Hejo wszystkim posiadaczom pumek . Od wakacji chodzi mi po glowie ciagle zakup pumki 1.7. I tak mam pare pytan z tym zwiazane.
-jak puma znosi zagazowanie jej (mam instalacje z wielopuhnktowym wtryskiem)
- jesli chodzi o spalanie ile ono wynosi okolo na benzynie,a moze rowniez ktos wie ile okolo na gazie
-na razie jezdze mondeo mk3 2.0 tdci 130 km 320 m szukalbym czegos o podobnym ciagu ale w benzynie poniewz jednak dzwiek benzyny z ladnie zrobionym wydechem to nie to samo co klekot, czy puma to dobra droga?
-w krkowie na chwile obecna na otomoto jest jedna pumka o to link do niej http://otomoto.pl/ford-pu...-C14697310.html przejezdzajac kiedys kolo tego komisu zerknalem sobie na nia okiem na pierwszy rzut oka miala cos nierowno spasowane reflektory wiec moglo byc lekkie pukniecie, z tych zdjec co sa dane licze na wasze pierwsze spostrzezenia, rowniezz tego co zobaczylem to ze szyby sa tej samej firmy czyli najprawdopodobniej nie byly tluczone a moze ktos juz ja ogladal i podzieli sie opinia
To chyba wszystko narazie co chcialem wiedziec z gory dzieki za pomoc ;]
Ostatnio zmieniony przez Gaydek 09-11-2010, 13:34, w całości zmieniany 1 raz
salek [Usunięty]
Wysłany: 02-11-2010, 22:13
hmm, zdjecia zbyt niskiej rozdzielczosci, zeby moc cos wychwycic. Sugerujac sie zdjeciami i opisem mozna by rzec, ze "niezla". Ale tylko oględziny na zywo i dokladne sprawdzenie samochodu coś Ci da...
Silnik Pumy: 1.4
Rok prod. Pumy: 2000
Kolor Pumy: State Blue
Dołączył: 04 Paź 2009 Posty: 121 Skąd: Rypin
Wysłany: 02-11-2010, 23:08
Ładna Pumcia, ale jak ją kupisz zdejmij tą wiejską lotkę nad tylnią szybą. Ciekawe jak wydech chodzi bo widać, że wymieniony na tubę (ja nie przepadam za takimi wydechami ).
_________________ Jeżdżę z głową.
xalax [Usunięty]
Wysłany: 03-11-2010, 16:37
I co najbardziej razi to kolor ;x Najladniejsze sa auta czarne lub srebne, no chyba ze tego okleje ala carbon ;d
xalax Puma pali różnie - mnie dochodziła i do 13-tu - a zaczynała od 6-ściu zależy czy w drodze do pracy czy też w drodze na bora
Jak znajdziecie Panowie coś konkretnego - to proszę o maila - jak będzie blisko to mogę podjechać i zobaczyć - ale z racji braku czasu nie wybiorę się za kraków - i nie zrobię tego w godzinę od postu
W pumie poza tematami wałkowanymi od lat przy zakupie - uczulam na nadkola tylne - nie czy było tylko jak i kiedy robione - pyzatym zawieszenie spasowanie elementów.
1. zielona odpada bo a kolor b bajeranckie pokrowce jak ktoś takie założył bo miał dziurę w siedzeniu to i tak dbał o autko o pseudo lotko spoilerach nie wspominając
MKT, wersja zimowa - sprawdź sobie podwozie ( stan) oraz miske olejową bo właściciel może przez parkowanie zgubił listwę dolną - to i tak stan zderzaka określam na agonalny i nie zdziwiłbym się jakby nie było lepiej dalej. może i sreberko wyolbrzymia problem - reszta poza poduchą pasażera ( trzeba się przyjrzeć niby ok ale fotki super wyszły trzeba przyznać słonecznie
wersja lato jeszcze nie wyschła dobrze
_________________
Ostatnio zmieniony przez Opoya 21-01-2011, 23:00, w całości zmieniany 1 raz
Silnik Pumy: 1.7 VCT
Rok prod. Pumy: 1997
Kolor Pumy: Moondust Silver
Dołączył: 11 Sty 2011 Posty: 93 Skąd: Kraków
Wysłany: 30-01-2011, 13:24
eadrianus - racja miska olejowa była spawana:). Tylny zderzak trochę stuknięty, pęknięty klosz tylnej lampy. Prawe przednie nadkole zarysowane, widać blachę ocynkowaną. Ogólnie trochę porysowany, ale nie robione. Sprzęgło zajechane. prawy podnośnik szyby nie działa:).
Lewe przednie kolo lekko cofnięte o 6mm. Jakby ktoś zaliczył ładny krawężnik lub pobocze. Auto z Włoch zero rdzy.
