Silnik Pumy: 1.4
Rok prod. Pumy: 1998
Kolor Pumy: Jewel Green
Dołączył: 27 Cze 2010 Posty: 548 Skąd: Siewierz
Wysłany: 29-04-2014, 14:03 ECUMASTER
Mam pytanie odnośnie Ecu szajsu nie za bardzo orientuje się odnośnie ECUMastera a chciałbym się dowiedzieć czy jest jakiś sens na wpinanie tego w auto jak nie mamy uturbionego silnika ? Mniej więcej orientując się można zmienić mapy, wszystko fajnie pięknie ale czy da to jakąś poprawe ? Może ktoś miał/ma wpięte w swoja Pjume i się wypowie ? szkoda że Speedy już nie zagląda bo napewno by się coś wypowiedział na ten temat
ps. co się stało z tematem o tjuningu ?
_________________ Nie moc silnika a technika zrobi z ciebie zawodnika
Imo w seryjnym aucie Ecumaster nie ma sensu. Natomiast pewne modyfikacje wręcz wymuszają zastosowanie takiego komputerka. Przeglądałeś internet pod tym kątem?
Ja, a zmodyfikowany mam dolot (tylko wkładka) i wydech (kolektor 4-2-1, bez kata, n-grupowa reszta wydechu), póki co na zewnętrzny komputer nie zdecydowałem się. Gdybym zmienił wałki, to w/w urządzenie byłoby już niezbędne (do prawidłowej pracy wszystkich elementów).
Silnik Pumy: 1.7 VCT
Rok prod. Pumy: 1998
Kolor Pumy: Moondust Silver
Dołączył: 02 Mar 2014 Posty: 131 Skąd: Oppeln
Wysłany: 29-04-2014, 15:00
Ecumaster to nazwa firmy Mają w ofercie kilka ciekawych urządzeń - Digital Ecu Tuner, który jest takim jakby wrzodem na dup* dla seryjnego ECU, modyfikuje sygnały które dostaje fabryczny sterownik.
A od jakiegoś czasu mają własnego stand alone'a, czyli EMU - Engine Management Unit, który całkowicie zastępuje seryjne ECU, trza rzeźbić wiązkę silnikową prawie od nowa.
Obydwa urządzenia mogą być użyte do sterowania seryjnym silnikiem i zawsze można coś tam osiągnąć, kwestia tylko w jakim kierunku chcemy iść (osiągi/żywotność/spalanie). Oczywiście efekty zawsze będą lepsze w parze z innymi modyfikacjami.
Silnik Pumy: 1.4
Rok prod. Pumy: 1998
Kolor Pumy: Jewel Green
Dołączył: 27 Cze 2010 Posty: 548 Skąd: Siewierz
Wysłany: 29-04-2014, 17:26
Hmm.. od kąd Puma jest ze mną chodzą mi po głowie różne dziwne rzeczy niestety to tylko silnik 1,4 (ale do odważnych świat należy), myślałem o turbo ale nie ma sensu do 1,4 tego pakować. Hmm.. ostre wałki, większe wtryski paliwa, regulowane koła, dolot i wydech jak narazie to mi najbardziej chodzi po głowie. Też nie chce mieć przygody jak Speedy z swoją Pumą która stała prawie rok u niego w garażu i u mechaników a potem nie miał kto jej wystroić. Dlatego też podnieść troszkę mocy mechanicznie oraz elektronicznie. Tylko zastanawiam się nad tym czy ECUMASTER DIGITAL ECU TUNER III i wystrojenie tego np. na większe dawki paliwa da coś czy nic nie da
Coś tam czytam jakoś powoli próbuje przyswoić wiedzę na temat turbo itp. min. z pomocą racingforum
_________________ Nie moc silnika a technika zrobi z ciebie zawodnika
Ostatnio zmieniony przez Opoya 29-04-2014, 20:34, w całości zmieniany 1 raz
Silnik Pumy: 1.7 VCT
Rok prod. Pumy: 1998
Kolor Pumy: Moondust Silver
Dołączył: 02 Mar 2014 Posty: 131 Skąd: Oppeln
Wysłany: 29-04-2014, 19:33
Jako szaraczek który zabrał się za uturbianie zeteca 1.8 w fieście powiem Ci iż:
- niepisaną "zasadą" jest że jeśli chcesz modzić, to najlepiej zabierać się za najmocniejsze wersje silnikowe/aut (dość głęboki temat, ale dobrze się sprawdza)
- uturbienie wiąże się z tym, że auto będzie stało BARDZO długo i będzie latało od jednego mechaniora do drugiego (dlatego kupiłem drugi silnik który wisiał sobie i powoli się uzbrajał)
- kosztuje to kupę kasy, czasu i nerwów, więc w połowie drogi po prostu olałem temat, rozsprzedałem graty i kupiłem auto seryjnie uturbione (wg mnie najprostsze i najszybsze rozwiązanie, 200 koni w fwd nijak się ma do 200 konnego turbo rwd)
- tak, satysfakcja jest gigantyczna gdy się samemu zbuduje turbo potworka, ale najlepiej gdy droga jest przetarta i nie uczymy się na własnych błędach, bo te bywają kosztowne, oprócz tego, przy takim projekcie zbyt wiele zależy od innych ludzi, którzy nie zawsze wiedzą co robią
Moja rada dla Ciebie, to zostawić 1.4 w spokoju, ewentualnie poprzestać na "podstawowych modach", czyli dolot, wydech.
Ostatnio zmieniony przez Opoya 29-04-2014, 20:41, w całości zmieniany 1 raz
Silnik Pumy: 1.4
Rok prod. Pumy: 1998
Kolor Pumy: Jewel Green
Dołączył: 27 Cze 2010 Posty: 548 Skąd: Siewierz
Wysłany: 29-04-2014, 21:09
Tak czytając dzisiaj stary temat speedy-iego i wydał 15k PLN na uturbienie itp. + jakieś koszty od ostatniego posta hmm.. wiem że idzie w tym dużo problemów itp itd. ale hmm.. jestem osobą która lubi się pchać w nieznane zobaczymy co z tego wyjdzie jak narazie tak jak pisze Yojimbo, postaram się zrobić dolot i wydech. Może na tym zaprzestane a może nie zobacze wracając do tematu zmiana mapy paliwa, zapłonu etc polepszy coś czy nie ma sensu pakować ponad 6xx PLN dla tych 2-3 koni ?
_________________ Nie moc silnika a technika zrobi z ciebie zawodnika
WieSiu
Dołączył: 18 Mar 2009 Posty: 654 Skąd: Wrocław
Wysłany: 30-04-2014, 08:45
Lepiej zmienic silnik na mocniejszy, wyjdzie taniocha w porownaniu z modyfikacjami
Silnik Pumy: 1.7 VCT
Rok prod. Pumy: 1998
Kolor Pumy: Moondust Silver
Dołączył: 02 Mar 2014 Posty: 131 Skąd: Oppeln
Wysłany: 30-04-2014, 11:27
Czy wystrojenie auta po zrobieniu wydechu i dolotu coś da głównie zależy od pomiaru afr, wtedy dokładnie widzimy gdzie seryjna mapa podlewa za dużo paliwa, to można go troszku zdjąć odzyskując koniki (bogata mieszanka schładza tłoki), albo gdzie jest za ubogo, to wtedy podlewamy. Na Twoim miejscu, jeśli lubisz wyzwania obrałbym następujący plan:
- kupno silnika 1.7 (zależy jak się trafi, powiedzmy 1000 zł)
- zdejmujemy głowicę i planujemy na ile jest bezpiecznie dzięki czemu podnosimy kompresję (zależy od warsztatu, powiedzmy ok 150 zł)
- odelżenie koła zamachowego, ale nie mega drastycznie żeby nie było uciążliwe podczas codziennej jazdy (ok 150 zł u otoczaka)
- spasowanie kolektorów, obróbka kanałów (zależy, obróbka głowicy to zwykle koło 500 zł)
- jak jest cash to jakiś remoncik (tu może być kiepsko, albo znośnie, powiedzmy 1000 zł)
- jak jest jeszcze więcej cashu to można wyjąć i odesłać wał do odelżenia i wyważenia, to samo z korbami, ale je można w zasadzie we własnym zakresie odelżyć (600-1000zł)
- na koniec piggy-back, mogłaby być nawet używka det3 (500 zł + montaż i strojenie ok 1000zł)
Nie wiem nawet jak się ma sprawa ostrych wałków w 1.7, myślę że kosztowna sprawa, a dostać wałki z FRP chyba nie tak łatwo. Można za to w miarę łatwo zrobić kolektor ssący na wzór FRP, czym może się zajmę za jakiś czas, jak skończę wydechowy. Po modach wymienionych wyżej auto byłoby bardziej "nerwowe", wkręcałoby się bardzo szybko i równie szybko schodziło z obrotów co w jeździe codziennej byłoby dość uciążliwe ale na zakrętach bardzo satysfakcjonujące + tankowanie paliwa 98 lub 100, zależy jaka wyszłaby komprecha i jak by się to wystroiło. A szczerze mówiąc nie wiem czy po tych modach taka puma byłaby w stanie sprostać poczciwej hondzie crx.
Silnik Pumy: 1.4
Rok prod. Pumy: 1998
Kolor Pumy: Jewel Green
Dołączył: 27 Cze 2010 Posty: 548 Skąd: Siewierz
Wysłany: 30-04-2014, 14:26
a flansze z 1,4 i 1,7 są chyba takie same o ile się nie myle ? Zobacze co z tego wyjdzie narazie postaram się pokompletować bebechy a co do planowania głowicy to imo raczej nic/minimalnie coś da w silniku 1,7 planowanie można chyba zrobić o max 0,05 mm z tego co się orientuje więc kompresji nie uzyskamy z tego jakiejś mega super, ale wiadomo że po wymianie uszczelki i planowaniu kompresja się odrobinę zwiększy ale to tylko moja opinia na ten temat. Opoya tam zna dobrze dane techniczne więc może coś doda od siebie o planowaniu
_________________ Nie moc silnika a technika zrobi z ciebie zawodnika
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum