Napęd, silnik, sprzęgło i skrzynia biegów - Rozrząd
Anonymous - 26-11-2009, 11:37
taka jest cena serwisowa tej usługi i nie tylko bo robic cokolwiek w tym temacie to trzeba mieć cierpliwośc i umiejętności
mlody3eci - 26-11-2009, 11:45
No tez wlasnie ja zdalem sie na faceta, ktory swoja cierpliwosc i fachowosc ceni troche mniej- 120zl. Zreszta nie pierwszy raz u tego goscia robie ktorys z samochodow i mam do niego 100% zaufania, polecam, dla wielu osob pewnie taniej bedzie przejechac powiedzmy 100km
justynka5000 - 26-11-2009, 13:07
Teraz tego żałuje bo ta cena to przesada. W serwisie potrafią tylko człowiekowi samochód obrzydzic. mlody3eci szkoda, że wcześniej o tym nie widziałam bo na pewno bardziej by mi się opłacało przejachac te km
mlody3eci - 26-11-2009, 15:46
no tymbardziej ze z czestochowy masz 50 minut jazdy, no coz, czlowiek uczy sie na bledach, ale nie zrazaj sie do pumy
justynka5000 - 26-11-2009, 19:43
No właśnie trzeba uczyc się na błędach tym bardziej, że to mój pierwszy samochód. I spokojnie do pumy ciężko mnie zrazic bo to moje "ukochane autko", ale za to do serwisu forda zraziłam się bardzo.
rafalski69 - 26-11-2009, 20:29
takie pytanie chciałbym za niedługo wymienic rozrząd w mojej pumie co dokładnie potrzebuje gdzie kupic za ile jaka firma jest dobra. Ogólnie ile może to wynieść. Jakoś nie mogę tego skleić w tym temacie
Maciek - 26-11-2009, 22:10
mnie do 1.4 wyniosło 400pln z robocizną, nie kupowałem nic, pojechałem na stację kontroli pojazdów w mojej miejscowości, powiedziałem ze chcę kompletny rozrząd z wyższej półki, umówiłem się n za 3 dni, kupili wszystko, założyli i silniczek chodzi równiutko. Nie ma co sklejać, kupować przynajmniej u mnie bo jak kupiłem części u nich to za wymianę płaciłem mniej - mi też wymienili uszczelkę rozrządu i wału korbowego w cenie.
rafalski69 - 26-11-2009, 22:32
to wcale nie tak drogo myslałem ze drożej a po ilu km wymieniłeś. czyli efekt był odczuwalny po wymianie?
Maciek - 30-11-2009, 19:01
ja wymieniłem przy 134tys jak tylko sprowadziłem - efekt był odczuwalny nawet bardzo, zaczął równiutko pracować i lepiej się wkręca na obroty. Z tego co mi powiedział mechanik od nowości nikt przy nim nie grzebał raczej.
Anonymous - 01-12-2009, 10:52
Maciek, po wymianie takiej róznicy nie zauważyłam. Przede mna ktoś musiał wymieniac pasek, bo był wporządku, ale za to rolka dziabnięta w jednym miejscu wiec to bardzo nie zakłucało pracy silnika. Wymieniłam go w porę. A dla rafalskiego znalazłam taki opis a propo rozrządu: http://pl.wikipedia.org/w...ika_spalinowego
bariwo - 15-12-2009, 02:41
Mam takie malutkie pytanko: wymieniłem rozrząd i po wymianie rozrządu dochodzą z jego okolic piski (coś jak ślizgający się pasek klinowy). Mechanik wyjął swój "stetoskop" i zaczął słuchać, słuchać, słuchać... i wysłuchał, że to pompa wodna. Taki pisk wydobywał się zawsze od momentu jak zakupiliśmy Pumexa, ale po ok. 1-2 sekundach znikał. Teraz wydobywa się CIĄGLE. Coś schrzanili, czy rzeczywiście tak jak powiedział mechanik, "coś tam" musi się po wymianie rozrządu ułożyć i pisk powinien po iluś tam dziesiątkach kilometrów zniknąć?
Dodam, że wymieniałem rozrząd w polecanym tutaj warsztacie w Warszawie przy Narożnej 13, więc nie jednemu/ej z Was tam rozrząd właśnie robiono i chwaliliście.
Z góry dzięki za odpowiedź
Opoya - 15-12-2009, 03:27
Nie znam tego zakładu (mam swoich mechaników), ale sądzę, że nic nie uszkodzili. Szkoda tylko, że skoro słyszeliście pisk pompy to nie została ona wymieniona przy okazji rozrządu. Pompy wody tak mają, że czasem piszczą, mam dokładnie tak samo (o ile to ten sam dźwięk). Piszczy tak już chyba rok, ale mój mechanik, posłuchał i stwierdził, że mogę tak jeździć, więc jeźdźę...
bariwo - 15-12-2009, 13:59
Gdybyśmy wiedzieli wcześniej, że ten pisk jest z pompy wody, to oczywiście wymienilibyśmy ją... myślałem jednak, że to pasek się ślizga i po wymianie rozrządu nie będzie już tego słychać. Zresztą tak jak wspomniałem, po góra 2 sekundach wszystko milkło.
Mechanik teraz rzeczywiście powiedział, że pompa nie cieknie, jest w porządku i ten dźwięk - poza słuchowymi doznaniami wątpliwej jakości - nie wpływa na pracę silnika.
Pozdrawiamy
Bartek z Iwką
[ Dodano: 18-01-2010, 06:25 ]
No i po miesiącu przestało piszczeć w ogóle
Pozdr.
bania - 18-02-2010, 18:35
witam. mam nadzieję że się nie pogniewacie. chciałem sie tylko pochwalić że wczoraj moja puma dostała nowy rozrząd bez pompy wody (mechanik mi ją zamówił ale powiedział że mija jest w idealnym stanie). za wszystko zapłaciłem 360 pln. nieżle prawda? dla zainteresowanych: mechanik miał duży problem z dobraniem rolki napinacza. powiedział że już nie produkują napinaczy do tych starszych pum. musiał go przerabiać. byłem przy tym ale nie wiem co zrobił. wiem tylko że przy mnie dopasowywał 4 nowe, różne rolki. stary rozrząd miał przejechane nie całe 80 tyś. pasek był jeszcze w dobrym stanie ale rolka miała już luzy
ThA-ReK - 21-02-2010, 13:46
A ja jeszcze podpinając się do tematu rozrządu chciałem zapytać jakie są objawy źle założonego (oryginalnego) kompletu rozrządu do Pumy 1,7VCT ?
Czy po przejechaniu 2000 km już można przyjąć, że jest dobry?
Czy źle założony wydaje jakieś dziwne dźwięki?
Jak to właściwie jest?
Miałem niedawno wymieniany stąd moje pytanie ;]
|
|
|