To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Klub Forda Pumy
istnieje od 2000 roku

Hyde park - Zagraniczne wojaże po europie:)

Mr.Jay - 07-02-2012, 07:45

Daliście mi do myślenia, ale ja pewnie tych zimówek nie kupie. Jeśli faktycznie będzie bez szału to niechetnie biorę audice.

*Domimaster* wykupywałeś kiedyś takowe? jakie koszta?

Ps; *Magenta* jedziemy w czwórke, są sympatyczni, ale ja nie gustuje w facetach, zamienie ich na randke w ciemno, hehe

Tast - 07-02-2012, 09:45

W trasę ponad 2 tyś. km w cztery osoby chcesz jechać Pumą?? :shock: :shock: :shock:
Magenta - 07-02-2012, 09:56

Mr.Jay, we czwórkę będziecie ważyli więcej niż sama Puma. :lol:
Spojrzenia innych użytkowników autostrad macie gwarantowane. :mrgreen:
A tak serio - czy Twoi koledzy mieli przyjemność jechać z Tobą na tylnym siedzeniu dłużej niż godzinę...? I czy wiedzą, że cała podróż w jedną stronę to ponad 12 h...?

WieSiu - 07-02-2012, 10:19

jak dla mnie wybieranie sie do niemiec na letnich to .... uszanuj ich prawo i nie pokazuj ze polacy to banda kombinatorow. Poza tym na takiej trasie to moze byc roznie z pogoda i moga sie przydac zimowki,bardziej jak te letnie. Tyle ode mnie, a tak to ja bym sie nie bal autem ktore bez problemow jezdzi na codzien wybrac sie w taka trase. I tak sie nie przewidzi wszystkiego,w starym aucie moze wysiasc w kazdej chwili cokolwiek i troche trzeba liczyc na farta (w nowych tez moze wysiasc cos w kazdej chwili,ale taki urok nowoczesnej elektroniki). A jak nie stac Cie na opony zimowe,to albo jedz innym autem,albo w przyszlosci pomysl o tanszym aucie :D
Mr.Jay - 07-02-2012, 14:09

Z przodu na moich recaro jedzie się wygodnie, a tylna kanapa to tylko dla odważnych. Myśle, że nikt nie sądził, iż jade sam, wtedy to naprawdę musiał bym pomyśleć o innym środku transportu Nie jestem, aż takim somobójcą, jak wskazują moje plany ale towarzystwo zawsze się przyda!!! Macie też racje, musze poważnie się zastanowić, może rzeczywiście porywam się z kosą na kamieć, ale zawsze mam inne auto w zanadrzu na zimówkach:)

Ps; Troche nie potrzebnie weszłeś mi na ambicje:), ale byłem na to przygotowany Nie chodzi o to, że mnie nie stać akurat moja puma nie była taka droga, dużo więcej dałem za 5 letnie seicento w 2006r, to tak jakbyś tłumaczył ludzią po co zakładają gaz... Używek nie kupie, a nowe mi się tej zimy nie kalkulują mam też inne wydatki Troche odbiegamy od tematu...

Anonymous - 07-02-2012, 17:37

Mr.Jay
Wcale nie odbiegamy od tematu. Pakujesz do Pumy 4 osoby, pytasz co zabrać ze sobą w podróż oraz dopytujesz się o inne dyrdymały, a masz w d*** bezpieczeństwo i podstawy podróżowania samochodem zimą.
To co Ci napisał WieSiu , to wcale nie jest wchodzenie Ci na ambicję, tylko nazwał rzeczy po imieniu. Kombinujesz, bo albo Cie nie stać na te zimówki, albo jesteś sknerą. Jest jeszcze trzecia opcja, ale o to Cię nie podejrzewam i nie chcę Cię obrażać.

:arrow: Po co Ci ubezpieczenie, skoro w przypadku kolizji czy wypadku i tak nic nie dostaniesz. Oficjalnie to mało gdzie jest napisane, jednak ubezpieczyciel, korzystając z kruczków, ma prawo nie wypłacić Ci odszkodowania.

:arrow: Po co "oszczędzasz" na zimówkach, skoro w Niemczech, przy byle kontroli i tak Cię zaboli dużo bardziej :568:

http://www.dw.de/dw/article/0,,6206842,00.html

:arrow: Po co zabierasz ludzi w niebezpieczną podróż, skoro w przypadku poważnego wypadku, absolutnie nikt, nikt Ci tego nie zapomni. "Krewni" do końca życia będą Ci to pamiętali.

:arrow:
Mr.Jay napisał/a:
nowe mi się tej zimy nie kalkulują mam też inne wydatki


Sorry stary, ale tym tekstem tylko utwierdziłeś mnie w przekonaniu, jakim jesteś nieodpowiedzialnym człowiekiem.

lidzbararas - 07-02-2012, 18:12
Temat postu: zagraniczne wojaże...
Z własnej autopsji powiem tak: zimówki w Niemczech obowiązkowe, a polizei jak dorwie to wyrzuci z autobany i zostają drogi lokalne (dłuższa jazda). Brak kamizelki odblaskowej, czy trójkąta to mandat karny 10 euro. Kontrole przeważnie w okolicach Drezdna i Lipska, oraz Bawarii. W tych rejonach są strasznie wyczuleni na naszych obywateli. Niekoniecznie zatrzyma cię oznakowany radiowóz i jak zobaczysz cywilne auto z napisem bitte folgen (tak się chyba to pisze) to szykuj kasę na mandat. Zapłaciłem nawet mandat za brak zapiętych pasów na parkingu przy autobanie i na nic moje tłumaczenia, bo "ozi-policjant" skwitował to surowo, że parking to też autobana!!! :evil:
Anonymous - 07-02-2012, 19:52

Zahariash napisał/a:

Mr.Jay napisał/a:
nowe mi się tej zimy nie kalkulują mam też inne wydatki


Sorry stary, ale tym tekstem tylko utwierdziłeś mnie w przekonaniu, jakim jesteś nieodpowiedzialnym człowiekiem.


bariwo - 07-02-2012, 21:14

Bez zimówek, w taką pogodę, w 4 osoby, 2000 km?... skrajna nieodpowiedzialność.
Mr.Jay - 07-02-2012, 21:38

Powiem wam tak, wiem, że chcecie dobrze i ja z tej rozmowy wyciągnąłem wnioski... Puma garaż, audi Liege:) Gdybym nie rozpoczął tego tematu to pewnie bym się porwał, ale dało mi to do myslenia Nie chciałem nikogto obrazić bo akurat to forum jako nieliczne trzyma fason... Wiesiu bez urazy, ale nie lubie tekstów typu nie stać Cię to... itp. poza tym ok!!! Może przez lato będe miał okazje zaszaleć gdzieś dalej...
bariwo - 07-02-2012, 21:47

No i fajnie, że temat dał Ci do myślenia, bo ryzyko jakie byś podjął nie warte świeczki. Niech sobie Puma pośpi zimowym snem, bierz Audi na zimówkach i leć (już pomijając kompletny brak komfortu dla pasażerów z tyłu - Pumex to jednak auto 2-osobowe na dłuższe trasy).

Gumowych drzew !! :)

Gaydek - 08-02-2012, 19:19


WieSiu - 08-02-2012, 23:06

Mr.Jay napisał/a:
Wiesiu bez urazy, ale nie lubie tekstów typu nie stać Cię to... itp. poza tym ok!!!


przepraszam, moze troche przesadzilem,ale przeslanie tego tekstu bylo takie,ze zimowki w takim przypadku to obowiazek i nawet nie powinienes mowic o tym ze ich nie masz chcac jechac do Niemiec, a tekst ze Ci sie niekalkuluje w tym sezonie uwazam ze tez jest nie ma miejscu,bo zakup nowych (nawet uzywanych) zimowek na trase 2000km to jak najbardziej odpowiednie kalkulowanie. No i przeslaniem moim bylo,ze jesli nie stac Cie na zimowki do pumy,to zawsze mozesz zamiast pumy kupic cos co ma znacznie tansze oponki zimowe :D Ale jesli Cie stac na zimowki i pragniesz jechac puma w taka trase,bo ja bym sie nawet nie zastanawial, tylko wspolczuje 2 pasażerom :D Bo tak to puma bardzo przyjemna jest na trasach,swietnie mi sie tym jezdzilo po autostradach

Anonymous - 16-02-2012, 07:31
Temat postu: dalekie podróże
Ja dwa razy w starych kawalerskich czasach, byłem z ówczesną narzeczoną (dziś żoną) w Chorwacji Pumą. Wcześniej tylko standardowy przegląd u mechanika, wymiana oleju i w drogę. Na prawdę świetnie się kociak spisywał, pewien Węgier chciał nawet ją odkupić. fajne wspomnienia. Mam nadzieję, ze do powtórzenia - pumą właśnie :-)
Magenta - 22-02-2012, 10:24

Mr.Jay, jak tam przygotowania do podróży? :)

A propos tytułu tego wątku - trasę Poznań-Berlin pokonaliśmy wczoraj w 2,5 godziny.
Panu Kulczykowi należy się gromkie "DZIĘ-KU-JE-MY". :D
Minimum godzina życia w kieszeni. Razem z powrotem już dwie. ;)



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group