Klub Forda Pumy

adasieniek · Dołączył: 05 Sty 2007 Posty: 388 Skąd: Złotów

Wczoraj zauważyłem, że nie działa mi regulator położenia świateł. Jak reguluje tym pokrętłem przy kierownicy to tylko prawe światło reaguje a lewe stoi w miejscu. Okazało się, że moja kobieta zmieniała w tym reflektorze (który nie działa) żarówkę. Dziś tam zajrzałem i wisi luźno jakiś kabelek dwużyłowy, tylko za cholere nie wiem gdzie go wpiąć? Może ktoś ma jakieś zdjęcie czy rysunek gdzie jest gniazdo tego regulatora lewej lampy??

Boogie · adm Dołączył: 12 Wrz 2004 Posty: 2370 Skąd: Poznań

Jeśli się nie mylę to wisi tam w każdej Pumce jakiś niepodłączony kabelek i nikt nie wiedział od czego on jest.

adasieniek · Dołączył: 05 Sty 2007 Posty: 388 Skąd: Złotów

czyli to przypadek, że wisi przewód i regulator lampy nie działa?

teraz mam tak, że ta lewa lampa jest na maksa w górę i praktycznie nie oświetla drogi.

Boogie · adm Dołączył: 12 Wrz 2004 Posty: 2370 Skąd: Poznań

A żarówka jest na pewno dobrze włożona? Jak jest nawet na maxa w górę powinna oświetlac drogę, chyba że miałeś źle ustawione światła.

adasieniek · Dołączył: 05 Sty 2007 Posty: 388 Skąd: Złotów

żarówkę sprawdziłem - włożona prawidłowo, kable w całości, nic się nie zjarało, mimo to nie działa. Można jakoś ręcznie ustawić światło mijania w lewym reflektorze tak żeby świeciła na jezdnię a nie w niebo?

Volo · Wysłany: 28-02-2008, 16:35

Witaj w klubie "nie bitych" aut!!!
Rozkręć reflektor, możliwe że masz coś urwane (gwint regulacji) i lustro wisi w pozycji skrajnej (góra).

tomcio · Wysłany: 28-02-2008, 20:40

http://klubpumy.pl/viewto...ighlight=#63281
Tak wyglądają złącza, nie moge odpalić TISa zeby sprawdzić który kabelek do czego. Jak mi sie uda to zamelduje

[ Dodano: 28-02-2008, 20:55 ]
A wiec regulacja korzysta ze złącz nr. 63S-AC6 (połączenie z regulatorem), 31S-LE16 (masa), 14S-LE16 (zasilanie żarówki)

adasieniek · Dołączył: 05 Sty 2007 Posty: 388 Skąd: Złotów

ok dzięki! sprawdziłem połączenie no i wewnątrz wtyczki było zwarcie :shock:

Ale jestem przecież elektrykiem i żadne zwarcie mi nie straszne :razz:

Hadzi · Wysłany: 29-02-2008, 15:28

ja gdzies mam silniczek regulacji swiateł. ponoc w ASO coś około 600zł

Volo · Wysłany: 29-02-2008, 19:26

Hadżi a ile chcesz za niego?

Pumiak · Wysłany: 26-11-2008, 01:07

Witam,
Dopisuję się tu ze swoim problemem. Od pewnego czasu zauważyłem że nie działa mi regulator świateł. Dziś rozebrałem obie lampy i "na krótko" podłączyłem napięcie do silniczków. Oba działają bez zarzutów. Niestety regulacja nie działa??? :twisted:

Wie ktoś może jak sprawdzić czy działa całe "sterowanie" silniczkiem? Wtyczka do silniczka jesr 3-żyłowa. Niestety poza czarnym kablem ( który podejrzewam jest masą ) są jeszcze dwa do których nie wiem co podłączyć żeby sprawdzić cały układ sterujący silniczkiem.

Pozdrawiam Forumowiczów

Franek · Wysłany: 26-11-2008, 09:18

Może być jeszcze inna kwestia. Jak wiemy lampy są regulowane elektrycznie, ale można je też regulować ręcznie (mechanicznie).
No i - u mnie jest też tak, że jeden reflektor działa na elektrykę a drugi nie. Oba silniczki są sprawne i pracują. W moim przypadku wina leży po stronie jakiejś małej zębatki plastikowej która jest odpowiedzialna za regulację - czyli prościej - silnik chodzi ale ta zębatka jest wytarta (czy coś w tym stylu) i nie chce opuścić ani podnieść światła.
Wyszło mi to na przeglądzie technicznym...

Więc u Ciebie też może tak to wyglądać.

BTW muszę odkręcić ten reflektor i może uda się coś zdziałać z tą kwestią.

Pumiak · Wysłany: 26-11-2008, 10:12

Oglądałem też te zębatki i po podłączeniu napięcia wszystko pracowało a trzpień który porusza soczewkami wysuwał się więc mechanicznie też wygląda to OK. Po przesunięciu pokrętłem od regulacji świateł nie słychać w lampach pracy silniczków.
Wciąż stawiam na elektronikę.

A w jakich innych modelach FORDA jest podobne sterowanie regulacją świateł?

Słoodzik · Wysłany: 26-11-2008, 10:28

Identyczne sterowanie świateł jest chyba w Escorcie.
Tak mi się wydaję.

Pumiak · Wysłany: 26-11-2008, 12:07

Wie ktoś jak sprawdzić czy do silniczków dochodzi "to co powinno"? Jak zdiagnozować gdzie tkwi problem?

Pozdrawiam