Hyde park - Światła cały rok
Anonymous - 12-03-2007, 22:55
Takie tematy są potrzebne ,poznajemy przez to nasze zdanie na każdy nurtujący nas problem ...chodziło mi o to że wypowiedzi na jakikolwiek temat nie powinny być tematem sporów tylko wypowiedzeniem swojej opini.
Gaydek - 28-03-2007, 17:01
http://wiadomosci.gazeta....0.html?skad=rss
bartolomeo - 28-03-2007, 20:47
Osobiście uważam że to nie ma sensu. Ktos tam może powiedzieć że zwiększy to bezpieczeństwo?? no nie wiem.. dlaczego niby? że ktos będzie z daleka widoczny? Przecież w dzień nie jeźdzą ludzie ślepi. Co innego w tunelach, podczas deszczu czy podczas ograniczonej widoczności. Ale żeby jeździć na światłach cały rok? Nie chce twierdzić że to kolejna bezsensowna zmiana polskiego rządu IV RP, ale w innych bardziej cywilizowanych krajach takich jak między innymi niemcy nie jest obowiązkiem jazdy na światłach cały rok. Tylko w czechach i słowacji..... też nie wiem czemu, a skandynawia to co innego, jest szybciej ciemno i cześciej pada deszcz czy śnieg więc tam to zrozumiałe, ale w Polsce?
No to teraz sie zacznie.... chyba nie nazbierałem sobie wrogów
Gaydek - 28-03-2007, 21:57
Nie będę dyskutował nt. sensu używania świateł przez cały rok, bo ja i tak używam ich non stop a co więcej dyskusja ta przypomina mi debatę Boże narodzenie vs Wielkanoc.
bartolomeo: Jedna uwaga, zmiana ustawy (jakiejkolwiek więc i ustawy Kodeks drogowy) to działka parlamentu a nie rządu.
Jacek - 28-03-2007, 22:10
bartolomeo napisał/a: | No to teraz sie zacznie.... chyba nie nazbierałem sobie wrogów |
Zaczynam
Wytłumacz mi dlaczego jazda na światłach jest obowiązkowa oprócz tych co wymieniłeś we Włoszech na Węgrzech i jeszcze kilka krajów przymierza się do wprowadzenia tego wymogu w tym Niemcy.
Poza tym Polacy to taki naród, który zawsze robi po swojemu i na przekór prawu. Nie raz się spotkałem, że mimo ulewy i fatalnej widoczności albo o zmierzchu gdy już prawie samochodu nie widać jedzie kilku baranów bez świateł, bo co jest przecież dzień i im wolno. Nie ważne, że go nie widać, on przecież wszystko doskonale widzi. Bezmózgie Yeti !!!
Wiem, że jest wymóg w polskim kodeksie drogowym jazdy na światłach podczas złej widoczności, ale nie jest podane co to jest ta zła widoczność. Ma to być w metrach czy przejrzystość powietrza. Widzisz można to interpretować na różne sposoby i jeśli nie przyjmie kierowca mandatu to jak mu policjanci udowodnią przed sądem, co złapią mgłę w słoik. Bez jaj!!!
bartolomeo napisał/a: | a skandynawia to co innego, jest szybciej ciemno i cześciej pada deszcz czy śnieg więc tam to zrozumiałe, ale w Polsce? |
U nas to jest bardziej potrzebne niż u nich.
Poza tym Skandynawowie rygorystycznie przestrzegają ograniczeń prędkości, mimo tego, że mają drogi o niebo lepsze niż my.
bartolomeo, mam pytanie, ile kilometrów robisz po polskich drogach rocznie?
Anonymous - 29-03-2007, 07:25
a ja pokornie bede jezdzil na swiatlach pzrez caly rok
Anonymous - 29-03-2007, 08:00
Palę żarówki co 3 miesiące bo naprawdę dużo jeżdżę ale to nie zmienia faktu, że jestem jak najbardziej za tym, iż samochód, który po prostu jest w ruchu powinien mieć włączone światła. Najgorzej jest właśnie w słoneczne dni... spowolniona reakcja, promienie słońca odbijają się od wszystkiego... Tym bardziej jak się jeździ szybciej niż inni to już jest obowiązek.
PS.
Nie sądze, że nawet w Niemczech, ci co jeżdżą bardzo szybko jeżdżą bez świateł - bo nie ma obowiązku.
Yamaha - 29-03-2007, 08:09
I stało się. Prezydent podpisał! Nasza dyskusja stała się już wyłącznie czysto akademicka.
Do zobaczenia na światłach! Przez cały rok...
Jacek - 29-03-2007, 08:20
Yamaha napisał/a: | Do zobaczenia na światłach! Przez cały rok... |
Czyli w moim przypadku nic się nie zmieni, ja zawsze jeżdżę z włączonymi światłami.
PUMAFan - 29-03-2007, 08:36
czy ktoś czytał ustawę, a chodzi mi dokładniej czy muszą to być światła mijania czy mogą być dzienne
Anonymous - 29-03-2007, 09:38
moga to byc swiatla dzienne
ale jest kilka "hakow" na ktore tzreba uwazac, czyli np jak one maja byc zamontowane i podlaczone!
Mr.Maya - 29-03-2007, 14:23
Podobo pisze w ustawie ze maja tyo byc swiatla mijania tak bylo w projekcie. jesli tego nie zmienili to swiatla do jazdy dzienej beda nie zgodne z przepisami.
alfatech - 29-03-2007, 14:43
no to i ja dorzucę swoje 3 grosze
z moich obserwacji wynika że jak był obowiązek jazdy na światłach to i tak 10-15% samochodów-kierowców ich nie miała-włączała. Zanim do ludzkiej świadomości dojdzie że trzeba mieć światła włączone to jeszcze dużo czasu upłynie. Ja i większość moich znajomych jeżdżę cały rok na lampkach i nieporozumieniem jest - było ,jeździć dynamicznie i dość szybko bez włączonych świateł a niestety takich "rajdowców" w ciemnych samochodach dużo po drogach śmiga
nie wiem czy ta ustawa coś zmieni ,policja nie może ganiać za wszystkim którzy nie mają właczonych świateł a miałem przypadki że na mrugnięcie długimi ,które miało przypomnieć o zapalaniu lamp dostawałem nic tylko kołkiem takiego barana lać
Mr.Maya - 29-03-2007, 14:50
alfatech, Pocztyaj to forum i zobaczysz ze na nim auta nie sprawnym ukladem hamulcowym. Wiec moze zaczniemy bardziej ganiac za stan techniczny aut plus lepsze drogi. Do tego wbijanie do glowy myslenia i bedzie duzo lepiej. Ja jak jade powyzej 160km/h autsotrada zawsze mam wlaczone swiatla. Jestem zdania ze to czy wlaczyc swiatal czy nie powino zostac w gesti kierowcy bo jaki maja sens swiatla w miescie?? Stojac w korku tez sa nie potrzebne ale wiem ze bylo by wielu co by kombinowalo. Nie raz jzu widzialem pada deszcz a swiatla nie zapalone bo po co.
alfatech - 29-03-2007, 14:55
Mr.Maya, ale wiesz to jest Polska tutaj zawsze wszystko było "inaczej" my możemy sobie życzyć lepszych dróg itd ale to dalej będą tylko życzenia. Poza tym stan techniczny można stwierdzić przy szegółowej kontroli a brak świateł odrazu
Co do świateł w mieście to się zgodzę ale pewnie po to ustawodawca nakazuje jazdę 24H i wszędzie ,żeby nie było nieporozumień w stylu :
".........właśnie wyjechałem z domu i nie zauważyłem że minąłem białą tablicę ...":D
|
|
|