I tak oto mimo tego,że wiedziałem o tych wadach stałem się posiadaczem tego egzemplarza. Czy z litości go przygarnąłem?.
Silniczek pracował i odpukać pracuje wyśmienicie, może tym mruczeniem mnie urzekł(chyba, że dolali jakiegoś elixiru).
Przejechał 200km i jeszcze jeździ:). Czeka teraz na podstawowe zabiegi + sprzęgło łącznie jakieś 3000zł. I zobaczymy, czy intuicja dobrze mi podpowiedziała . Jak się spisze pomyślimy o wyglądzie zewnętrznym. Choć nie wygląda to tak źle.
Silnik Pumy: 1.7 VCT
Rok prod. Pumy: 1998
Kolor Pumy: Moondust Silver
Dołączył: 07 Sie 2008 Posty: 1830 Skąd: Białystok, Łapy
Wysłany: 30-01-2011, 13:46
A, propo gazu...
Miałem Pumę 1.7 do której wstawiłem instalację gazową.
Była to sekwencja AC Stag. Wszystko chodziło wyśmienicie, nie było żadnych problemów. Przejechałem na gazie prawie 30.000km. Spalanie od 8 do 12 - zależy od stylu jazdy.
Grunt, żeby nie kupować zagazowanego już samochodu, a wstawić instalację gazową we własnym zakresie.
Ma się rozumieć - jak gaz w pumie to tylko sekwencja dobrej marki.
A i jeszcze jedno. Trzeba wymieniać wszystkie filtry w terminie.
Nawiasem nie rozumiem tych wszystkich, którzy ganią instalację gazową...
Czekam na odwet typu "Gdyby gaz nie szkodził dla auta, to fabrycznie wychodziły by wszystkie auta z instalacją gazową itp..."
_________________ Strony internetowe, pozycjonowanie - www.alfakoncept.pl
Silnik Pumy: 1.7 VCT
Rok prod. Pumy: 1997
Kolor Pumy: Moondust Silver
Dołączył: 11 Sty 2011 Posty: 93 Skąd: Kraków
Wysłany: 30-01-2011, 17:12
Co do gazu, to powiem szczerze, że jak szukałem auta dla siebie to miałem okazji sobie pojeździć puma z gazem II generacja. Powiem szczerze, że różnicy nie zauważyłem, oprócz tego, że jak był zimny to go trochę dławiło na początku no i strzeliło raz . Taki urok II generacji( i złej regulacji). Zgadzam się z kwestią, ze dobrze sobie założyć samemu, miałem taki plan, ale dopiero jak autko się wykaże. Jakby nie było cena instalacji to minimum 2500, wiec jest do znaczna część wartości auta ( rynkowej wartości, biorąc pod uwagę, że dla niektórych bezcenna).
Silnik Pumy: 1.7 VCT
Rok prod. Pumy: 1998
Kolor Pumy: Moondust Silver
Dołączył: 07 Sie 2008 Posty: 1830 Skąd: Białystok, Łapy
Wysłany: 30-01-2011, 19:59
To ja pomyślałem i znalazłem jeden minus - przynajmniej u mnie tak było.
Tracisz połowę miejsca w bagażniku. Gazownik nie może zamontować butki z gazem pod w miejscu koła zapasowego bo przepisy w chwili obecnej na to nie pozwalają.
Co do ceny to zgoda 2.500zł albo lepiej. Ale policz ile zamierzasz jeździć. 20.000km i Ci się zwróci. A potem tylko zyskujesz. Samochód chyba ma służyć do jeżdżenia, a nie tylko do "odświętnej przejażdżki".
_________________ Strony internetowe, pozycjonowanie - www.alfakoncept.pl
Macie prawie rację panowie - gaz spoko sprawa do jazdy na codzień - i tutaj trzeba się zgodzić. Natomiast ja osobiście Pumę traktowałem jako jakiego adrenalinowego zapierdzielacza - czekałem aż silnik się zagrzeje i zaczynała się zabawa tym autkiem. Jeśli 1,7 ma być ekonomiczne pomieście to konieczny jest gaz - jeśli każda wyprawa do marketu to wielki slalom gigant i do tego kupuje się gadżety zwiększające moc o 1, 2, czy 5 koni każdy to instalacja gazowa nie jest odpowiednim wyborem - a koszt 50 czy 100 złotych na dzień jazdy ( koszt paliwa ) powoduje co najwyżej mniej wypitych browarków w weekend Gaz= ekonomia - sam aktualnie poruszam się 100 konnym dieslem który ma palić mało i pali mało - ale cóż - frajda w drodze "gdziekolwiek" się skończyła
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum