
|
|
|
Yojimbo
Silnik Pumy: 1.7 VCT
Rok prod. Pumy: 1998
Kolor Pumy: Moondust Silver
Dołączył: 02 Mar 2014 Posty: 131 Skąd: Oppeln
|
Wysłany: 19-01-2016, 20:10
|
|
|
Mój problem rozwiązany - wymieniłem rozrusznik na regenerowany i pracuje bezbłędnie. Otworzyłem stary rozrusznik i już pierwszym problemem była pęknięta plastikowa obudowa zębatek, czy jak to tam nazwać. Dalej nie drążyłem tematu, tylko zamówiłem rozrusznik. |
|
|
|
|
|