Hyde park - kierowcy z wwa
Anonymous - 05-08-2007, 19:40
o szit ale w Wawie chyba tak nie jest??
robertpuma1910 , bartolomeo, nie spierajcie sie, prosze! kazdy z nas jest inny i kazdy ma inny temperametr i jeden bedzie tital a inny bedzie cos tam pokazywal, ale najwazniejsze jest by w pewnych momentach byc uprzejmym i zachowac ten margines kultury. Tak jak piszelukirat, to ja tez robie sie wredny gdy mnie ktos wkurzy, ale staram sie panowac nad soba i nie wysiadac a auta by komus zrobic ałała
Niestety wydaje mi sie ze Wawa zawsze jedzila bardzo agresywnie (prawda PUMASKU?) i juz nie traz w Lęborku przytarlismy im nosa...
Anonymous - 05-08-2007, 20:08
a ja sie nie zgodze...
Anonymous - 05-08-2007, 20:09
kobietabonda, masz prawo
[ Dodano: 05-08-2007, 21:10 ]
ps. moze jestes wyjatkiem i kierowcy widzac Twoja urode sa szalenie mili dla Ciebie
Anonymous - 05-08-2007, 20:14
hehehe...
niestety albo tak nie robia, albo urode mam niewystarczajaca ....
Snaco - 05-08-2007, 21:11
co do stylu jazdy w Wawie to powiem tak.... Tu sie zyje na innych obrotach....kazdemu sie wszedzie spisze, wszedzie korki etc. Nie jezdze jak wariat ale jak mam mozliwosc to sobie i 180 po wawie jade..... wiem jedno.....kiedyczasem jestem gdzies w jakiejs malej miescinie czy po prostu w innym miescie....to wydaje mi sie ze wszystko jest w zwolnionym tempie.... kazdy ma czas zeby 50 razy sie zastanowic czy skrecic czy nie.....ruszanie spod swiatel tez trwa wieki.... wierzcie mi gdyby tak sie jezdzilo w Wawie to by wogole sie nie dalo jezdzic takie by byly korki....wystarczy ze spadnie deszcz i ogolna predkosc samochodow spada.....i robi sie tragedia... Chamstwo jest wszedzie....i czy ktos jezdzie szybko i sie wpycha czy ktos jedzie 40 lewym pasem przez 2 km bo bedzie skrecal w lewo.... Ja wyznaje jedna zasade..... tak jezdzic by nie utrudniac jazdy innym.....czy jade 50 czy 180....
foo - 05-08-2007, 21:12
rajt, Snacko, rajt
Anonymous - 05-08-2007, 23:44
ja cie, ale posta strzelil !
ale masz racje - tu sie wszystkim spieszy nawet jak sie nie spieszy. do tego jakby wszyscy jezdzili zgodnie z przepisami, ktore miejscami sa po prostu glupie, nie dalo by sie jezdzic wcale
ale szybkosc jazdy, a kultura jazdy to dwie rozne rzeczy wg mnie. mozna jezdzic szybko i 'milo' i odwrotnie...
lukirat - 06-08-2007, 03:58
Masz rację Pumasku.
Trzeba ogólnie myśleć za kierownicą. Tam gdzie można i są warunki jeżdzi sie szybko, ale gzie trzeba zwolnić to ja staram się to robić.
Acha wracając do kultury jazdy, niech najpierw każdy spojrzy na siebie a potem na innych...
Anonymous - 06-08-2007, 07:12
na siebie jest najciezej spojrzec
w koncu kierowcy dziela sie na:
1. idiotow jezdzacych szybciej niz ja
2. kretynow jezdzacych wolniej niz ja
3. ja
Gaydek - 06-08-2007, 08:24
4. ja .
lukirat napisał/a: | Tam gdzie można i są warunki jeżdzi sie szybko |
Czyli ostatnio na Nurburgring .
bartolomeo - 06-08-2007, 18:17
nie którzy jeżdżą cały czas 40 bo się boją jechać szybciej, i co robią ludzie za nim?? wyprzedzają na ciągłej lub na pasach bo nie mogą już tego strzymać. Ja z reguły nigdy nie wyprzedzam na podwójnej ciągłej, na pasach i na skrzyżowaniach ale gdy jedzie jakiś dziadek z babcią maluszkiem na zakupy to można dostać drgawek, wtedy człowiek naprawde się wnerwia i wyprzedza gdzie popadnie. Ogólnie jeźdze szybko ale z głową natomiast są sytuacje gdy zabraknie również mnie zdrowego rozsądku..
Anonymous - 06-08-2007, 21:37
pieknie napisales Snaco! Ja rozumiem ze inzcej jezdzi sie w duuuuuzych miastach a inaczej w malych mijscowosciach!!
kobietabonda napisał/a: |
ale szybkosc jazdy, a kultura jazdy to dwie rozne rzeczy wg mnie. mozna jezdzic szybko i 'milo' i odwrotnie... |
racja.. ja jezdze spokojnie (nigdy 200km/h nie przekraczam ) ale nieraz jest ciezko sie powstrzymac by nawet zaklnac pod nosem
[ Dodano: 06-08-2007, 22:38 ]
Gaydek, nie odzywaj sie bo Ty w ogole jestes swiety
tomcio - 06-08-2007, 21:42
Dokładnie sie zgadzam z bartolomeo - czesto jezdze do rzeszowa i dosłownie rozwala mnie jak ktos na pustej drodze jedzie 60km/h... Ja tam spokojnie sobie tne 140 - 160 a tu taki spowalniacz ruchu i to przy moim szczesciu najczesciej przed samym zakretem
Anonymous - 07-08-2007, 07:16
a ja mam popsuty klakson chwilowo i myslalam o naklejce "mam popsuty klakson, wiec obserwuj uwaznie moj srodkowy palec"
tomcio - 07-08-2007, 07:29
Ja jestem w trybie załatwiania klaksonu z URSUS C330... Jak go zdobęde to Ci przedemną bedą łysieli
|
|
|