ugryze
Silnik Pumy: 1.7 VCT
Rok prod. Pumy: 1998
Kolor Pumy: Pacific Green
Dołączył: 08 Paź 2012 Posty: 24 Skąd: Sosnowiec
Wysłany: 23-10-2012, 16:46 Usunięcie czarnego lakieru z kokpitu
Jestem świeżym posiadaczem pumki. Jak to zwykle bywa z używanymi samochodami mam kilka rzeczy do zrobienia, drobne pierdoły.
Jest tylko jedna rzecz, która nie daje mi spokoju...
Otóż poprzedni właściciel podrapał czymś kokpit przed siedzeniem pasażera. I okazał się takim geniuszem, że te zadrapania pomalował czarnym, matowym sprayem.
Wygląda to niezbyt estetycznie i chciałbym się tego pozbyć - w sumie tylko lakieru, a zadrapania myślę, że uda mi się 'wypolerować'.
Fotki (chociaż nie do końca oddają, jak źle to wygląda, zwłaszcza w słoneczny dzień):
Próbowałem usunąć to benzyną, ale nic z tego...
Myślałem nawet nad wymianą kokpitu, ale jak zacząłem analizować jak to jest wszystko skomplikowane, to zwątpiłem...
Macie może jakieś pomysły jak się tego pozbyć? Jak naprawić?
armin90
Silnik Pumy: 1.4
Rok prod. Pumy: 1998
Dołączył: 10 Cze 2010 Posty: 13 Skąd: bochnia
Wysłany: 23-10-2012, 18:48
Próbowałeś benzyną ekstrakcyjna??
_________________ Jeśli ktoś narzeka na forda....to nie wie co to znaczy idealny samochód....(^^,)
A co do lakieru - sprawdź różnymi rozpuszczalnikam, łącznie z zmywaczem do paznokci. Ale najpierw zrób próbę w mało widocznym miejscu, żeby nie okazało się, że razem z lakierem usuniesz plastik
_________________
Opoya ma wysublimowany gust (by foo)
Opoya [...] może wszystko (by Snaco)
Opoya [...] jesteś Boska (by Waluś)
Opoya, Jestes super dziewczyna (by Mr.Maya)
Jak zwykle Matula Opoyka nie przezyje jak sie nie przyczepi Uwielbiam Cie (by bleade)
Opoya, [...] gratki dla ciebie kochaniutka (by rafalski69)
Opoya opoko ty nasza (by Beata)
ugryze
Silnik Pumy: 1.7 VCT
Rok prod. Pumy: 1998
Kolor Pumy: Pacific Green
Dołączył: 08 Paź 2012 Posty: 24 Skąd: Sosnowiec
Wysłany: 24-10-2012, 19:31
Fotki poprawiłem.
Rozpuszczalnik, tylko jaki? Znacie może jakieś specjalnie do usuwania takich problemów? Zwykły do lakierów na pewno zniszczy plastik.
Trudno powiedzieć jaki rozpuszczalnik bo nikt nie wie co to za lakier.
Możesz spróbować użyć alkohol izopropylowy. W razie niepowodzenia zostaje jeszcze rozpuszczalnik nitro lub (z grubej rury) tempertyna. Oczywiście najpierw sprawdź działanie tych środków w mało widocznym miejscu, lepiej nie ryzykować uszkodzenia plastiku...
_________________
Opoya ma wysublimowany gust (by foo)
Opoya [...] może wszystko (by Snaco)
Opoya [...] jesteś Boska (by Waluś)
Opoya, Jestes super dziewczyna (by Mr.Maya)
Jak zwykle Matula Opoyka nie przezyje jak sie nie przyczepi Uwielbiam Cie (by bleade)
Opoya, [...] gratki dla ciebie kochaniutka (by rafalski69)
Opoya opoko ty nasza (by Beata)
Silnik Pumy: 1.7 VCT
Rok prod. Pumy: 1998
Kolor Pumy: Moondust Silver
Dołączył: 08 Wrz 2012 Posty: 22 Skąd: Wrocław
Wysłany: 28-10-2012, 19:43
Ja studiuje na asp i mam już 4 lata walki z rożnymi farbami za sobą, możesz spróbować terpentyną, co prawda nie jestem pewien czy dała rade ale jak jestes na tyle zdesperowany by caly kokpit wymieniac to 14 zł chyba nie bedzie problemem. Na farby olejne świetnie działa nawet z akrylowymi jakoś sobie radzi. Tylko uprzedzam ze przez pewien czas moze smierdzieć
_________________
ugryze
Silnik Pumy: 1.7 VCT
Rok prod. Pumy: 1998
Kolor Pumy: Pacific Green
Dołączył: 08 Paź 2012 Posty: 24 Skąd: Sosnowiec
Wysłany: 21-11-2012, 19:47
Co kilka dni to psikam plakiem i szoruję, zaczyna się w końcu ujednolicać z resztą plastików, z tym, że teraz cały kokpit zaczyna mi się błyszczeć jak psu jajka
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum