Nadwozie, podwozie i wnętrze - pytanie o nadkola
skorpion81 - 21-03-2009, 21:43
też o tym myślałam. Jak rozumiem konserwowałeś bez zdejmowania?
Danieloon - 21-03-2009, 21:58
Nie. zdjąłem i dopiero wysmarowałem cały dzień sobie podeschły i założyłem.
Mr.Maya - 22-03-2009, 08:28
To co Ty za dziwdostwo kupiles?? Baranek schnie w 40 min. Ja zrobilem tak ale bitexem
Danieloon - 22-03-2009, 09:11
Tylko że ja jeszcze konserwowałem całe podwozie umalowałem bębny i robiłem przy innym samchodzie dlatego założyłem na drugi dzień.
Mr.Maya - 22-03-2009, 09:14
Ja jak konserwowalem pume to bawielm sie tydzien ale mja wtedy byla rozebrana w na czynniki pierwsze
Anonymous - 13-03-2011, 13:03
Witam,
mój mąż wymyślił żeby te "szmaciane" nadkola zakleić żywicą z utwardzaczem ale tylko od strony blachy, nie od koła. Nie będzie wilgoci bezpośrednio przy blasze.
Pozdrawiam.
Misiek1976 - 13-03-2011, 14:17
Przepraszam,czy temat zamówienia nadkoli jest jeszcze aktualny
Dietih - 13-03-2011, 15:59
a to ktoś kupował? - http://moto.allegro.pl/na...1503902398.html
sprzedający : http://moto.allegro.pl/sh...php?uid=4059401
Anonymous - 13-03-2011, 16:36
Ktoś kupował i z tego co pamiętam to raczej kicha. Pękały przy montażu i średnio pasowały. A...no i chyba jeszcze powstawał dodatkowy hałas po zamontowaniu, ale niech się wypowie osoba która to montowała.
Misiek1976 - 13-03-2011, 16:54
Właśnie prosimy o wypowiedź tego kto zakupił,zamontował i jest zadowolony bądź też odradza
Maciek - 22-03-2011, 20:35
montowałęm i mam założone z tyłu do tej pory, trochę meczenia z docinaniem odginaniem na gorąco wierceniem i całym opakowaniem silikonu i z tyłu jest git, bąble i tak wyszły po zimie a z przodu odradzam już połowę wyciąłem bo pękają od uderzeń kół na dziurach, ocierają przy skręcie, jest dużo głośniej, więc mam szmaciane z przodu a plastik albo to co z niego zostało tylko od strony blachy błotnika. mnóstwo zabawy zero efektu i tak rdzewieje bo są źle dopasowane i trzeba dziurawić przecinać uszczelnienie silikonem i tak szlag trafił i wogóle to tylne są za wcześnie zaokrąglone przez co w miejscu zagięcia blachy od wewnętrznej strony jest 7 cm szczeliny i tam wchodzi największy syf z błota i stamtąd go ani rusz nawet carcherem. założenie nadkoli to ok 4-5 godzin nerwówki
Anonymous - 22-03-2011, 20:55
Nie myślałeś żeby reklamować ?
Maciek - 25-03-2011, 18:50
reklamować? nie.. byłoby to bezsensu bo firma odpowiedziałaby - plastiki są idealną kopią szmacianych nadkoli, co jest w 100% prawdą - są identyczne, różnica polega na tym, że firma prawdopodobnie ich nigdy nie montowała w samochodzie. Wyjęte nadkola szmaciane były chyba formą z której zrobiono matrycę do plastików, niestety plastik nie układa się już tak elastycznie jak szmata, tym bardziej rodzaj tworzywa z którego te nadkola są wykonane, łatwiej je przypalić podgrzewając niż wygiąć. Sęk w tym, że założona w samochodzie szmata nie jest tak samo powyginana jak ta którą wyjmiemy i położymy na podłodze, dopasowuje swój kształt do przewodów hamulcowych, sprężyn, wytłoczeń blachy, nierówności, miejsc na śrubki mocujące, a niestety ten rodzaj plastiku jakoś włożony w nadkole i złapany na pierwszy wkręt już się tak nie dopasowuje i do następnego otworu na wkręta już mamy 1-2cm straty wymiaru przez co jakbyśmy ich nie zakładali wszędzie będą niedopasowane a wszelkie możliwe przeróbki otworów kończyły się szczelinami bądź nawet dziurą i łataniem tego silikonem, to tak jakby zlecić komuś zrobienie koszuli odlanej z plastiku pod wymiar koszuli bawełnianej - powieszone na wieszaku będą identyczne, tylko spróbujmy włożyć na siebie tą pierwszą
Anonymous - 25-03-2011, 21:25
Bardzo obrazowo to przedstawiłeś. Nie myślałeś o pisaniu ?....
Maciek - 03-04-2011, 14:02
Nie, nie myślałem gdybym napisał że są takie same jak szmaty ale mimo to nie pasują pewnie nikt by się nie domyślił dlaczego
|
|
|