Silnik Pumy: 1.7 VCT
Rok prod. Pumy: 1997
Kolor Pumy: Moondust Silver
Dołączył: 11 Sty 2011 Posty: 93 Skąd: Kraków
Wysłany: 10-06-2011, 15:03
Jeżeli pada zobacz w podszybiu,czy stoi woda jak stoi to znaczy, ze w podszybiu może być główny powód i nawet ręką można to w miarę przepchać. Zakładając, że uszczelki całe i nie popękane( ja miałem popękaną jedną od linki zalałem silikonem)
Od strony zbiornika z płynem chłodzącym ok kilkanaście cm od brzegu jest gumowa ruchoma zaślepka w tym plastiku i można ręką przepchać jak jest zapchane. Ew popchać czymś dalej. Woda spływa przed kielichem do wnętrza komory silnika. Z tej strony raczej trudno żeby się zapchało.
Od strony bezpieczników jeżeli woda nie stoi znaczy, że drożny ;]. Łatwo( nie do końca) przepchać luzując skrzynkę bezpieczników. Lekko ją odginając, podnosząc, można przepchać w samym rogu jakimś drucikiem.
Może być też kwestia taka, że są niedrożne odpływy z pod szyby jak się odkręca ta listwę przy szybie. Jeżeli zbiera się tam dużo wody, może przeciekać przez uszczelkę szyby. Jeżeli widać w jakimś rogu mleczny kolor szyby to prawie jest to pewne.
Kolejna sprawa uszczelnienie w drzwiach. U siebie zaobserwowałem, podczas porządnego deszczu, że sączyło się przez drzwi i przez uszczelkę a to dlatego, że uszczelka przy lusterku nie przylegała dokładnie woda spływała po drzwiach, a że zbierało się jej dużo przelewała się przez uszczelkę na dole i delikatnie leciała pod nogi kierowcy. Nie doszedłbym do tego w życiu, jakbym akurat nie siedział w samochodzie podczas nawałnicy:).
Ogólnie nieciekawa sprawa może zewsząd lecieć. Co jest bardzo irytujące. Życzę wytrwałości.
Sebastian [Usunięty]
Wysłany: 12-06-2011, 00:56
crxdor i MTK Wielkie dzięki chłopaki
Bydgoszcz pozdrawia Kielce i Kraków
bariwo
Silnik Pumy: 1.7 VCT
Rok prod. Pumy: 2000
Kolor Pumy: Amparo Blue
Dołączyła: 22 Wrz 2009 Posty: 114 Skąd: Marki k/ Warszawy
Wysłany: 17-06-2011, 00:27
Dbajcie o drożne odprowadzenia wody z podszybia, bo mnie ta niedbałość kosztowała wymianę komputera, który został zalany przez nieodprowadzoną wodę, która sączyła się po lewym słupku, a właśnie na dole po lewym słupkiem schowany jest komp Pumy.
pozdr. B.
stanek141 [Usunięty]
Wysłany: 17-06-2011, 10:43
witam, dzisiaj zauwazylem dziwny problem z woda, wsiadlem do auta odpalilem i podczas ruszania skrecilem kolami w lewo i w srodku zaczela wylewac sie woda z tego plastiku co jest na samym srodku deski pod popielniczka, moze ktos mial juz podobny przypadek?
stanek141, poszukaj było już o tym na forum chodzi o skraplającą się wodę klimatyzacji, przez niedrożny przewód odprowadzający.
stanek141 [Usunięty]
Wysłany: 17-06-2011, 20:09
wlasnie pogrzebalem na forum i znalazlem to o czum piszesz , czyba faktycznie bylo zapchane, jak wsadzilem tam precika zaczela leciec woda tylko nie wiem czy dobrze sie udroznilo ale to sie okaze w praniu.
Silnik Pumy: 1.7 VCT
Rok prod. Pumy: 1998
Kolor Pumy: Melina Blue
Dołączyła: 27 Maj 2008 Posty: 1171 Skąd: W-wa
Wysłany: 10-07-2011, 09:23
Ja miałam ostatnio problem z wodą na dywaniku kierowcy. W Wawie padało przez 4 dni. W piąty dzień chciałam wsiąść do aut a tam dobre 3 cm wody stojacej
Do pracy jednak jechać musiałam. Wytarłam to czterema ręcznikami kąpielowymi, wyjełam dywanik i położyłam Wyborczą (gazetę, nie trunek). Jechałam na klimie na max skierowanej na nogi, w nogach gorąco, otworzyłam szybę, aby wilgoć uciekała.
Było ok, wszystko w miarę wyschło. Powyciągałam igiełki z podszybia, podjechałam do Adama, przeczyścił mi wszystko sprężonym powietrzem.
Ale znów zaczęło padać i ja znów miałam wodę po nogami. Zaczęłam szukać na własna rękę z mężem skąd to napływa. Po odgięciu wykładziny z okolic pedałów, okazało się, że była strużka wody w okolicy pedału od hamulca.
Znaleźliśmy też przyczynę w środku.
To nie jest zawartość mojej PUMY. Bez spekulacji o dolotach
Za serwo jest na grodzi taka kotarka gumowa, która przepuszcza wodę z podszybia pod maskę. Tam woda wpada i powinna rozlewać sie tylko na boki, ale u mnie wpadała jeszcze pod metal do środka kabiny, by potem ukazywać się na dywaniku.
Wczoraj zalepione i poczekam na próbę wody (myjnia ręczna lub nowy opad atmosferyczny).
Tam w oryginale jest gąbka, która uszczelnia, aby ta woda spływała tylko na boki, ale w miarę lat gąbka traci swe właściwości i przepuszcza wodę niestety.
Mam nadzieje, ze komuś podsunęłam swym znaleziskiem pomysł na pozbycie się wody w kabinie.
_________________ Miałam 1.4, mam 1.7, a teraz MB SLK, czyli nie ma jazdy bez gwiazdy
Ostatnio zmieniony przez CikCiak 10-07-2011, 12:33, w całości zmieniany 1 raz
Remigiusz [Usunięty]
Wysłany: 24-01-2012, 15:27
Witam, jak widać nie udzielam się na forum ale naprawdę bardzo dużo czytam Waszych pomocnych informacji.
Dzięki Wam poradziłem sobie z wodą po stronie kierowcy, miałem zapchany odpływ i dodatkowo ktoś wcześniej poprowadził przewód z komory silnika do wnętrza wiercąc otwór w uszczelce
Piszę to aby poruszyć dwie rzeczy:
1. Serdecznie dziękuję za naprawdę pomocne forum
2. Odpływ wody miałem zatkany kalendarzykiem i tu uwaga: klub forda pumy z 2009 roku
Pytanie: Czy to umożliwi mi bycie członkiem klubu?
Silnik Pumy: 1.7 VCT
Rok prod. Pumy: 1998
Kolor Pumy: Moondust Silver
Dołączyła: 26 Wrz 2008 Posty: 2126 Skąd: Gorzów/Kołobrzeg
Wysłany: 04-05-2012, 14:49
Mnie też dopadło, tak sądzę, bo nie używając klimy było mokro pod wykładziną po stronie pasożyta , również w okolicach modułu ta mata spod wykladziny mokra.
Zajrzałam pod maskę a w podszybiu listki i tona ziemi takiej ubitej
Przy użyciu drutu, sprężaki i odkurzacza chyba wyczyściłam wszystko.
Mam małe dłonie i ręcznie udało mi się zlokalizować - tak mi się przynajmniej wydaje - kanalik, gdzie woda spływa z lewej strony - zaznaczone na zdjęciu (widać resztki śmieci).
Ale z prawej strony to już nie udało mi się kanalika odnaleźć. Mniemam, iż mniej więcej w tym miejscu zaznaczonym na focie ??
Przeczytawszy temat szukałam uszczelki, czy nie jest gdzieś uszkodzona, ale nie mam pojęcia gdzie ona powinna być
Czy ktoś mógłby mi wskazać , gdzie uszczelkę zlokalizować ??
I czy gdzieś jeszcze są odprowadzenia wody z podszybia, ktore mogłyby dawać efekt wilgoci po stronie pasażera ??
[ Dodano: 03-06-2012, 20:19 ]
Kurde mam wstawioną nową szybę, wyczyszczone odprowadzenia wody jak wyżej i własnie pada - znów leci woda w rant od od strony pasażera. Leci sobie po blasze oddzielającej komorę silnika a kabiną i pierwsze gdzie ląduje to rant .
Czy ktoś ma jakiś pomysł gdzie to może przeciekać ?
Czy gdzieś za, pod itp. obudową filtra kabinowego też jest odpływ wody ? Czy da się tę obudowę jakoś łatwo zdjąć ?
Czy jest opcja, ze tam mogło coś się rozszczelnić ?
Nie pada mocno a woda sobie ścieka
Silnik Pumy: 1.7 VCT
Rok prod. Pumy: 1998
Kolor Pumy: Melina Blue
Dołączyła: 14 Paź 2012 Posty: 59 Skąd: Łódź
Wysłany: 01-06-2013, 16:27
Hej, miałam ostatnio problem z wodą w samochodzie. Konkretnie to robiła się kałuża pod dywanikiem od strony kierowcy po każdym deszczu, czy też wizycie na myjni.
I ponieważ, w moim przypadku żadna z opisanych na forum przyczyn nie okazała się trafna, to postanowiłam podzielić się moim doświadczeniem, może komuś to oszczędzi czasu.
Otóż auto oddałam w końcu do blacharza, ponieważ mechanik nie chciał się podjąć szukania wycieku. Blacharz po 1,5 dnia zlokalizował miejsce, którym woda dostawała się do środka. Okazało się, że odpływy były drożne, ale woda skapywała sobie pod skrzynką z bezpiecznikami, i tam jakby się "zawijała" i docierała do uszczelki gdzieś przy grodzi, do której to uszczelki ciężko się dostać, ponieważ jak twierdził blacharz bardzo pracochlonne byłoby wyjęcie skrzynki z bezpiecznikami i ze przydałby się do tego elektryk. W każdym razie jakoś od spodu uszczelnił mi to miejsce, jednak nie dał gwarancji, że to jego uszczelnienie wyeliminuje problem na zawsze. Koszt tej zabawy 100zł. Oby na tym się skończyło.
Silnik Pumy: 1.7 VCT
Rok prod. Pumy: 1997
Kolor Pumy: Jewel Green
Dołączył: 15 Wrz 2011 Posty: 206 Skąd: Rawicz
Wysłany: 07-01-2014, 18:19
Yhy to chyba żeby tam najlepiej dojść to wyjąć ta puszkę elektryczną czy obejdzie się bez tego ? Należy to czymś przejechać czy jak.
_________________
deejay [Usunięty]
Wysłany: 07-01-2014, 18:24
wystarczy zdjąć uszczelkę z podszybia alby mieć lepsze dojście, przedmuchać/odkurzyć z liści/piasku podszybie a odwodnienia przepchać kontrolnie kawałkiem drutu
Silnik Pumy: 1.7 VCT
Rok prod. Pumy: 1997
Kolor Pumy: Jewel Green
Dołączył: 15 Wrz 2011 Posty: 206 Skąd: Rawicz
Wysłany: 07-01-2014, 18:36
Odkurzać to nie za bardzo bym chciał iż zapewne jest tam woda i takim sposobem mogę go spalić , do powietrza dostęp mam tylko niestety w pracy a mój kierownik jest już nie bd mówić jaki i nie pytam go nawet o to żeby po pracy zostać i zrobić , a takim sprężonym w puszce to se wiesz co mogę zrobić bez obrazy .
To na tym drugim zdjęciu jest ten kanalik i go drutem przepchać najlepiej go ??
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum