Hyde park - Benzyna Vs Diesel
Kolin - 27-01-2009, 21:07 Temat postu: Benzyna Vs Diesel Często jak rozmawiam z ludźmi którzy mają Diesle to mówią, że Benzyna to padaka która wcale nie jedzie... Ja zaś śmiało bronię Benzynowych silników bo jestem ich fanem, a wy jakie macie zdanie na ten temat ? Wkurzają mnie ludzie którzy nagle wsiadają w Diesla i mówią że Benzyna to nagle zło i nie jedzie. Dla mnie faktem jest to że 3/4 użytkowników podnieca się tym jak wgniata w fotel bo jest wyższy moment a w rzeczewistości auto wcale nie jest takie szybkie na ile dawają nam subiektywne odczucia. Tam samo z elastycznością no OK jest może lepszy z poszczególnych biegów, ale skoro mamy benzynę to albo redukujemy i lecimy pod Red Line i w tym momencie wypada to na podobnym poziomie lub też lepiej, po to w końcu są te obroty w benzynowcu żeby go kręcić w porównaniu do Diesla który lubi przedział przeważnie max 3500-4000 Rpm w ostateczności. To samo tyczy się z pod świateł mam super Diesla to cię objadę z palcem bo ty masz benzynę. Po prostu ci Dieslowce czują się jakoś pewniej, czemu to tak ?
Anonymous - 27-01-2009, 22:07
hmm ja tez jestem zwolennikiem benzyny kiedys mowilem ze nie kupie klekota ale patzrac na ceny to chyba po pumce ebdzie jednak dieselek ale nie ze wzgledu na osiagi tylko na oszcednosc.
a co do osiagow to np golf IV 1.9 tdi w automacie nie jezdzi Hadzi i franek widzieli ze to sie toczy i nie przyspiesza
Kolin - 27-01-2009, 22:10
Mnie najbardziej wkurza jak jedziesz pomału przez miasto siada ci jakiś cwaniak bezczelnie na zderzak i jak chcesz mu uciec to za cholerę nie możesz mu odejść jak jedzie klekotem, no chyba ze zapinasz 2 i lecisz do odcięcia, ale nie jestem taki fan katowania auta
[ Dodano: 27-01-2009, 22:11 ]
lewadzki napisał/a: | jednak dieselek ale nie ze wzgledu na osiagi tylko na oszcednosc. |
Nie wiedzieć czemu, ale zaczynam tak samo podchodzić do tematu. Mimo iż jestem fanem benzyny to i tak ją rzadko kręcę wysoko bo nadzwyczaj mi szkoda auta. A takie 2.0 TDI mógłbym dusić tak jak to robi większości użytkowników Klekotów
Waluś - 27-01-2009, 22:21
Kolin napisał/a: | A takie 2.0 TDI mógłbym dusić tak jak to robi większości użytkowników Klekotów |
To może warto rozważyć kupno turbo benzyny... Nie musisz dusić do odcięcia, a auto idzie dość sensownie do przodu...
heavyfoot - 27-01-2009, 23:48
Nowsze diesle naprawdę fajnie się kręcą ,ale jeśli chodzi o spalanie to pomimo niejednokrotnie świetnej technologi np. common rail liczy się też masa auta.
Mam oprócz pumy MB A 170 CDI i spala na trasie ok 4,5 ropy, po mieście ok 5,5 , z mocą też nie narzekam (90KM z turbinką), ale jak jeździłem mondeo 140 KM w TDCI to spalanie po mieście już było na poziomie pumy, trasa zresztą też.
Podsumowując: jako że ojciec ma serwis diesli i trochę się tym najeździłem to jednak dopiero technologia common rail może się wg. mnie równać z benzyną pod względem osiągów nie ogłuszając przy tym hałasem.
Tdi też jest oki jeśli się polubi ten klekot.
Dietih - 28-01-2009, 00:05
Kolin napisał/a: | jak rozmawiam z ludźmi którzy mają Diesle to mówią, że Benzyna to padaka która wcale nie jedzie. | no cóż...muszą jakoś sie pocieszac po tym jak wymienili juz wtryski, turbo sprężarę, sprzęgło i dwumasę(jakies 6-8 tysięcy zł) a kupili żeby tanio było
Kolin napisał/a: | 3/4 użytkowników podnieca się tym jak wgniata w fotel bo jest wyższy moment a w rzeczewistości auto wcale nie jest takie szybkie na ile dawają nam subiektywne odczucia. Tam samo z elastycznością no OK jest może lepszy z poszczególnych biegów, ale skoro mamy benzynę to albo redukujemy i lecimy pod Red Line i w tym momencie wypada to na podobnym poziomie lub też lepiej, po to w końcu są te obroty w benzynowcu żeby go kręcić |
własnie, rzecz w tym że wszyscy porównują TURBO diesla do benzyny... więc może porównajmy to z TURBO benzyną! NIE MA ... szans.
pozdro
markko - 28-01-2009, 00:07
kurde ale czemu porównujecie TD bo zwykłej wolnossącej benzynki? Porównajcie zwykłego diesla to zobaczycie różnice
Boogie - 28-01-2009, 01:14
Tylko porównajcie wtedy spalanie turbo benzyny i turbo diesla. Teraz chyba jedynie silniki TSI zeszły do w miarę normalnego spalania, które i tak jest wyższe od jednostek TDI, JTD itd
ivek - 28-01-2009, 08:41
wybierając turbo ropniaka wybieramy spalanie ( niższe )
a wybierając turbo benzynę wybierasz osiągi
szwagier przed kupnem mojej pumy namawiał mnie do kupna golfa III 1,9tdi ( 90km) ale jak się przejechałem 2 takimi autkami to miałem dosyć bo komfortu zero . jednak moim zdaniem francuskie ropniaki są bardziej komfortowe
Passenger - 28-01-2009, 08:54
markko napisał/a: | kurde ale czemu porównujecie TD bo zwykłej wolnossącej benzynki? Porównajcie zwykłego diesla to zobaczycie różnice |
Dokładnie!
Natomiast turbodiesla proszę porównać do turbobenzyny - jakoś wszystkie octavki i passaty mogą co najwyżej nadymić trochę, ale nie wyprzedzą
BTW nie jestem przeciwnikiem diesli - to co robi BMW to po prostu poezja
Kolin - 28-01-2009, 10:54
No tak Turbo benzyna VS Diesel to wiadomo korzyść benzyny, nie mniej jednak w naszym kraju nie wiele ludzi ma te Turbo Benzyny, a jednak panowie w dieslach naśmiewają sie z wolnossących benzynowców. Macie też tak że jak widzicie jakiegoś Diesla to macie ochotę go skilować lub wyprzedzić ? Ja tak ostatnio mam. Chyba dlatego że moi koledzy ostatnie czasy cały czas chwalą się swoimi super szybkimi Dieslami.
Anonymous - 28-01-2009, 11:16
Jak osobiście zawsze byłem fanem diesla.
Co do eksploatacji diesli; trzeba przestrzegać kilku zasad. Zanim zacznie się go deptać trzeba rozgrzać silnik, zanim wyłączymy silnik turbina musi się ostudzić, należy tankować tylko dobrej jakości paliwo, itd. Wtedy taki diesel posłuży długo.
Dietih napisał/a: | no cóż...muszą jakoś sie pocieszac po tym jak wymienili juz wtryski, turbo sprężarę, sprzęgło i dwumasę(jakies 6-8 tysięcy zł) a kupili żeby tanio było |
Bo taka jest mentalność Polaków. Myślą, że kupią 8 czy 10 letniego diesla z przebiegiem 200 000 lub mniej. Takie sytuacje się nie zdarzają. Jeśli ktoś kupuje diesla, to tylko po to, by tłuc nim kilometry. Także realny przebieg na 8 letniego diesla to minimum 350 000. Tylko takich na rynku nie ma... Dlaczego? Bo wszyscy cofają szafę....
No i jeśli taki delikwent ma przebiegu pół miliona, to nie ma się czemu dziwić, że coś w silniku padło....
Już gdzieś kiedyś pisaliśmy, że niemieckie majonezy po trzech latach często mają milion przebiegu....
Kolejny plus dla diesla to jest właśnie elastyczność. Nie trzeba ciągle przerzucać tych biegów. Fajna sprawa..... No i często niskie spalanie....
Żeby nie było kolorowo - benzynkę też lubię - fajnie cichutko pracuje silnik.... Można poszaleć już nawet takim autkiem jak puma. Dużo frajdy.
Dlatego ciężko określić który jest lepszy.
Benzyna w turbo.... malina. Miałem okazję trochę jeździć volvo C70 2.5T (benzynka). Wrażenie zaje...... Ale tutaj już z ekonomią jest ciężko. A fanem lpg nie jestem, więc nie kupił bym takiego auta by go gazować.
Niewątpliwie przez ostatnie 20 lat poczyniono ogromne postępy w produkcji silników diesla. Są szybkie, czyste, ekonomiczne. Niestety klekoczą Gdybym auta używał żadko, lub jeśli służyło by mi tylko do zabawy, niewątpliwie wziął bym benzynkę (lub turbo benzynkę). A jeśli do codziennej jazdy, to jednak chyba rozsądek powinien wziąć górę...
[ Dodano: 28-01-2009, 11:17 ]
I jeszcze jedno. Diesel ok, ale nie francuski. Francuzi niech poprzestaną na tym, na czym sie znają (wina, naleśniki) a nie na robieniu diesli.
Agunia - 28-01-2009, 15:25
no no no jestem w szoku
Ja myślałam że diesle to muły
Słoodzik - 28-01-2009, 15:30
Aga, rzeczywiście kiedyś tak było, teraz jest wręcz na odwrót
Waluś - 28-01-2009, 15:35
Jeśli rozmawiamy o "nowych" dieslach - to się zgodzę. Ale tak na serio - nie można porównać zwykłego wolnossącego silnika benzynowego do uturbionego diesla - skłaniałbym się do wcześniejszych wypowiedzi - porównujmy turbo diesla do turbo benzyny jeśli chodzi o osiągi, natomiast w kwestii spalania - tu zdecydowanie diesel będzie na podium...
|
|
|