Trochę jestem zdezorientowana... może ktoś mnie oświeci...
Problem dotyczy tymczasowego dowodu rejestracyjnego.
Zatrzymała mnie dziś moja ulubiona służba państwowa i wlepiła mandat za trzymanie telefonu komórkowego w ręku , ale ja docelowo nie o tym.
Problem jest taki, że jeżdżę na tymczasowym dowodzie, który był ważny do 3 marca. Pan policjant uprzejmie mnie poinformował, że za to jest mandat od 100-500 zł i nawet odholowanie samochodu, bo nie mam wg niego ważnych badań technicznych... Ale badania mam de facto ważne do końca 2010, tylko, że na tymczasowym tej informacji nie ma. Jest na twardym dowodzie, który czeka w urzędzie na odbiór.
Pytanie jest czy rzeczywiście Pan miał rację, czy nie? i czy faktycznie mogliby mi zabrać auto???? Na podstawie jakich przepisów? Szukam w necie ale nic nie mogę jasnego znaleźć
z tego, co mi tłumaczono, jak odbierałem dowód tymczasowy, jego ważność mija z upływem wyznaczonego terminu (u Ciebie 3 marca) ale dopuszczalne jest używanie go jeszcze przez 5 dni, bez znaczenia czy koniec był w niedziele czy środę, a potem jest on uznawany jako nieważny, mimo, że leży nowiutki stały do odebrania w urzędzie, to nijak nie masz g przy sobie i odpowiadasz za brak dokumentu, który potwierdziłby m.in ważność badań technicznych. Za sam brak dowodu nie karzą zhlowaniem, bo sprawdzają dane w komputerze, a Ty dostajesz chyba 100zł za brak każdego dokumentu, no chyba że trafisz na niebieskiego kozaka co uzna to za podejrzane i zarekwiruje kluczyki, choć chyba tak nie może, ale jakby tak zrobił, znalazłaby się jakaś racja zapewne, żeby potwierdzić jego stanowisko na ten temat.
nomka, no niestety po upływie ważności dowodu można zaliczyć mandat za brak dokumentów. Ja tez cały czas mam tymczasowy bo od pół roku nie mogę sie wybrać do urzędu odebrać
_________________ Admin jest jak pogoda - trzeba zaakceptować, bo nic nie możesz zrobić, aby go zmienić
No właśnie mi się wydawało, że ukarać mnie mogą za brak dokumentów jedynie, ale on mi tu wyskoczył z tym badaniem technicznym....
Teraz nie wiem, czy juz lepiej jak mnie zatrzymają powiedzieć im, że nie mam wcale dokumetu...
Przez tego barana teraz się będę tydzień stresować (odbieram dowód po świętach)
_________________ Chrysler Crossfire 3.2 V6
Pusia
Silnik Pumy: 1.6
Rok prod. Pumy: 2000
Kolor Pumy: India Yellow
Dołączyła: 12 Gru 2004 Posty: 4105 Skąd: Warszawa
Wysłany: 27-03-2010, 19:27
A czemu dopiero po świętach ?
Przecież mogą Ci go pocztą wysłać.
Ja z kolei miałam trochę inny przypadek, mianowicie ci z urzędu ociągali się z produkcją nowego dokumentu i 2 razy musiałam jeździć po przedłużenie tego papieru. Jednakże miałam ze sobą kserokopię badania technicznego, więc niby xero, ale zawsze coś.
Z tym, że mnie policja nie zatrzymała, więc nie wiem, jak by było w praktyce...
A nie, moment... zatrzymała mnie raz menda, jak jechałam właśnie po dowód, ale żadnych papierów nie chciał oglądać, tylko wypytywał co to za auto i oglądał ze wszystkich stron
Dodam, że zatrzymał mnie centralnie pod moim domem, po przejechaniu przeze mnie 76 km.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum