witam
mam mały problem, a mianowicie czeka mnie wymiana przegubów więc przejrzałem allegro i wybrałem przegub firmy Ruville koszt 120 z wysyłką, wykonałem telefon do gościa a tu zonk wersja przegubu do pumki z abs jest droższa, poprawcie mnie albo się mylę, czy ma to jakąś różnicę z czy bez abs
jeszcze jedno jeżeli jeden terkocze to muszę wymieniać też drugi
nie musisz obu, ja wymieniłem jeden i jest gitara, przegub się nie zużyje póki osłona jest an swoim miejscu i zatrzymuje smar tam gdzie ma być. Kwestia firmy schodzi na dalszy plan bo kupileś przegub tani, jak zresztą ja, niskiej jakości materiału i wykonania. Dobry przegub to (wg fachury takiego) do pumy 284zł sztuka, nie pamiętam firmy, ale to marnowanie kasy
Różnica z abs lub bez jest, bo przy zamiawianiu gość spytał, czy z abs czy nie, ale na ile istotna nie mam pojęcia
damian
Silnik Pumy: 1.7 VCT
Rok prod. Pumy: 1998
Dołączył: 09 Maj 2010 Posty: 10 Skąd: Lublin
Wysłany: 15-05-2010, 11:57
sami wymieniacie te przeguby, czy oddajecie do mechanika? bo ja dziś przeprowadzałem taką operację i było to dosyć proste, w porównaniu z wymianą przegubu w maździe 323f to można powiedzieć, że banalne
Silnik Pumy: 1.7 VCT
Rok prod. Pumy: 1998
Dołączył: 10 Maj 2008 Posty: 2608 Skąd: Warszawa
Wysłany: 15-05-2010, 19:16
Maciek napisał/a:
Kwestia firmy schodzi na dalszy plan bo kupileś przegub tani, jak zresztą ja, niskiej jakości materiału i wykonania. Dobry przegub to (wg fachury takiego) do pumy 284zł sztuka, nie pamiętam firmy, ale to marnowanie kasy
IMO kupowanie markowych części to nie marnowanie kasy. Czasem naprawdę warto wydać więcej i mieć tą pewność, że nie odwiedzisz mechanika w najbliższym czasie. A żywotność części z niższej półki przetestowałem jak najbardziej na sobie. Tanie łączniki stabilizatora i drążki kierownicze wytrzymały 3mies. a na obecnych fordowskich jeżdzę już prawie roczek.
Pozwolę sobie zacytować jednego z Adminów tego forum...
sami wymieniacie te przeguby, czy oddajecie do mechanika? bo ja dziś przeprowadzałem taką operację i było to dosyć proste, w porównaniu z wymianą przegubu w maździe 323f to można powiedzieć, że banalne
W takim razie zamieść szczegóły, może jakieś zdjęcia, zawsze może komuś się to przyda.
damian
Silnik Pumy: 1.7 VCT
Rok prod. Pumy: 1998
Dołączył: 09 Maj 2010 Posty: 10 Skąd: Lublin
Wysłany: 16-05-2010, 19:28
Zdjęć z prac niestety nie mam, ale mogę opisać po kolei jak to zrobić. Najpierw trzeba odkręcić tą dużą nakrętkę na środku koła (klucz 32 z tego co pamiętam), następnie zdjąć koło i odkręcić łącznik stabilizatora (wystarczy odkręcić na górze, nie trzeba wyjmować całego), odkręcamy i odczepiamy od zwrotnicy końcówkę drążka kierowniczego, oraz sworzeń i amortyzator. Teraz wyciągamy półoś z piasty (zwrotnicę najlepiej podwiesić na jakimś druciku, żeby nie urwał nam się przewód hamulcowy). Zostało nam teraz tylko wyjęcie półosi ze skrzyni. Powinna wyjść po podważeniu jej np łyżką do opon, lecz w moim przypadku nie chciała wyskoczyć, więc zdjąłem jeden zacisk na gumie (ten większy)i wyjąłem półoś bez przegubu wewnętrznego. Teraz jak już mamy go na wierzchu, to zdejmujemy stary przegub (trzyma go zabezpieczenie, które trzeba rozgiąć specjalnymi szczypcami, lub dwoma śrubokrętami). Teraz zakładamy nową gumę osłaniającą przegub na półoś, następnie przegub (trzeba się upewnić, że zabezpieczenie wskoczyło na swoje miejsce), wyciskamy smar na kulki w przegubie (smar miałem w zestawie z przegubem), naciągamy gumę na przegub, zakładamy opaski zaciskowe na gumę i wkładamy półoś pamiętając o założeniu gumy wewnętrznej i nowego zacisku (jeśli wcześniej nie udało się wyjąć półosi z przegubem wewnętrznym). Składamy teraz wszystko do kupy w odwrotnej kolejności niż rozbieraliśmy. Kiedyś jak będę miał okazję to zrobię fotkę i pooznaczam wszystko na niej. W razie pytań pisać śmiało na PW
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum