To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Klub Forda Pumy
istnieje od 2000 roku

Hyde park - Zewnętrzny Dysk USB Problem !

Snaco - 22-11-2010, 13:50
Temat postu: Zewnętrzny Dysk USB Problem !
Witam. Moze ktoś z Was będzie mógł mi pomóc. mam zewnętrzny dysk twardy 170 Gb (został mi ze starego laptopa) kupiłem kieszeń (nie markową) i jazda.... wszystko cacy.... komputer widzi pliki, odtwarza etc...
Miałem jednak dwie partycje. Na pierwszej było Ubuntu i winda w ogole nie widziała tej partycji... Zdjąłem zatem obydwie i załozyłem jedną... wszytko cacy.. przegrałem wszystkie zdjecia , filmy etc....
Podłaczam wczoraj go do lapka.... a tu zonk... swieci sie czerwona dioda, slysze i czuje ze dysk chodzi ale nie pojawia się w systemie.... pomyslalem ze moze jak zdejmowalem te partycje etc... to cos sie pochrzanilo i dysk nie chce wystartowac.... dzis w pracy podlaczylem go do stacjonarnego kompa....dalej nie dziala........znow do lapka...tez nie dziala..... i tak go zostawilem..... po 5 minutach dysk ozyl. zapalila sie na nim zielona dioda i zaczal byc widoczny w systemie...
Czym predzej zgralem wszystkie dane........i postawnowilem mu dac pelny format. Dysk formatowal się grubo ponad godzine.......i byl mniej wiecej w polowie . Zagladam po jakims czasie jak tam formatowanie a tu komunikat ze formatowanie nie powiodlo się.
Patrze na dysk a tam znow czerwona dioda...
Szukalem porad w sieci....... duzo jest podobnych przypadkow, najlepsza opcje jaka znalazlem to podlaczenie dysku do plyty (wowczas powiniene byc widoczny z biosu i wtedy format) jednak nie mam za bardzo mozliwosci tego zrobic.

1.Nie wiem tez jakie sa konsekwencje nie udanego formatowania
2. nie wiem co jest/bylo powodem nie startowania dysku
3. nie wiem jak go teraz 'ozywic" i sformatowac

jakies sugestie, porady etc.? moze jest jakis soft ktory go wykryje
nie wiem co robic...

cobraswiecie - 22-11-2010, 14:51

Powiem Ci,żę też kiedyś kupiłem sobie obudowe pod dysk i z winy (kabla) chyba:/dysk mi padł po 3cim razie użytkowania.Teraz zakupiłem obudowę ENCLOSURE i całkiem dobrze się sprawuje tylko czasami coś z wtykiem od zasilania nie gra.
Tylko raz próbowałeś robić formata?.

Snaco - 22-11-2010, 14:59

problem czesciowo rozwiazany..okazalo sie ze w stacjonarnym kompie mam wszystko pod sata...wiec podpialem zamiast cd-romu ten dysk...i oczywiscie bios go wykrywa i winda tez... kaza tylko zrobic format bo nic nie widzi...zrobilem szybki i wszystko dziala....... zgralem tam nawet jakis plik.... wsadzilem z powrotem do obudowy odpalilem pod lapkiem i dizala.............. neistety za drugim razem juz nie....... wiec wrocilem do punktu wyjscia (pewnie za iles tam minut sie obudzi) musze chyba reklamowac ta obudowe za 20 zl.... tylko paragonu znalezc nie moge....
Opoya - 22-11-2010, 16:10

Bo kto kupuję obudowę za 20 zł... wiadomo, że to szajs...
Kup sobie dobrą, markową i będziesz miał problem z głowy. Mam dysk w obudowie z wyjściem FW, ma już kilka ładnych lat i nadal jest sprawna... Raz miałam kłopot z dyskiem, ale okazało się, że poluzowało się złącze do dysku, widać nie było dobrze wpięte. Rozerbrałam, poprawiłam i śmiga do tej pory. Oczywiście w tym czasie zmieniałam dysk wewnątrz, ale tylko dlatego, by mieć nośnik większej pojemności.

