Klub Forda Pumy

CikCiak · Wysłany: 06-01-2011, 09:06

Dlatego zawsze robię bezgotówkowo. Nie zależy mi na kasie z ubezpieczenia, tylko na dobrze zrobionym samochodzie. Ty bardziej że wyceny z ubezpieczyciela są żenujące.

marcinsonax · Wysłany: 06-01-2011, 13:34

Dokładnie miałem podobną sytuację. Przy probe gość przejeżdżając urwał mi lusterko. Rzeczoznawca wycenił mi je na 25zł... a najlepsze jest to że na szrocie były po 100zł nie mówiąc o nowym. Tam chyba robią ludzie w ogóle nie przeszkoleni, którzy nie mają pojęcia co ile kosztuje.

domimaster · Wysłany: 06-01-2011, 16:01

zależy od ubezpieczyciela

ale większość liczy części jak do "malucha" niestety takie są realia...

winiar · Wysłany: 07-01-2011, 14:38

Dzisiaj w Fordzie, na podstawie wyceny z PTU, wycenieli mi naprawę na 3500 zł. Z tym chcę iść do ubezpieczyciela i złożyć odwołanie na wiekszą kasę. Z drugiej strony bezgotówkowo znaczy bezproblemowo ale lubelski oddział forda nie zbiera dobrych opinii w internecie i mimo wszystko tęż się troche boje do nich wstawiać...

Dietih · Wysłany: 07-01-2011, 21:41

lewadzki · Wysłany: 10-01-2011, 18:54

swego czasu będąc w delegacji wymieniałem u nich płyn hamulcowy w żony pumie...
brak zastrzeżeń

ale to pikuś w porównaniu z blacharka hehe