Silnik Pumy: 1.4
Rok prod. Pumy: 1998
Dołączył: 15 Paź 2006 Posty: 2050 Skąd: Rybnik
Wysłany: 20-04-2007, 16:43 Otarty zderzak w moim Kocie
Dziś byłem Pumką w szkole, po długim i wyczerpującym dniu wracam do domu, parkuję w garażu, chce zamykać bramę garażowa i patrze?? a na tylnim zderzaku?? otarcie tak jak by jakiś głąb cofał i nie widział tego pięknego wozu !!?? na zderzaku tak widać że dociśnięte wielkości otwartej dłoni, a po lewej stronie przeciwgielnego drugie otarcie, tak że troche lakier ze zderzaka zszedł. Jakoś dziwnie? Wróciłem na Kampus aby zobaczyć czy jakieś białe autko nie stoi otarte, bo na moim było trochę białego lakieru. Były dwa białe ale stare graty z czarnymi zderzakami, więc chyba nie one, ciężko poznać. Jest tam monitoring ale żeby zobaczyć nagranie to musiałbym chyba sprawe na Policji zgłosić, Nie jest to znowu jakaś wielka tragedia ale kurcze denerwuje mnie to, zwłaszcza że bardzo dbam o Pumke żeby nie było żadnej skazy i rysy. Chyba oleje sprawe, bo gdybym zaczął grzebać i okazało by się że to jakiś wykładowca to mogły by być kredki. Nie którzy jeżdżą jak ślepi... Ja nigdy nie dotknąłem czyjegoś wozu więc od mojego też WARA !!!!!
Wysłany: 20-04-2007, 17:51 Re: Otarty zderzak w moim Kocie
bartolomeo napisał/a:
Ja nigdy nie dotknąłem czyjegoś wozu więc od mojego też WARA !!!!!
Obiecuje ze nigdy nie dotkne Twojej furki
A ten monitoring jest miasta czy uczelni?
Niestety tak to juz jest! mi w SC tez ktos na parkingu przed marketem uderzyl wdzwiami w moje drzwi, zauwazylem to dopiero po czasie jakims (zona mi powiedziala ze drzwi sa wgiete) nio i coz... zostawilem to! Niech sie tym nowy wlasciciel martwi!
bartolomeo, jesli monitorihg miejski to musisz na policje to zglosic, bo np jak u mnie w pracy mamy wew monitoring to gdy cos by sie stalo na parkingu to ide do nich i mowie co i jak a ochrona juz przeglad atasmy...
Pusia
Silnik Pumy: 1.6
Rok prod. Pumy: 2000
Kolor Pumy: India Yellow
Dołączyła: 12 Gru 2004 Posty: 4105 Skąd: Warszawa
Wysłany: 21-04-2007, 12:51
Wiem co czujesz, znam ten ból...
Mi też d... przytarli, nie wiadomo gdzie i kiedy, w sumie zimą, bo dopiero po myjce zauważyłam otarcie z boku zderzaka. Do tej pory mam ślad, zadne kredki i pasty nie pomagają, a szkoda lakierować zały zderzak
Silnik Pumy: 1.4
Rok prod. Pumy: 1998
Dołączył: 15 Paź 2006 Posty: 2050 Skąd: Rybnik
Wysłany: 21-04-2007, 17:20
Pusia napisał/a:
a szkoda lakierować zały zderzak
no właśnie, zostawie to zwłaszcza że ten mój tylni zderzak nie jest idealny, wkońcu autko ma 9 lat. Dziś umyłem autko i myslałem że będzie gożej, nie widać tego tak bardzo. Dobrze że to zderzak a nie blacha, bo było by pewnie wgniecenie
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum