Silnik Pumy: 1.7 VCT
Rok prod. Pumy: 1998
Kolor Pumy: Pacific Green
Dołączyła: 23 Paź 2013 Posty: 7 Skąd: wrocław
Wysłany: 01-02-2014, 19:58 problem z obrotami i stukaniem przy ruszaniu na jedynce
Witam
Nie mogłam nigdzie znalezc podobnego problemu więc założyłam nowy temat(licząc ,że nie zaśmiecam )
Słuchajcie mam pumkę już kilka miesięcy do tej pory niewiele przy niej trzeba było robić.Między innymi wymiany płynow, filtrów, wymiana przegubu i inne tego dup* dup* mam za sobą.Mam problem który zauważyłam już jakiś czas temu podczas dynamiczniejszej jazdy po mieście.Generalnie sytuacja była taka że:
Podczas ruszania na jedyneczce dodałam gazu żeby obroty wskoczyły, wrzuciłam dwójkę wcisnęłam gazu (zmieniałam pas ruchu i chcialam wyprzedzić gościa obok) i nagle usłyszałam jakieś dudnienie(stuki) cholera wie skąd...Dodam ,że od tamtej pory mniej wiecej zaczeły się problemy z obrotami.Na jedynce przy ruszaniu z 900 spadają do 500 i lekko szarpie autem.Ogólnie mam wrażenie ,że auto jest troszkę bardziej zamulone.Jak kupiłam kociaka to generalnie biegi 1-3 szła jak szalona a teraz mam o połowę mniejszą moc.Takie mam odczucia.
Miał ktoś podobny problem??
Planuję wizytę u mechaników i poproszę żeby sprawdzili to pod kątem przepustnicy, sondy lambda czy świecy...macie jakieś pomysły??
Auto na wyższych obrotach idzie jak burza tylko przy ruszaniu ma zamułkę lekką...
EddY
Silnik Pumy: 1.7 VCT
Rok prod. Pumy: 1997
Kolor Pumy: Moondust Silver
Dołączył: 30 Sie 2012 Posty: 235 Skąd: Gdańsk
Wysłany: 05-02-2014, 00:20
Ja swojego czasu nie miałem całej mocy w kociaku, zapchała mi się pompa paliwa i filtr paliwa (po odetkaniu wróciło normalne przyśpieszenie i wchodzenie na obroty ale znów muszę coś wyczyścić-najlepiej cały bak:) ) i do dziś mam problemy z przepustnicą, ale do lata to się zmieni, chyba że mnie w pracy wykończą
deejay [Usunięty]
Wysłany: 05-02-2014, 18:14
katamisz83, nie wiem czy to do końca ten sam objaw ale miałem przypadki jak to napisałaś "dudnienia" - ja bym to opisał bardziej jako "strzelanie w kolektor" (objaw jak przy LPG) , przy wyższych obrotach jak już się silnik wkręcił było ok - winne były świece
Silnik Pumy: 1.7 VCT
Rok prod. Pumy: 1997
Kolor Pumy: Panther Black
Dołączył: 31 Maj 2009 Posty: 70 Skąd: nowy targ
Wysłany: 05-02-2014, 19:58
faktycznie warto zacząć od świec.. stosunkowo niedrogi wydatek . być może Pumka nie pali na wszystkie cylindry stąd dudnienia i zamulenie. jednak to tylko sugestie nie miałem takich problemów żeby jednoznacznie coś stwierdzić i dokładnie poradzić . Pozdr
_________________ W NOCY WSZYSTKIE "KOTY" SĄ CZARNE
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum