forest - 06-06-2006, 19:54 Temat postu: Dziwne dźwięki... Kiedy włącze silnik słychać dziwne turkotanie, jak dodaje gazu to się zwiększa ten odgłos  co to może być?? Jeszcze jak ostro wchodzę w zakręt pojawia mi się kontrolka od ręcznego, a jak wchodzę gwałtownie w zakręt i hamuje zaraz to pojawia się kontrolka od oleju Help me !!
Bacha - 06-06-2006, 20:20 u mnie tez slychac to dziwne turkotanie  i nie mam pojecia co to moze byc  ... jedyne co zaobserwowalem to wzroslo mi spalanie oleju ... f**k help ... łasia.
Anonymous - 06-06-2006, 20:21 po pierwsze sprawdź poziom oleju, po drugie regulacja zaworów się kłania, nie wiem czy w naszych autach to możliwe, ale w starszych typach tak było że zawory z czasem "terkotały"... chyba że gdzieś w studzienkę przywaliłeś i olej ci wycieka ( przy wyjeżdzaniu z parkingu zatrzymaj się i popatrz czy nie ma plamy w miejscu nocnego postoju. Nie widziałem schematów pumki, ale kontrolka  nie jest tylko od ręcznego, pokazuje się też gdy coś jest nie tak z wozem (często razem z kontrolką odpowiedzialną za silnik, olej, temp. itp...)
jak sam nie wytropisz przyczyny, to podjedź do jakiegoś serwisu (nawet nie musi być fordowski, każdy dobry mechanik "na słuch" wytropi problem jeśli jest typowy). szkoda zarżnąć silnik przez długie czekanie. Opoya - 06-06-2006, 21:38 Kiedy sprawdzałeś poziomy oleju i płynu hamulcowego? Kiedy wymieniałeś płyn hamulcowy? W jakim stanie masz klocki i tarcze? Natali - 06-06-2006, 23:30
Trzy dni temu tak samo miałam u mnie był lekki brak płynu hamulcowego wiec sprawdź jego poziom, jeżeli tu jest wszystko ok. popatrz na klocki
sprawdź poziom oleju potem czujnik ciśnienia oleju jeżeli tu bedzie ok to może pompa olejowa a jak nie to znaczy,ze silnik do remontu (brak ciśnienia na panewkach) forest - 08-06-2006, 14:31 sytuacja jest taka...w sumie nie dobra...a nawet do dup* !! lampka od oleju zapalała się bo oleju było 1.25 L na bodajże 3L które powinny być i zapalała się na zakrętach bo wtedy ten czujnik się odsłaniał na skutek przepływu na jedną stronę oleju. Tylko fajnie, że lampka się zapalała dopiero po tym jak ZATARł mi się "mały silnik". Samochód jedzie dzisiaj po nowy silnik z niskim przebiegiem...przegląd miałem 10tys. temu i nalali mi nowego oleju...Moja starsza zdecydowała, że najprawdopodobniej po naprawie samochód sprzedajemy, a później jakiś nowszy troche. Ona proponuje mi corollkę hatchback nie chce rozstawać się z pumą ale ona jest strasznie awaryjna...Miałem mniejszego pecha niż Nicco, ale jednak. Wymieniłem już w niej amortyzatory, sprzęgło, naprawiałem fotel (teraz znowu się coś w nim rozwaliło). No i wszystkie filtry 2 razy i tarcze raz, a już są krzywe. Filtry rozumiem. Tarcze też. Ale ostatnio poszło mi jeszcze łożysko tylnie...poprostu tragedia...chciałem zminić silnik na 1.7 ale trzeba by było zmodyfikować zawieszenie, kupić nowy komputer, zmodyfikować skrzynię itp. Co mija się z celem bo kosztuje bajońskie sumy...Mam dylemat co zrobić...
Natali - 08-06-2006, 14:52 A czemu sądzisz, że silnik jest zatarty? czy cos w nim hurgocze? ledwo chodzi? jakie sa objawy? Ile jezdziłes na zapalajacej sie kontrolce? forest - 08-06-2006, 21:36 nie sądzę tylko wiem...oddałem go do serwisu, później obejrzał go znajomy i ja sam. Panewki do wyrzucenia jak i reszta tak zwanego "małego silnika". Jutro samochód będzie w krakowie i będzie zmieniany silnik. Opoya - 08-06-2006, 22:28 A ja ponownie zadam pytanie - kiedy ostatnio sprawdzałeś stan oleju? Bo chyba nie jeździłeś od zmiany bez sprawdzania? forest - 09-06-2006, 14:05 W sumie to tylko raz jakoś mniej więcej w środku pomiędzy przeglądem, a czasem obecnym. Po części jest to moja wina, ale kontrolka też powinna mrugać wcześniej
Opoya - 09-06-2006, 20:40 Wiesz, kontrolka kontrolką, ale sprawdzania oleju nie można sobie odpuszczać. Wystarczy np., że przepali się żarówka w kontrolce... Może powiem ostro, ale sobie na to zasłużyłeś - to nie "po części" tylko ewidentnie Twoja wina! Dla Ciebie każde auto będzie awaryjne... więc kup sobie Corolle na która namawia mama - ciekawe jak szybko ją zajeździsz... forest - 12-06-2006, 14:06 hmm rzeczywiście ostro, ale mnie takie teksty nie ruszają, bo co innego gdyby mi powiedziała to osoba, którą bardzo dobrze znam. Tu nie chodzi tylko o silnik, wcześniej długo jeździłem Clio i nic się nie stało, a wtedy najbardziej hmm wykorzystywałem samochód. Nie możesz wiedzieć czy będzie tak się działo z każdym moim samochodem, bo nie wiesz jak jeżdże i jakie mam podejście. Fakt faktem mam krótko prawko i uczę się na błędach, więc proszę nie mów nic o tym co będzie skoro nie jesteś tego pewna...chyba, że jesteś jasnowidzem? I jeszcze jedno, corolka jest o tyle lepsza, że ma tańsze części i jest bardziej żywotna. Minusem jest cena. Moc też się da wydłubać, jak ktoś jeździ na spalarnie to tam czasem taka srebrna jeździ i całkiem dobrze jej to idzie... Opoya - 12-06-2006, 17:20 forest, sprawa prosta - nie mogę mieć dobrego zdania o Tobie jako właścicielu samochodu, skoro zaniedbałeś tak w sumie podstawowąĂ sprawę, jak sprawdzanie poziomu oleju. Jeśli wyciągnąłeś z tego jakieś wnioski - gratuluję. Na temat żywotności i awaryjności różnych samochodów nie będę z TobąĂ dyskutować - sam mówisz, że nadal uczysz się na błędach. Mr.Maya - 12-06-2006, 22:39 A ja od siebie dodam Jak dbasz tak masz. forest - 13-06-2006, 15:43 uważam, że każdy uczy się na błędach nawet Ty...nikt nie jest doskonały...chyba |
||||||||||
