Zakup kontrolowany - No to teraz moja kolej...
Anonymous - 10-07-2008, 13:05
Właśnie oglądałem te dwie Pumki... Obie godne polecenia. Lakier na pewno oryginalny, klima działa, elektryka też, odpalają na strzał, silnik pracuje równo, lampy i szyby salonowe. Teraz trochę minusów Obie przydałoby się wyprać w środku... Fioletowa ma małą dziurkę na przedniej szybie od kamienia i troche zajechane lampy ale polerka powinna załatwić sprawe... niebieska ma na prawym boku trochę odbić lakieru (pewnie stawiana była gdzieś w centrum na parkingu i ją obijali drzwiami) , brakuje w niej dywaników i zamiast atrapy ma siatkę (trochę bamberska)...
Co do ceny to utargowałem się z kolesiem do 11.500 ale myślę, że jeszcze zjedzie bo tak naprawdę to ten komis nie istnieje tylko trzymane są pod domem na zupełnie innej ulicy
Jakby co to się odezwij i mogę jechać tam z Tobą...
Luki - 10-07-2008, 16:24
Hm hm hm... no i co ja mam teraz zrobić?
Po pierwsze WIELKIE dzięki, że się pofatygowałeś i obejrzałeś te Pumcie Masz u mnie piwo, albo i dwa
Teraz sprawa tego komisu. Trochę to wszystko podejrzane jest. I to jest teraz największy problem, bo nie chciałbym mieć problemów jakichś później
Jeszcze jedna rzecz. Trochę tanie te autka jak na 99 rok Ta niebieska by mi bardziej pasowała tylko boję się tego nieoryginalnego grila... Bo może to oznaczać, że miała mniejszego lub większego dzwonka... Tym bardziej, że reszta autka nie "tuningowana"...
Nie wiem czy szukać dalej czy pojechać do Poznania i wziąć to co jest...
jesusek - 10-07-2008, 16:36
po pierwsze , polecil bym ci kupienie samochodu w wielkopolsce
wrzesnia , gniezno ... to zaglebie samochodow ( zona jest z gniezna )
do gniezna przywiozlem juz z 20 osob po samochody i nikt z nich sie na samochodzie nie przejechal .
radomia nie polecam ...
wiekszosc tamtejszych komisow nie sprowadza sama samochodow tylko kupuja od wschodnich sasiadow z lawet ..... masakra ... ale generalizowac nie mozna
jako kupujacy musisz liczyc sie z tym ze samochod byl robiony ale mozna sprawdzic jak dawno czy dobrze i ile sie "sprzedaje" .
historia allegro , gratki czy innych portali
dodatkowo wez "meldunek" pojazdu i dokumenty polskie ( zgloszenie celne , czy kwit akcyzy ) , jesli ma ubezpieczenie polskie tez porownaj daty
wychwytuj niuanse i niezgodnosci pytaj o nie i obserwuj sprzedawce
jesli "proznia" trwa nie wiecej niz 5 dni .. to samochod na 99% nie byl rozjechany przez walec , co najwyzej mala stluczka
3 rzeczy bardzo wazne
1. geometria , warto zrobic
2. klimatyzacja ( sprawdzenie ... jesli jest to mozliwe 2 krotne w odstepie 2-4 dni )
3. poduszki powietrzne
jesli samochod byl bardzo rozwalony , i nie byl zrobiony dobrze - przy tych punktach postawisz wielki minus ( naprawy profesjonalne sa drogie )
ostatecznie przygotuj wlasna umowe gdzie bedzie klauzula ze sprzedawca- wlasciciel pojazdu oddaje ci pojazd ktory w chwili zakupu przez niego i uzytkowania nie mial kolizji drogowych i byl w pelni sprawny , ponadto musisz miec na umowie cene ktora faktycznie placisz za samochod ( to problem sprzedawcy ze zaniza fakture nie twoj )
dzieki temu , gdyby cos sie okazalo nie tak , masz mozliwosc szybkiego ( sadowego ) pozbycia sie samochodu .
dlaczego?
bo moge sie zalozyc ze oclil taka pume za 300EUR
a caly sprawny samochod nie moze tyle kosztowac
Anonymous - 10-07-2008, 16:47
Bity nie był na pewno bo nikt nie jest w stanie tak idealnie złożyć auta... Obawiać się też nie ma co bo wszystkie papiery koleś ma... po prostu jest zwykłym handlarzem... A bardziej niż grill'em martwiłbym się bokiem bo troche go drzwiami poobijali... bardziej polecam fioletową...
jesusek - 10-07-2008, 16:53
no to cie chyba zaskocze moim stwierdzeniem , mastaones , ale
z dobrze poinformowanych zrodel zblizonych do troojcy samochodowej (blacharz-lakiernik-handlarz) powiem ci ze specjalnie w starszych samochodach robionych blacharsko-lakierniczo wykonuje sie delikatne "wyniki nieuwagi parkingowej" najczesciej sa to lekkie ( latwo usuwalne ) obtarcia albo delikatne wglebienia od rantow drzwi.
95% osob mysli
( ehhhh cos bede musial z tym zrobic bo zle wyglada .... no ale to 8 letni samochod wiec dziwne by bylo zeby byl idealny , przynajmniej nie jest bity )
Anonymous - 10-07-2008, 17:46
Polecam sie spieszyć z zakupem auta na zagranicznych blachach, bo za jakis tydzien ma wejsc wieksza akcyza Teraz bedzie sie placilo wedlug cennika państwowego, a nie jak do te j pory z ceny wpisanej na umowie Czyli policzą ci nie od np: 300euro, tylko od ceny rynkowej i tu się robi troszkę różnica
Anonymous - 10-07-2008, 18:21
jesusek napisał/a: | no to cie chyba zaskocze moim stwierdzeniem , mastaones , ale
z dobrze poinformowanych zrodel zblizonych do troojcy samochodowej (blacharz-lakiernik-handlarz) powiem ci ze specjalnie w starszych samochodach robionych blacharsko-lakierniczo wykonuje sie delikatne "wyniki nieuwagi parkingowej" najczesciej sa to lekkie ( latwo usuwalne ) obtarcia albo delikatne wglebienia od rantow drzwi.
95% osob mysli
( ehhhh cos bede musial z tym zrobic bo zle wyglada .... no ale to 8 letni samochod wiec dziwne by bylo zeby byl idealny , przynajmniej nie jest bity ) |
Nie dziwi mnie to bo byłem z handlarzem i lakiernikiem go oglądać
Luki - 10-07-2008, 20:23
laurenth1981 napisał/a: | Polecam sie spieszyć z zakupem auta na zagranicznych blachach, bo za jakis tydzien ma wejsc wieksza akcyza Teraz bedzie sie placilo wedlug cennika państwowego, a nie jak do te j pory z ceny wpisanej na umowie Czyli policzą ci nie od np: 300euro, tylko od ceny rynkowej i tu się robi troszkę różnica |
Nie wszystko rozumiem... Chyba jakiś ciemny jestem Tzn. że za jakiś tydzień, większość autek sprowadzonych z zagranicy będzie kosztować więcej przez tą akcyzę?
Jeśli ja bym sam sprowadzał auto z zagranicy to ta akcyza też mnie dotyczy czy tylko jak jakiś handlarz ja sprowadza? Zamotałem? Chciałbym się dowiedzieć jak najwięcej o tym... Bo nie wiem co robić
Murka Ma rację Dobijecie mnie... Ale jestem wam niezmiernie wdzięczny
skorpion81 - 10-07-2008, 20:58
nie chodzi o to, ze autka beda wiecej kosztowac u handlarza.
laurenth1981 mial na mysli, ze zwieksza sie oplaty zwiazane z zarejestrowaniem auta z zagranicy. Jesli akcyza sie zwiekszy to suma oplat za zarejestrowanie auta po raz pierwszy w Polsce sila rzeczy bedzie wieksza.
do tych oplat zalicza sie mi.in akcyza (teraz % od wartosci samochodu na umowie), oplata recyklingowa (500pln), rozne oplaty w UM (ok 30pln+ koszt tablic i dowodu) i oplaty skarbowe (160pln)
[ Dodano: 10-07-2008, 22:02 ]
akcyze placi ten kto rejestruje na siebie auto po raz pierwszy w polsce. Wiekszosc handlarzy sprowadza na czarno, i musisz sam zarejestrowac je na siebie, czyli musisz zaplacic akcyze i te pozostale oplaty. Co wazne akcyza musi byc zaplacona w ciagu 5 dni od wjadu auta na teren Polski. Jesli przekroczysz te 5 dni to dostajesz chyba mandat "celny".
Czasem jednak oficjalne komisy biora to na siebie i rejestruja po raz pierwszy na komis. A potem Ty odkupujesz juz od wlasciciela polskiego.
jesusek - 10-07-2008, 21:22
akcyze placi osoba widniejaca na umowie przywozaca pojazd( nigdy nie dajcie sobie wypisac nowej umowy na was " na kolanie" )
w ciagu 5 dni od przekroczenia granicy zachodzi obowiazek zgloszenia celnego .
sama akcyze mozna zaplacic w ciagu 30 dni - bez odsetek
itd itp
Anonymous - 10-07-2008, 21:31
Zacznijmy od tego, że każdy handlarz ma przygotowaną umowę i wpisuje tylko dane kupującego (wygląda wtedy, że sami byliśmy po auto) i wtedy handlarz nie widnieje na żadnym świstku Wiem, bo sam tak robiłem i tak robi się od zawsze. Jeżeli nie wiesz, to nie wprowadzaj ludzi w błąd.
Bartek i Madzia - 11-07-2008, 09:09
jesusek napisał/a: | akcyze placi osoba widniejaca na umowie przywozaca pojazd( nigdy nie dajcie sobie wypisac nowej umowy na was " na kolanie" ) w ciagu 5 dni od przekroczenia granicy zachodzi obowiazek zgloszenia celnego .sama akcyze mozna zaplacic w ciagu 30 dni - bez odsetek itd itp |
nie potrzebnie straszysz Kolegę
ok ostrożność jak najbardziej, ale to że się pisze umowę na kupującego a nie sprowadzającego to sprawa stara jak historia sprowadzania aut. normalne że nikt nie pisze umowy z niemcem czy innych zachodniakiem bo nie ma zamiaru lecieć i płacić akcyzy w 5 dni - to że nie jest opłacona akcyza w 5 dni nie świadczy wcale o wypadkowości samochodu
jesusek - 11-07-2008, 12:38
co ja sie bede odzywal .... takie wypisanie umowy to zwykle przestepstwo ... chyba nawet ktos z klubupumy mial z tym przejscia ... a juz napewno nie mowcie mi ze bez jakiejs umowy pojazd zostanie wyrejestrowany w niemczech czy austrii , sam sprowadzilem kilka samochodow i wiem co i jak sie robi od poczatku do konca .
handlarz chce uciec od podatkow i staje sie bezimienny .... kupuje samochod za 2500eu legal w niemczech i tam widnieje w urzedzie .... potem sprzedaje wam i spisuje umowe z dojczem na 300 eur ... i on jest czysty .
nawet jak w razie klopotow w polsce z samochodem wskaecie ta osobe od ktorej kupiliscie to on powie policji , tak sprzedalem samochod dalem orginal umowy mojej z niemcem i spisalem umowe z ta pania czy tym panem , oddalem samochod po kosztach , nie moja wina ze ta pani/pan zanizyla sobie fakture .
Cytat: | Zacznijmy od tego, że każdy handlarz ma przygotowaną umowę i wpisuje tylko dane kupującego (wygląda wtedy, że sami byliśmy po auto) i wtedy handlarz nie widnieje na żadnym świstku |
i to co powyzej zostalo napisane swiadczy o zabezpieczaniu sie przed ewentualnymi problemami z skarbowka w polsce tych wlasnie handlarzy ... bo chyba nie myslicie ze ten handlarz wypisal te papiery ktore wam daje ?
w tej chwili tu w warszawie mamy do obrobienia ponad 7000 spraw karno skarbowych . nie bede was zanudzal szczegolami , ale kontroluje sie okolo 1,5 % sprowadzanych pojazdow , a w jaki sposob ? wysyla sie zgloszenia urzedowe do odpowiednich wydzialow rejestrujacych pojazdy w krajach unijnych ( no chyba zdajecie sobie sprawe ze kopia orginalnej umowy miedzy niemcem a kupujacym lezy w urzedzie ?)
i tu nie chodzi o te nedzne grosze jakie sie wydaje na ten czy inny samochod , o te drobne ktore sie zaoszczedzi , tu chodzi o przestepstwo zagrozone kara grzywny i/lub pozbawienia wolnosci wedlug obowiazujacej ordynacji podatkowej .
Anonymous - 11-07-2008, 13:12
Przykro mi ale handlarz nie widnieje w zadnym niemieckim urzedzie. Samochody sa juz wyrejestrowane i nadlarz bierze od innych. Dostaje tylko brief duzy i maly i wykupuje ubezpieczenie. Samochod laduje w polsce i to kupujacy jest na umowie z porzednim wlascicielem niemieckim. Nie wciskaj kitu, bo jestem tez handlarzem i tak sie robi. Nawet na ubezpieczeniu pojazdu nie widnieje moje nazwisko tylko osoby (znajomej) zameldowanej w niemczech i nie ma zadnych problemów.
Bartek i Madzia - 11-07-2008, 13:55
jesusek napisał/a: | ....i tu nie chodzi o te nedzne grosze jakie sie wydaje na ten czy inny samochod , o te drobne ktore sie zaoszczedzi , tu chodzi o przestepstwo zagrozone kara grzywny i/lub pozbawienia wolnosci wedlug obowiazujacej ordynacji podatkowej . |
no proszę Cię bo monitor zaplułem!!!!!!!!!!!
US to se może podzwonić i w rynnę parę razy postukać a nie ustalić właściciela i cenę z faktury
weź nie wyjeżdżaj tu z przestępstwem, zdaje się że to Polska ma w dup* że przepisy o akcyzie są nielegalne i to organy podatkowe pobierają nielegalnie akcyzę
a to że Polak nie daje się dymać Matce Ojczyźnie to chwała mu za to!
jak są debilne przepisy i nasz kraj doi z samochodów które legalnie jeździły były zarejestrowane na terenie UE - nowy przegląd rejestracyjny (samochód legal w UE w Polsce nie ważny), akcyza (przypominam że mamy strefę wolnego handlu w UE), przegląd gazu, legalizacja butli (jest legalna w UE nielegalna w Polsce ) recycling 500zł (wcześniej nazywało się to karta pojazdu) dla przypomnienia jesteśmy członkiem UE skoro coś jest dopuszczone do ruchu w UE to i w Polsce
to nie jest przestępstwo skarbowe w tym przypadku tylko po prostu nie dajemy się okradać i omijamy nielegalne przepisy,
ps. myślałem że US mają wiele ważniejszych spraw niż ściąganie zaniżonej (nielegalnej) akcyzy z "golfa I" - ale chyba jednak się myliłem
to tak jakby tyle w temacie bo trochę zeszliśmy [OT]
|
|
|