Wysłany: 09-11-2009, 10:01 Nie działają kierunkowskazy
Mam maly problem, bowiem w pumie przestaly dzialac kierunkowskazy..
W aucie wszystko dzialalo jak nalezy, nagle na trasie gdy przyszlo do skretu okazalo sie ze nie ma kierunkow, awaryjne tez nie dzialaja, nic
Nie wiem za co sie zabrac, gdzie szukac awarii. Prosilbym o jakies wskazoweczki
Silnik Pumy: 1.7 VCT
Rok prod. Pumy: 1999
Dołączyła: 07 Lis 2009 Posty: 154 Skąd: Moerkapelle
Wysłany: 09-11-2009, 10:13
Mi się kiedyś też tak w trasie zrobiło. Myślałam, że bezpiecznik i faktycznie. Pach na stacje i wymieniam. Kierunkowskaz w prawo - działa, kierunkowskaz w lewo - bzzzt i po bezpieczniku. Jeszcze jedna próba, to samo. Kupiłam żarówki i wymieniłam po lewej stronie i działa (odpukać) dobrze. Gdzieś się chyba zwarcie na żarówkach robiło, bo przepalone nie były.
Pozdrawiam
_________________ Będę jeździć Pumą, aż do śmierci.
Mojej lub jej.
Zizou [Usunięty]
Wysłany: 09-11-2009, 10:18
i tez nic ci nie dzialalo? zadne kierunki ani awaryjki?
Bo ja w sumei podlaczalem oswietlenie dodatkowe, problem tkwil w tym ze poprawialem instalacje po kims, nie robilem jej sam od zera wiec nie wiem co tam siedzi i lipna ta instalacja byla, tyle ze po robocie wszystko dzialalo, dopiero pozniej na trasie pach i nie ma. Mam nadzieje ze to nic zwiazanego z ta instalacja, a tylko tak jak mowisz, bezpiecznik i zarowki
Dzieki i pozdro, bede probował
Silnik Pumy: 1.7 VCT
Rok prod. Pumy: 1999
Dołączyła: 07 Lis 2009 Posty: 154 Skąd: Moerkapelle
Wysłany: 09-11-2009, 10:28
Nic nie działało. Awaryjne, kierunkowskazy, nic. Cisza.
_________________ Będę jeździć Pumą, aż do śmierci.
Mojej lub jej.
Zizou [Usunięty]
Wysłany: 09-11-2009, 10:32
W sumie zagladalem w bezpieczniki tam pod maska i wszystkie byly dobre, chyba ze bezpiecznik od kierunkowskazow jest pod kierownica, a tam szczerze mowiac nie zajrzalem
i tez nic ci nie dzialalo? zadne kierunki ani awaryjki?
Tak mi się zdaje, że to ta sama żarówka hehe
Dziwna sprawa, ale spróbuj zrobić to, co zostalo zapisane.
Zizou [Usunięty]
Wysłany: 09-11-2009, 13:14
Patrzac pod kątem awarii zarowki to jeden pies.. ale jakby spojrzec na przekazniki, przelaczniki itp. to jednak dwie osobne sprawy a widzialem przypadek kiedy gosc w pumie mial awaryjki a zwyklych kierunkow nie mial.. tyle ze jemu po prostu padl ten caly przelacznik czy cus..
Silnik Pumy: 1.7 VCT
Rok prod. Pumy: 1999
Dołączyła: 07 Lis 2009 Posty: 154 Skąd: Moerkapelle
Wysłany: 09-11-2009, 13:49
Widziałam taki przypadek w passacie. Kierunków nie było, bo się zepsuł przekaźnik we włączniku awaryjnych. Trzeba było tą część wymienić niestety.
_________________ Będę jeździć Pumą, aż do śmierci.
Mojej lub jej.
furria1488 [Usunięty]
Wysłany: 09-11-2009, 20:16
Ja miałem ten sam przypadek w piątek jade a tu nagle kierunków niemam,ale awaryjki były,zjechałem i szukam w bezpieczkach który przepalony,a tu każdy dobry,dziwnie ale pomógł restart kompa w moim przypadku:wink:
wizi [Usunięty]
Wysłany: 04-12-2009, 13:59
opiszę ciekawy przypadek.
oddałem autko do generalki, przekułem silniczek wyciskając z pumki 110 kucyków
auto stało prawie 2 miesiące w warsztacie, przyjechałem odebrać, a tu... kierunki nie działają!
przełącznik zespolony (czyli całe ustrojstwo od migaczy, świateł i wycieraczek) jest bardzo skomplikowanym urządzeniem z dużą ilością sprężynek i przełączników, a jak postoi to... wilgnie. myślałem, że trzeba kupić na szrocie, okazało się, że 10 minut z suszarką do włosów i przełączenie czym się da (po demontażu) i wszystko wróciło do normy (a miało to miejsce 2 tygodnie temu)
Mój problem jest dosyć podobny- oddałam autko do lakiernika (stało tam 3 dni) i gdy przyszło do odbioru okazało się, że akumulator padł, ale prostownik poszedł w ruch i sytuacja została opanowana, a co najważniejsze wszystko sprawnie działało
Pojechałam na 2-3 godz. do domu- potem gdy przyszło do wsiadania do auta to nie mogłam go nawet otworzyć, bo centralny nie działał (mam dokładany). Jakoś dałam radę otworzyć kluczykiem, choć ten kręcił się w koło.
Ruszyłam, pojechałam do bankomatu- może z 500 m. Na chwile się zatrzymałam, zgasiłam silnik i jak już ponownie odpaliłam to nie działały kierunki ani awaryjne.
Bezpieczniki sprawdziłam i są wszystkie ok! (zarówno te w desce, jak i komorze silnika).
Czy ktoś może mi pomóc co się mogło stać?
Ponadto palą mi się od kilku miesięcy kontrolki SRS i ABS i auto pali mi 14 l przy 1,4
Silnik Pumy: 1.7 VCT
Rok prod. Pumy: 1997
Kolor Pumy: Panther Black
Dołączył: 19 Wrz 2010 Posty: 420 Skąd: Jastrzębie Zdrój
Wysłany: 15-10-2010, 07:14
Witam.Mam problem odnośnie migaczy.Odpukać w pumce,którą śmiga moja Żoncia dzialają baz zarzutu...puk,puk.Ja poruszam się troche gorszym modelem forda mianowicie Eskortem i tam po właczeniu kierunkowskazu poprostu sobie świeci od czasu do czasu mignie jak mu się wspomni.Podpowiedzcie proszę gdzie leży problem i jak go usunąć...pozdrawiam.
Najprawdopodobniej przełącznik zespolony, częsta bolączka Escortów. Albo rozebrać i sprawdzić kable (brak masy? zaśniedziałe styki? ptrzetarty kabelek?), albo wymienić na nowy.
_________________
Opoya ma wysublimowany gust (by foo)
Opoya [...] może wszystko (by Snaco)
Opoya [...] jesteś Boska (by Waluś)
Opoya, Jestes super dziewczyna (by Mr.Maya)
Jak zwykle Matula Opoyka nie przezyje jak sie nie przyczepi Uwielbiam Cie (by bleade)
Opoya, [...] gratki dla ciebie kochaniutka (by rafalski69)
Opoya opoko ty nasza (by Beata)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum