Napęd, silnik, sprzęgło i skrzynia biegów - 1.4 zetec problem z obrotami
Anonymous - 26-03-2008, 09:08 Temat postu: 1.4 zetec problem z obrotami Witam.
Nie puma, ale fiesta i z silnikiem taki jak byl w pumie 1.4 zetec-se. Od pewnego czasu mam problem z obrotami na zimnym silniku, zaraz po odpaleniu obroty skacza miedzy 400-500 a ponad 1000. Wyglada to tak, jakby silnik mial zaraz zgasnac (za male obroty) i ktos w silniku dodawal gazu, wiec obroty ida do gory po czym znowu spadaja i tak wiele razy. Gdy silnik jest cieply objawow nie ma. Od razu powiem, ze silnik krokowy zmieniany ok 20tys km temu i wtedy tez przeczyscilem przepustnice, swiece platynowe maja ok 60tys km i nigdy wczesniej ten problem nie wystepowal. Fiest jest malo z tym silnikiem, a pum sadze, ze juz troche jest i moze ktos z Was spotkal sie z tym problemem, moze jakies sugestie?
Pozdrawiam.
Anonymous - 27-03-2008, 07:51
ja miałem kiedys coś z peugeotem ( być może coś podobnego jak u Ciebie). zimny silnik, najpierw nie chciał odpalić, a jak odpalił to obroty: jakby lekko ktoś sam dodawał gazu i jakby miał zaraz zgasnąć - no i czasami gasł. nigdy nie wiedziałem czy go uruchomie i wróce do domu. okazało sie że moduł zapłonu.
Anonymous - 27-03-2008, 09:21
Da to rade jakos sprawdzic czy modul zaplonu? Chodzi mi o wyeliminowanie sytaucji, kupuje modul, zakladam i dalej zle.
Anonymous - 27-03-2008, 09:40
Chyba raczej z tym jest problem, bo mi elektryk powiedział że bez drugiego sprawnego modułu jest ciężko sprawdzić (moim zdaniem istnieje jakis sposób sprawdzenia tego ale nie jestem elektrykiem - chyba powinen podłączyć do kompa czy cóś nie?).
Korton napisał/a: | Da to rade jakos sprawdzic czy modul zaplonu? Chodzi mi o wyeliminowanie sytaucji, kupuje modul, zakladam i dalej zle. |
mi elektryk wymienił coś i okazało sie że dalej są takie objawy i potem okazało sie że moduł, ale za pierwszą wizyte i tak wykasował
Opoya - 27-03-2008, 12:07
Korton, podłącz Pume pod skaner, możliwe, że coś wykryje, wtedy będzie łatwiej szukać usterki.
Anonymous - 02-04-2008, 03:53
witam. panowie mój problem jest tego typu ze jak silnik jest jeszcze zimny to pumka w ogóle nie chce mi isc dosłownie ja daje gazu a ona prawie ze gaśnie przejade z 2-3km jest niby dobrze bo kopyto dostaje tylko ze jadąc stałą pretkoscia np.120km/h po niedługim czasie puma sama zwalnia i to do tego stopnia ze prawie stanie. w tej sytuacji ciskam gazem 4-5depniec i ok z tym ze to sie dośc czesto powtarza:(
A i ma wstawioną blokade obrotonierz dobija do 4,5 i to jej vmax:(----jak to cholerstwo zdjąc!
Panowie prosze o pomoc jesli wiecie co to może byc to piszcie. pomogły by mi bardzo wasze wskazówki.
pozdrawiam
Opoya - 03-04-2008, 02:52
marccus, przede wszystkim panie też tu są... choć może wydaje się Tobie to zbyt mało oczywiste.
Na początek - na zimnym silniku nie jeździ się na maksa! Co do zwalniania, przyczyn może być kilka: np. zapowietrzony układ chłodzenia (ale wówczas prawdopodobnie Puma by się przegrzewała), uszkodzona pompa paliwa lub wody, brudny układ paliwowy, uszkodzona sonda lambda. Jeśli masz możliwość, przeskanuj komputer samochodu sprawdzając czy nie ma jakiś kodów błędów.
Vmax - to prędkość maksymalna, a nie obrotowa. Jeśli rzeczywiście masz ograniczenie obrotów, możesz je zdjąć albo w ASO (o ile będą chcieli, możliwości mają), albo np. w warsztacie tuningowym, powinni tam mieć możliwość dostania się do tych konkretnych ustawień.
Anonymous - 03-04-2008, 16:12
oj no wiem ze panie tez tu są . tak mi sie jakos napisało. dzieki Ci za odpowiedz faktycznie moze w któryms z tych układów jest pies pogzrebany. w tygodniu sie tym zajme.
jeszcze raz wieklie dzieki.
|
|
|