Klub Forda Pumy Strona Główna Klub Forda Pumy
istnieje od 2000 roku

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Zamarźnięty płyn od spryskiwaczy :/
Autor Wiadomość
zac93 

Dołączył: 24 Mar 2012
Posty: 269
Skąd: Chorzele/Warszawa
Wysłany: 13-12-2012, 18:10   Zamarźnięty płyn od spryskiwaczy :/

Głupia sprawa, bo przegapiłem moment wymiany płynu do spryskiwaczy i mam letni, nie mam dostępu do ogrzewanego garażu i nie mam pomysłu za bardzo jak go rozmrozić. Jestem aktualnie w Warszawie i do domu mam jakieś 130km a na święta jakoś będę chciał wrócić a bez płynu może być nie miło. Dodam, że nie działa mi też pompka, nie słychać jej.
I tu moje pytanie, znacie jakieś miejsca w warszawie, gdzie mógłbym postawić pume, żeby mi się to rozmroziło? Jakiś parking podziemny? Czy może mam coś dolewać jak to wyszukałem gdzieś w internecie (np. o denaturacie)?
 
 
Zahariash
[Usunięty]

Wysłany: 13-12-2012, 18:22   

Jedź do Galerii na zakupy świąteczne, samochód zostaw na parkingu podziemnym z dala od wjazdu / wyjazdu, wrócisz będzie "si" :grin:
Trochę żartuję, ale ja już dwukrotnie zapomniałem i raz ten sposób pomógł. Jakoś specjalnie mocnych mrozów nie ma, więc powinno odpuścić :razz:
 
 
michalknw 


Silnik Pumy: 1.7 VCT
Rok prod. Pumy: 2000
Kolor Pumy: Amparo Blue
Dołączył: 02 Maj 2009
Posty: 1096
Skąd: Knurów
Wysłany: 13-12-2012, 18:47   

kiedyś dolałem właśnie denaturatu i poszło :razz:
_________________
była 1.4, 1.7 a teraz Puma 1.7 Futura
 
 
 
zac93 

Dołączył: 24 Mar 2012
Posty: 269
Skąd: Chorzele/Warszawa
Wysłany: 13-12-2012, 19:17   

Bylem dzis w arkadii ale tam na parkingu zimniej niz na ulicy :D
 
 
Kocur 


Silnik Pumy: 1.4
Rok prod. Pumy: 1999
Kolor Pumy: Moondust Silver
Dołączył: 24 Sie 2010
Posty: 35
Skąd: Olsztyn
Wysłany: 13-12-2012, 19:27   

Zamiast denaturatu lepiej kup sobie claren z K2 (ok 10zł), na pewno nie będzie tak śmierdział i na zakupy do galerii albo do kina i Ci odpuści, przed wyjazdem z parkingu wlej cały i wypsikaj z przewodów letni płyn i będzie ok
_________________
Wrrumm wrrumm :P
 
 
sharky 


Silnik Pumy: 1.4
Rok prod. Pumy: 1998
Kolor Pumy: Radiant Red
Dołączył: 05 Sty 2008
Posty: 992
Skąd: Kalisz/Opatówek
Wysłany: 13-12-2012, 19:29   

zac93, dużo masz płynu w zbiorniczku? Jeżeli mało to możesz zagotować sobie wodę i wlać do zbiorniczka niewielką ilość gorącej wody wymieszanej w dużej ilości z denaturatem. Mi kiedyś zamarzło ale tylko w wężykach i w dyszach i po dłuższej pracy silnika nagrzało się i puściło. Teraz zapobiegawczo zawsze dolewam trochę denaturatu do płynu (nawet kiedy wlewam zimowy płyn bo te też czasami potrafią zamarznąć :evil: ). Desperackie rozwiązanie, które może pomóc to przedłużacz podłączony do prądu i doprowadzony do auta, dobra suszarka do włosów i trochę czasu grzania na zbiorniczek. :twisted:

:!: Nie włączaj spryskiwaczy jak jest wszystko zamarznięte bo możesz pompkę uszkodzić :!:
_________________
Ten, co opatentował podświetlany schowek. :mrgreen: http://klubpumy.pl/viewtopic.php?t=7948

Sprawdź swoją Pumę po numerze VIN: http://klubpumy.pl/viewtopic.php?t=7055
 
 
 
Kocur 


Silnik Pumy: 1.4
Rok prod. Pumy: 1999
Kolor Pumy: Moondust Silver
Dołączył: 24 Sie 2010
Posty: 35
Skąd: Olsztyn
Wysłany: 13-12-2012, 19:42   

Suszarka może nie pomóc ja kiedyś z farelką wystartowałem :mrgreen: (oczywiście w garażu) fakt było chyba 15 na minusie, jedynym zbawieniem był czajnik i baniak wody do gotowania no i wężyk żeby spuścić to co już się odmroziło
_________________
Wrrumm wrrumm :P
 
 
Sprinter 

Silnik Pumy: 1.7 VCT
Rok prod. Pumy: 1998
Kolor Pumy: Moondust Silver
Dołączył: 22 Sie 2012
Posty: 10
Skąd: Częstochowa
Wysłany: 13-12-2012, 19:48   

przerabiałem to w tym roku :razz: u mnie też nie było słychać pompki(całe szczęście się nie spaliła). Poczekałem do momentu aż było koło -5C. W nieogrzewanym garażu rozpiąłem trójnik w okolicy maski. Okazało się że płyn nie zamarzł w zbiorniku(tym sposobem cały wypompowałem do butelki). Zamarznięty był w przewodach pod maską. Zdjąc osłone i suszarka w dłoń i poszło:) wreszcie można normalnie jezdzić z zimowym płynem.
 
 
trojan6 
Alfa Romeo GT 1.8TS


Silnik Pumy: 1.7 VCT
Rok prod. Pumy: 1998
Kolor Pumy: Moondust Silver
Dołączył: 07 Sie 2008
Posty: 1830
Skąd: Białystok, Łapy
Wysłany: 14-12-2012, 10:18   

Mi wydaje się, że jak masz trasę 130km to przy takiej trasie i rozgrzaniu auta powinien rozmarznąć Ci samoistnie. Jak masz mało płynu to dolej zimowego jakiegoś dobrego, a najlepiej koncentratu. Wymiesza się z letnim jak z rozcieńczalniekiem i powinno być ok.
_________________
Strony internetowe, pozycjonowanie - www.alfakoncept.pl
 
 
WieSiu 

Dołączył: 18 Mar 2009
Posty: 654
Skąd: Wrocław
Wysłany: 14-12-2012, 10:28   

trojan6 napisał/a:
Mi wydaje się, że jak masz trasę 130km to przy takiej trasie i rozgrzaniu auta powinien rozmarznąć Ci samoistnie


wlasnie ze jest wrecz przeciwnie :D w trasie taki plym chcetniej zamarza w zbiorniczku, ewentualnie stojac w korku mogloby sie cos podgrzac ;)
_________________
Jest: Escort 2.0 RS CABRIO 1991
Escort 1.8TD 90KM VAN 1997
Był: Puma 1.7 1997
Scorpio 2.9 COSWORTH sedan 1995
http://www.monit.com.pl/
 
 
trojan6 
Alfa Romeo GT 1.8TS


Silnik Pumy: 1.7 VCT
Rok prod. Pumy: 1998
Kolor Pumy: Moondust Silver
Dołączył: 07 Sie 2008
Posty: 1830
Skąd: Białystok, Łapy
Wysłany: 14-12-2012, 10:32   

Wiesiu, mi tak kiedyś odmarzło...
_________________
Strony internetowe, pozycjonowanie - www.alfakoncept.pl
 
 
Sprinter 

Silnik Pumy: 1.7 VCT
Rok prod. Pumy: 1998
Kolor Pumy: Moondust Silver
Dołączył: 22 Sie 2012
Posty: 10
Skąd: Częstochowa
Wysłany: 14-12-2012, 12:00   

tylko wyobraź sobie jechać 130km w kiepskich warunkach bez spryskiwaczy :razz: czasem ciężko przejechać 10km... ale fakt faktem po dużym przebiegu powinny same puścić te przewody pod maską
 
 
zac93 

Dołączył: 24 Mar 2012
Posty: 269
Skąd: Chorzele/Warszawa
Wysłany: 14-12-2012, 18:22   

Wlewałem już koncentratu do -80 ale dalej trzyma mi. Teraz te 3 dni ma być na plusie więc mam nadzieję, że puści to jakoś. Ewentualnie trochę pojeżdżę i rozgrzeje silnik w weekend ;D
A co do jechania trasy 130 km bez spryskiwaczy to jednak trochę ciężko byłoby w złych warunkach. Szyby szybko się potrafią zabrudzić i pozostaje na nich osad, który jedynie płynem lub wodą spod kół samochodu przed Tobą jesteś w stanie usunąć :P
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

© 2000-2021 klubpumy.pl | wykonanie: zespół | hosting: WEBdev

Korzystanie z forum oznacza akceptację regulaminu w aktualnym brzmieniu (ostatnia aktualizacja: 18.08.2013)

Kontakt: admin@klubpumy.pl



phpBB by przemo