Yamaha - 13-03-2007, 11:43
Tak, to bardzo dobrze pokazuje, jak ASO znają się na tych samochodach albo jak w konia robią klientów, którzy się nie znają. BTW mój rozrząd był wymieniony dopiero jak ja kupiłem tę Pumę, czyli po 180 tys. Wcześniejszy właściciel wymieniał tylko napinacz. Mr.Maya - 13-03-2007, 11:56
Yamaha - 13-03-2007, 12:03 Dokładnie. Sam się przestraszyłem, bo koleś dopiero po sprzedaży puścił tak do końca farbę i uczciwie powiedział dlaczego sprzedaje Pumę. Nie stać go było po prostu na naprawy, które w dość dużej ilości trzeba było, akurat w tym momenecie, wszystkie naraz zrobić. Na szczęście sumienie go ruszyło i tę farbę jednak puścił... Anonymous - 14-03-2007, 10:40 a ja pompy ni ebede wumienial razem z rozrzadem! Przeciez pompe mozna osobno wymienic w pozniejszym czasie! teraz moja pumka ma niecale 80tys! Anonymous - 14-03-2007, 19:46 Wymieniłam rozrząd przy 78tyś. ,pompę sprawdzili była okey wiec nie zmieniłam na nową. Opoya - 14-03-2007, 20:39 Przy okazji wymiany rozrządu (przy innych pracach przy silniku) okazało się, że pompa w mojej Pumie cieknie. Wymiana była konieczna. Pumka miała ok. 80 tyś. Pusia - 15-03-2007, 16:42
Opoya, nie denerwuję się, tylko nie chcę za długo jeździc na starym oleju, bo na karteczce od oleju informacje są już mało wyraźne (cyferki się starły) Opoya - 15-03-2007, 17:00 O oleju już przecież się dogadałyśmy. Kupię dla Ciebie i Yamiou (też musi niebawem wymienić) trzy bańki to się podzielicie. 
Jacek - 18-03-2007, 18:12 Jak dla mnie to w instrukcjach mogą pisać, że wymiana paska i po 200tyś. km. i tak w to nie będę wierzył. Znam przypadki, że oryginalne paski rozrywały się już po kilku tyś. km. Wymieniam regularnie pasek co 60tyś. km. W naszych warunkach drogowych nie ma sensu czekać dłużej. Wszelkie gów... leży na naszych drogach kamienie, jakieś drewniane klocki, szkła po stłuczkach, których nikt nie sprząta bo po co spadło niech leży nie wspomnę o bardzo modnym ostanio sypaniu drobnych kamyczków na świeżo wylany asfalt i czekanie aż samochody je powbijają w smołę. ehhhhhh szkoda słów. Pasek w większości samochodów nie jest wcale tak mocno osłonięty i z pod kół różne rzeczy się dostają między niego a rolki napinające, przez to paski i rolki ulegają szybszemu zużyciu. Ostatnio jak wymieniałem pasek po ok. 61 tyś. km. okazało się, że po pasku nie było widać większego zużycia, natomiast rolka napinający rozleciałaby się po kilku tysiącach i szlak trafiłby mi silnik. Używam tylko oryginalnych części. Ciekawe czy Ford zwróciłby mi kasę za naprawę silnika. Myślę, że mógłbym sobie tylko o tym pomarzyć. Gaydek - 19-03-2007, 19:49 Przezorny zawsze ubezpieczony. Pamiętam jak ja wymieniałem rozrząd (przy 90 000 km), znajomy mechanik powiedział: "90 000 km i basta"  .
|
||||||||||||
