Hyde park - Pomoc
Anonymous - 17-10-2007, 11:22 Temat postu: Pomoc Cześć, na to forum zaglądam już od jakiegoś czasu,ale raczej się nie udzielałam. Teraz proszę o pomoc w podjęciu decyzji. Moja pumka po lekkiej stłuczce wygląda o tak (dodam, że stłuczka z winy kogoś innego):
I teraz pytanie- czy wstawić ją do serwisu czy do zaprzyjaźnionego warsztatu (gdzie wszystko w niej było robione), co się bardziej opłaca i wszelkie inne pomocne info
Z góry dzięki
Aha i dodatkowe info: maska jak widać pognieciona niemiłosiernie, lampki brak, belka pęknięta (nie znam się,ale tego się podobno nie robi), nie wiadomo jak silnik i cała reszta,ponieważ maski nie da się otworzyć ;/
ksolk - 17-10-2007, 11:25
Nie wygląda groźnie,nie takie cuda składają!Jeżeli chodzi o naprawę to bardziej byłbym skłonny do warsztatu,jeżeli zaufany i dobry!
foo - 17-10-2007, 11:31
niezłe bum
ja też bym sugerował zaufany warsztat, w Polsce serwis Forda nie zna się na Pumach specjalnie (do czego nawet się przyznał koleś w wywiadzie w ostatnim AŚ)
autko wygląda, jakby wjechało komuś w dup*, zgadza się?
siłnik powinien być ok, ew. elementy z przodu mogą być zniszczone
Anonymous - 17-10-2007, 11:36
"autko wygląda, jakby wjechało komuś w dup*, zgadza się? " dokładnie Mój chłopak odwoził moją mamę do pracy pumką, facet wyjeżdżał z podporządkowanej i z prawego pasa(bez kierunku) wjechał przed nich na środkowy do tego hamując gwałtownie. Dodam, że było rano, ślisko i deszczyk ograniczał widoczność ;/ Podobno lekko w niego trafili, ale że to był wysoki samochód (taka ciężarówka) to wjechali jakby pod niego. Dlatego wszystko przyjęła na siebie maska,a zderzak ma ze 2-3 ryski.
Dzięki za szybką odp.
robertpuma1910 - 17-10-2007, 17:35
foo napisał/a: | w Polsce serwis Forda nie zna się na Pumach specjalnie |
Nie przekonasz mnie raczej, że zaufany warsztat będzie się lepiej znał na Pumie niż ASO FORDA.
Anonymous - 17-10-2007, 17:42
Moim zdaniem lepiej jest iść do kogoś znajomego który ma warsztat.
Anonymous - 17-10-2007, 18:50
robertpuma1910 napisał/a: | foo napisał/a: | w Polsce serwis Forda nie zna się na Pumach specjalnie |
Nie przekonasz mnie raczej, że zaufany warsztat będzie się lepiej znał na Pumie niż ASO FORDA. |
uwierz mi ze ASO Forda nie zna sie na pumach!!! Mam dwóch znajomych w ASO w Star.Gd. jeden jest mistrzem od elektryki, a drugi od mechaniki. ten drugi u;amku zmienil rozrzad w pumie gdzie serwis robi to w dwa dni, wymienil mi go na poczekaniu , ale gdy podjechalem do niego gdy auto mi sie grzalo to powiedzial ze uszczelka pod glowica!!! bzdura!!! Opoya to potwierdzi, bo dzieki niej zadzwonilem do Pawla, ktory mnie uspokoil. przeczyscilem uklad chlodzenia i jest oki. koszt? nawet nie 100zl! Serwis opiera sie tylko i wylaczni ena cyferkach, na nr fabrycznych itd. W ASO nie urzywaja rozumu tylko opieraja sie na jkais ksiazkach, kodach itd itp. duzo bym mogl podawac przykladow, gdzie ASO jest gorsze niz ktos kto zna sie na Pumach!
ale sie rozpisalem, sorki!
[ Dodano: 17-10-2007, 19:56 ]
AguLec,mam nadzieje ze nikomy nic sie nie stalo!!! niczym sie nie lam i naprawiaj autko u zaprzyjaznionego mechanika. Nie jest tak zle jak by moglo sie wydawac! zaloze sie ze silnik jest w 100% oki!
dlaczego linka jest pociagnieta spod maski ( i o co zahaczona) a nie z miejsca do tego przeznaczonego???
wydaje mi sie zderzak nawet za bardzo nie ucierpial. Zglos sie do Zoharka. moze Ci pomoze z maska i ta belka.
aha nie wiem jak w pumie ale ta belke to sie cala nowa wstawia ale chyba poprzez wspawanie jej. spoko Kobietko! nie lam sie! uszy do gory!!
foo - 17-10-2007, 22:08
robertpuma1910 napisał/a: | foo napisał/a: | w Polsce serwis Forda nie zna się na Pumach specjalnie |
Nie przekonasz mnie raczej, że zaufany warsztat będzie się lepiej znał na Pumie niż ASO FORDA. |
w zaufanym warsztacie masz pewność, że nikt nie będzie cię naciągał na kasę, a w ASO szkoda mówić (mnie to spotkało i paru innych ludzi z Klubu też)
poziom wiedzy w ASO i zaufanym warsztacie pewnie będzie podobny - znają fiestę i escorta, to raczej wystarczy do większości napraw poza silnikiem
bartolomeo - 17-10-2007, 22:13
foo napisał/a: | w zaufanym warsztacie masz pewność, że nikt nie będzie cię naciągał na kasę |
ale tylko w zaufanym
robertpuma1910 napisał/a: | Nie przekonasz mnie raczej, że zaufany warsztat będzie się lepiej znał na Pumie niż ASO FORDA |
po pierwsze w ASO nie umieja naprawiać tylko wymieniać w całości
po drugie jeśli koleś w warsztacie nigdy przedtem nie miał do czynienia z Pumą (a pewnie nie bo to bardzo rzadki samochód) to także będzie zielony i nie będzie wiedział od czego zacząć (jeśli chodzi o skomplikowane naprawy Pumy)
dlatego lepiej jechać do zaprzyjaźnionego warsztatu w którym Puma już nie raz stała (Twoja Puma)
Anonymous - 17-10-2007, 23:45
Dzieki jeszcze raz za pomoc-pumkę wstawiam do warsztatu
Hadzi-na szczęście, wbrew temu jak to wygląda, to było lekkie puknięcie i nikomu nic nie sie nie stało.
A co do linki to w mojej pumce nie ma miejsca przeznaczonego do tego (myślałam,że tak jest we wszystkich ;>), więc szwagier zaczepił o co się dało, żeby ją ściągnąć
Boogie - 18-10-2007, 00:02
Musi byc za zaślepką w zderzaku. Wkręca się tam oczko do zaczepienia linki.
robertpuma1910 - 18-10-2007, 07:44
AguLec, na Twojej fotce widać tą zaślepkę - okrągła na zderzaku
Anonymous - 18-10-2007, 13:33
Dobra, wyszłam na totalną blondynkę Zaślepka jest,ale i tak nie można holować, bo szwagier (były właściciel pumki) zgubił to "oczko do zaczepienia linki"
A co do naprawy to na razie pozostało oczekiwanie na przyjazd rzeczoznawcy.
I kolejna uszkodzona część to podłużnica, co podobno też dobrze naprawie nie wróży...
Anonymous - 18-10-2007, 15:27
AguLec napisał/a: | Dobra, wyszłam na totalną blondynkę... |
I kolejna uszkodzona część to podłużnica, co podobno też dobrze naprawie nie wróży...[/quote]
Masz prawo sie nie znac!
AguLec napisał/a: | I kolejna uszkodzona część to podłużnica, co podobno też dobrze naprawie nie wróży... |
no nie dobrze, ale polak potrafi trzymam kciuki by sie wszystko udalo!
|
|
|