To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Klub Forda Pumy
istnieje od 2000 roku

Nadwozie, podwozie i wnętrze - Nadkola

kolargol - 12-06-2012, 22:17

można by spróbować zaimpregnować te szmaty, żeby nie nasiąkały wodą ale najpierw porządnie wyczyścić i wyprać ekstrakcyjnie
trojan6 - 12-06-2012, 22:23

Nadkola do pralki automatycznej na 40 *C a potem tym

http://allegro.pl/tarrago...2367308986.html

??

WieSiu - 13-06-2012, 08:13

takie nadkola dosc dobrze kształtuje sie opalarka,ale trzeba uwazac zeby nie przesadzic. Warto sprobowac, moze akurat da sie poprawic ta badziewiasta produkcje.
kolargol - 13-06-2012, 09:23

ja bym spróbował środka, którego używa się do impregnacji dachów cabrio
trojan6 - 13-06-2012, 09:33

Jak się nazywa?
kolargol - 13-06-2012, 15:24

polecam poczytać, jest jeszcze kilka tematów:
http://forum.kosmetykaaut...ght=impregnacja
http://forum.kosmetykaaut...ght=impregnacja

trojan6 - 13-06-2012, 22:39

Chyba jednak pójdę w drugą stronę. Kupię opalarkę i czarny sylikon, a potem zobaczymy co z tego będzie.

[ Dodano: 19-06-2012, 08:32 ]
Wczoraj było kolejne podejście do nadkoli z tyłu. Nadkole od strony kierowcy zasmarowałem czarnym silikonem. Jakoś się trzyma i w miarę wygląda. Nadkole od strony pasażera wsadziłem tak jak przewiduje producent. Ni jak nie pasowało. Odchodziło w kilku miejscach. Poszedłem za radą Wiesia - opalarka do akcji. Przy pomocy tego urządzenia oraz Ewelinki udało mi się wsadzić nadkole bez żadnego kleju.

Jazda próbna. Nic nie stuka. Zobaczymy jak będzie w deszcz.

Wniosek. Nadkola bardzo nie idealnie pasują do pumy. Niemniej jednak z pomocą opalarki i kogoś z dobrymi pomysłami da się je założyć i zachować w miarę estetyczny wygląd.

AOXE - 09-09-2012, 20:04

No ja też się nad nimi zastanawiam, a próbował ktoś nałożyć je przed szmaciaki by połączyć cichą jazde z brakiem korozji? nie zagladałem jeszcze jak sie je zakłada ale jak by szmaciaki na dole czymś zabezpieczyć(albo przyciąć) na wypadek jak by sie tam woda zbierała a plastyki zgrzac porzadnie i je nałożyć przed szmaty?

Myslałem jeszcze o opcji by plastiki okleić jakimś czymś wygłuszającym a zarazem nie łapiącym wody. Może taka gąbczastą folia jak ta którą zawija się urządzenia rtv podczas wkładania ich do kartonów.

Co wy na to? Fajnie jak by ktoś kto wcześniej już zakładał plastiki napisał co o tym myśli i jakie widzi problemy.

trojan6 - 09-09-2012, 22:37

Myślę, że ta głośniejsza jazda jest przesadą. Nie stwierdziłem do tej pory jakiegoś strasznego wzrostu hałasu.

Moim zdaniem szmaty to z plastikami to zły pomysł. Do szmaty zawsze jakoś wilgoć dojdzie. Jak przykryjesz je plastikiem wtedy będzie utrudnione jej schnięcie. Jak już koniecznie chcesz te szmaty mieć, to najpierw plastik potem szmaty.

Najlepiej to wyrzucaj szmaty. Kup plastik, skombinuj opalarkę i do roboty ;-)

AOXE - 11-09-2012, 23:14

Hmmm prawdopodobnie jutro i tak złoże zamówienie ale chciał bym się jeszcze podopytywać.
trojan6, wcześniej napisałeś że osiągnąłeś "w miarę estetyczny wygląd". A mi strasznie na tym zależy, w końcu to puma : )

Na czym polega "w miare estetyczny"? Wystaje ponad nadkole, porobiły się fałdy, plastik się sfajczył?
Zależy mi też na dobrym wygłuszeniu, prawdopodobnie dopiero jak założę bede w stanie określić czy akceptuje ten poziom hałasów. Jednak fajnie by było gdybyś napisał czy widzisz różnicę od szmat pod tym względem.

trojan6 - 12-09-2012, 07:03

W miarę estetyczny tzn. gdy zakładałem patrzyłem raczej jak to wygląda od wewnątrz, od strony z której raczej nic nie widać, jeżeli ktoś nie schyli się pod auto. Wiesz przesadyzm. Od założenia nic nie poprawiałem. Kilku ludzi widziało moje auto, i raczej potwierdzą, że nic nie wystaje. Auto wygląda normalnie.

Co do różnicy, to jest. Przede wsystkim w mojej podświadomości. Zmniejszyłem prawdopodobieństwo wystąpienia rdzy na nadkolach;-)

Nadkola gdy kupisz i założysz bez żadnej ingerencji, będą nie pofałdowane. Niestety nie będą dobrze przylegać do auta. Gdy użyjesz opalarki masz możliwość modelowania plastiku, dzięki czemu możesz poprawić to niedociągnięcie producenta i zmniejszysz możliwość dostawania się wody tam gdzie jej nie chcemy. Ja dodatkowo łączenia w dolnych odcinkach plastiku z blachą auta zasmarowałem silikonem

Nadkola fałdują się tylko gdy zbyt mocno je podgrzejesz.

U mnie plastikowe nadkola mają jeden minus. Nie da się u mnie bezkolizyjnie skręcić kół na maxa. Trą o nadkola. Mam Felgi 16" z oponami 205/45. Jeżeli masz 15" to nie masz o co się martwić.

silverstar - 12-09-2012, 10:10

U mnie też jedna strona trze a mam 15, chociaż nie jest to powód nadkola a krzywej belki tylnej :D
pawcioss - 18-06-2013, 17:58

Chciałbym odświeżyć temat, ponieważ nadszedł wiekopomny moment i moja puma znalazła się u lakiernika... Robione są nadkola tył oraz progi. Trochę kasy to kosztuje i chcicłbym jakos uchronić tylne nadkola przed nawrotem rudej. Myślę, ze najlepszą ku temu drogą jest wymiana nadkoli na plastikowe. W grę wchodzi tylko komplet. I tutaj moje pytanie czy warto inwestować w takie nadkola ( na allegro 120 komplet przód i tył). Zdaje sobie sprawę, ze nie są one oryginalne i tutaj kwestia dopasowania czy to w ogole ładnie przylega i nie odstaje, w przeciwnym wypadku nie będzie spełniało swojego zadania. Proszę o opinię na ten temat, wrzucam też linka do aukcji.

http://allegro.pl/nadkola...3271747450.html

trojan6 - 19-06-2013, 07:42

Nadkoli plastikowych robionych specjalnie do Pumy chyba nie ma.
Przy zakładaniu nadkoli nieźle można się namęczyć, ale warto. Nic nie nasiąka, woda spływa od razu. Ja dodatkowo zasmarowałem łączenia blachy z nadkolami czarnym silikonem.

3 nadkola założyłem bez większych oporów. Potrzebna była jedynie opalarka. Problem był z nadkolem tylnym od strony kierowcy, ale podobno tak jest.

Krótko mówiąc nie zastanawiaj się, kupuj. To tylko plastik. Niewielkie niedociągnięcia nadrobisz opalarką lub silikonem.

pawcioss - 22-06-2013, 15:20

No i dobra... Zamówiłem te z aukcji wyżej, zakładać będzie moj lakiernik, zobaczymy co na to powie :D


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group