Boogie - 22-11-2010, 16:21

Ja kupiłem za 9,9 i już kilka miesięcy śmiga ;)
Opoya - 22-11-2010, 16:30

Do czasu, do czasu :P

Właśnie sprawdziłam datę produkcji mojej obudowy - 02.2001 :mrgreen: Ciekawe czy Twoja tyle wytrzyma :razz:

Snaco - 22-11-2010, 21:07

Opoya napisał/a:
Bo kto kupuję obudowę za 20 zł

jak sie nie ma miedzi....
wydalem wszystko na nowego lapka.... moglem kupic tylko kieszen za 20 zl... mea culpa
poszukam cos w okolicach 50 zl.

adrianus - 06-12-2010, 23:00

Opoya W 2001 nikomu się nie śniła obudowa za 20 pln :) . A tak w temacie to środek nawet w tych za 20 zrobiony jest na tych samych podzespołach co za 100 :) jedyna różnica to jakość ( przede wszystkim jakość składania i lutowania) - A Snaco proponuję przegrzać samą płytkę bez dysku suszarką albo wrzucić na grzejnik na noc i powinno być lepiej. Bo to jedyna motywa w domowych warunkach ;)
Snaco - 07-12-2010, 08:21

No ja Słyszałem nawet od Sprzedawcy że mu po jakimś czasie Revoltec padł... więc chyba rzeczywiście nei warto przepłacac... problem załatwiony, mam już inną kieszeń... tak czy siak na przyszłość dobrze wiedzieć... wrzucę na patelnię i po krzyku ;-)
Opoya - 09-12-2010, 11:49

No cóż - to że padł np. Revoltec nie dziwi mnie, bo nie ma firm, które są w 100% niezawodne. Pytanie tylko brzmi: jak wygląda to procentowo w skali całej produkcji. Mój kumpel kupił jakiś no name i był bardzo zadowolony, przez bodajże dwa miesiące. W końcu kupił coś firmowego, nie pamietam już nazwy (mogę się dowiedzieć) i działa mu już z rok lub półtora.
Mój nie jest może jakiejś znanej u nas firmy, ale w czasie gdy go nabywałam, był bardzo polecany jako niezawodny i jak widać ta opinia się sprawdziła.
Dlatego nie należy się tak naprawdę kierować nazwą firmy,* tylko opiniami użytkowników. Fakt, że w zalewie takich informacji znajdują się te tworzone przez firmy (lub na zlecenie tych firm), ale tak zdecydowanie nie są w stanie zaburzyć wyników ogólnych, jeśli tych opini jest dużo.

*słynna ostatnio historia z dyskami firmy Seagate

nomka - 10-12-2010, 10:08

A mi właśnie padła, moja prawie nieużywana, a zawierająca wszystkie moje zdjęcia z ostatnich 10 lat, Toshiba :(

Pokazuje mi "błąd we/wy"...
spotkał się ktoś z tym?


Jakoś nie mam szczęścia do dysków... najpierw po kolei oba dyski w kompie, potem przenośny jeden, a teraz kolejny... :evil:

Opoya - 10-12-2010, 10:34

Przede wszystkim sprawdź czy nie poluzowało się połączenie dysku z interfejsem, czasem tak bywa. Jeśli nie pomoże, to nie rób nic z dyskiem, trzeba go podłączyć pod inny interfejs, często wystarczy to by uzyskać dostęp do dysku. Jeśli i to nie pomoże to tylko firmy odzyskujące dane.

Mi (odpukać) nie padł jeszcze żaden dysk, w firmie padły, jeśli dobrze pamiętam, ze dwa, ale to dość dawno. No i ten neszczęsny Seagate TAMa...

PS. ludzie ponoć dzielą się wg różnych standardów, jeden z nich mówi, że granica przebiega między tymi co robią backup i tymi co będą go robić :P Zaliczam się do tych pierwszych i specjalnie kupiłam dysk w tym celu. Korzystam z TimeMachine, mechanizmu do backupu wbudowanego w system, działającego w tle.

Snaco - 10-12-2010, 10:37

spróbuj wsadzić dysk do innej obudowy... moze nie dysk padł tylko własnie obudowa ?

znalzłem w sieci coś takiego. co prawda dysk inny ale to chyba nie ma znaczenia. ja sie nie wczytywałem ale może znajdziesz jakąś radę...żeby chociaz dane odzyskać .

http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic1685193.html

cayenne - 10-12-2010, 11:34

nomka, spróbuj tym
http://traxter-online.tk/...433.html#pid683

program łatwo znaleźć w sieci
w zeszłym tygodniu swój w ten sposób ratowałem (zewnętrzny na USB - przestał być widoczny dla systemu).. najpierw przeskanuj za pomocą zakładki TEST - zwraca całkiem sporo informacji
dalsze działania w zależności od tego co Ci wyjdzie (mi pomogło remapowanie błędnych sektorów)

nomka - 10-12-2010, 13:45

Snaco napisał/a:
spróbuj wsadzić dysk do innej obudowy... moze nie dysk padł tylko własnie obudowa

tylko jak go "rozpakuję" to stracę gwarancję...



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group