Silnik Pumy: 1.7 VCT
Rok prod. Pumy: 1999
Kolor Pumy: Pacific Green
Dołączyła: 27 Sie 2009 Posty: 928 Skąd: Poznań
Wysłany: 12-02-2014, 13:30
Zahariash napisał/a:
A skąd wiesz, że dzieciak wcześniej właśnie sobie nie jeździł pod okiem Ojca (wtedy zapewne trzeźwego jak świnia ), po takim samym placu jak nasz bohater tego tematu na Forum.
A Ty skąd wiesz, że jeździł??? Och, może na dodatek białą pumą? Plizzz...
Zahariash napisał/a:
Nadal uważasz, że link w tym temacie jest niepoważny
Nie tyle może niepoważny, co nieadekwatny.
Różni ojcowie, różne dzieci, różne okoliczności, różne intencje.
I różne skutki, jakby ktoś nie zauważył.
Tak, sa rozbieżne, ale w obu sytuacjach dziecko jest za kierownicą!
Jarkowi chodziło o:
mlody3eci napisał/a:
jest świadomy tego co robi i jest w stanie prawidłowo reagować na różne sytuacje.
A link jaki wkleił udowadnia, że to dziecko jeszcze jest!
Skoro
mlody3eci napisał/a:
Wszystkie kwestia tego, jak dziecko jest kształtowane.
To dlaczego dzieci nie mogą głosowac, mieć prawa jazdy, nie moga podejmowac samodzielnie decyzji itd itp? Dlaczego jest zwyżka w ubezpieczeniach dla młodych kierowców?
Za kierownica trzeba myśleć o wszystkim, o warunkach pogodowych, o stanie auta jakie się prowadzi, o innych kierowcach i ich reakcjach mniej lub bardziej (albo wcale) przewidywalnych oraz o jeszcze wielu innych okolicznościach. Dziecko to zawsze dziecko, dorosłemu moga przyjsc jakieś głupie rzeczy niespodziewane do głowy, dorosły popełnia błędy a co dopiero dziecko, które nic nie wie o życiu. Ludzie ucza sie też na własnych błędach, dzieci staramy sie tak wychowac by ich nie popełniały, ale nie zawsze sie ich uda uchronic od błędu.
Kiedys znajomy instruktor jazdy powiedział wprost, ze kierowcą człowiek staje sie dopiero po wielu tysiącach km za kierownicą, choc zawsze jest ryzyko popełnienia błędu.
Dla mnie nie podlega dyskusji czy dziecko samo (!!!) prowadzi auto po jakims zamknietym placu, czy też wiezie pijanego ojca.
To tyle ode mnie w tym temacie.
Zahariash [Usunięty]
Wysłany: 12-02-2014, 21:45
Wow ... żeby nie powiedzieć „czizas”
Hadzi, powinieneś dostać jakiegoś intelektualnego Nobla, za tak „łopatologiczne” wytłumaczenie, po co ten link w temacie . Szkoda, że tylko Ty zrozumiałeś mój „skrót myślowy”
Swoje zdanie w temacie wypowiedziałem, a Hadzi idealnie to wyjaśnił. Ktoś ma odmienne... bardzo proszę, mi to nie przeszkadza.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum