Silnik Pumy: 1.7 VCT
Rok prod. Pumy: 1998
Kolor Pumy: Moondust Silver
Dołączyła: 26 Wrz 2008 Posty: 2126 Skąd: Gorzów/Kołobrzeg
Wysłany: 31-01-2014, 16:59
Widać, że dzieciak nie 1 raz za kółkiem. Kiedyś trzeba zacząć, a jeśli dzieciak ma zacięcie do jazdy to czemu nie, tym bardziej, że duży plac bez potencjalnych przeszkód.
IMO kumaty sześciolatek może jeździć lepiej niż niejeden bezmyślny dorosły.
Dla bezpieczeństwa też uważam, że lepiej jakby ojciec siedział obok, ale widać wiedział co robi.
Silnik Pumy: 1.7 VCT
Rok prod. Pumy: 1997
Kolor Pumy: Moondust Silver
Dołączył: 29 Sty 2013 Posty: 218 Skąd: Gdynia
Wysłany: 01-02-2014, 11:43
Na takim placu, gdzie pewnie trenowane było ze 100 razy z ojcem na prawym - nie widzę problemu. Mój młody ma 5,5 roku, ale jak miał niecałe 5 już sam skręcał, oczywiście siedząc na moich kolanach Potrafiliśmy po osiedlu jeździć dosłownie z godzinę
Silnik Pumy: 1.7 VCT
Rok prod. Pumy: 1998
Kolor Pumy: Moondust Silver
Dołączyła: 26 Wrz 2008 Posty: 2126 Skąd: Gorzów/Kołobrzeg
Wysłany: 11-02-2014, 21:34
Dzieciak, któremu PIJANY stary kazał jechać? Być może go do tego zmusił? Ile razy wcześniej dzieciak siedział za kierownicą? Czy to jazda po placu czy na ruchliwej drodze? Czy ów ojciec, który notabene ma zabrane prawko za jazdę po pijaku jest choć odrobinę odpowiedzialnym człowiekiem i cokolwiek nauczył w tym temacie dzieciaka? No i wreszcie, i przede wszystkim - motoryka zrelaksowanego dzieciaka lubiącego to co robi, a dziecka zmuszonego do prowadzenia auta z pijanym ojcem na pokładzie? Total bez porównania
tusia8510
Nie chce mi się pisać kwiecistych teorii o nonsensach.
A skąd wiesz, że dzieciak wcześniej właśnie sobie nie jeździł pod okiem Ojca (wtedy zapewne trzeźwego jak świnia ), po takim samym placu jak nasz bohater tego tematu na Forum.
A skoro sobie tak rewelacyjnie radził na pustym placu, to na ulicy też nie będzie miał problemów. Więc stary się nap*** i posadził młodego za kierownicę w przekonaniu, że jego wiedza o umiejętnościach syna, daje mu prawo do podjęcia takiej decyzji. A że pijany, to i głupi. A głupi nigdy nie ma racji
Nadal uważasz, że link w tym temacie jest niepoważny
Silnik Pumy: 1.7 VCT
Rok prod. Pumy: 1998
Kolor Pumy: Moondust Silver
Dołączyła: 26 Wrz 2008 Posty: 2126 Skąd: Gorzów/Kołobrzeg
Wysłany: 12-02-2014, 06:19
Nie uważam, że link jest niepoważny, ale że porównywanie sytuacji jest niepoważne, znów nie czytasz ze zrozumieniem
I chyba nie widzisz różnicy, między pijanym bez prawka , bo właśnie za jeżdżenie po pijaku je stracił - odpowiedzialny gość? hmm... A człowiekiem uczącym syna.
A i nie:
Zahariash napisał/a:
A że pijany, to i głupi. A głupi nigdy nie ma racji
zwyczajnie głupi skoro jeździl choćby i sam po pijaku. IMO to znaczna różnica, jak i powtarzam - jest różnica w motoryce bankowo zestresowanego dzieciaka z pijanym na pokładzie i trenującego sobie zwyczajnie jazdę dzieciaka, bo ojciec go uczy w normalnych warunkach.
Ale widać dla Cie to bez różnicy czy pijak jeździ czy trzeźwy i czy pijany "uczy" czy trzeźwy uczy...
I IMO właśnie obrażasz człowieka, który wrzucił link do filmiku porównując go do pijaka za kółkiem...
A tak na marginesie chyba nie wiesz, kiedy zaczyna się trenować dzieciaki w czymkolwiek...
Silnik Pumy: 1.7 VCT
Rok prod. Pumy: 1998
Kolor Pumy: Panther Black
Dołączył: 18 Wrz 2009 Posty: 200 Skąd: Praszka
Wysłany: 12-02-2014, 10:17
Do setek takich wypadków dochodzi każdego dnia, gdy kierującymi są osoby dorosłe.
Analogicznie- do wielu wypadków dochodzi w wyniku spieszenia się na fakty i jechania 105/50, czym potrafią się nawet klubowicze wychwalać. Ale tak to już jest z samozwańczymi mistrzami kierownicy... ojciec za młodu nie dał pojeździć to głupieje w dorosłym życiu przy jednoczesnym przedstawianiu się jako osoba prawa i poważna...
Hadzi [Usunięty]
Wysłany: 12-02-2014, 12:31
mlody3eci napisał/a:
tak to już jest z samozwańczymi mistrzami kierownicy... ojciec za młodu nie dał pojeździć to głupieje w dorosłym życiu
Nie znasz mnie, nawet w życiu ze mną choć raz nie rozmawiałeś, nic nie wiesz o mnie, wnioski snujesz siędząc na forum, wiec zamilcz!!! Nie wnosisz nic do wątku, tylko sie czepiasz.
Ja juz powiedziałem, że nie mam o czym z Tobą rozmawiać. Masz swoje zdanie, ja mam swoje. Nie potrafisz tego uszanowac to masz problem.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum