Napęd, silnik, sprzęgło i skrzynia biegów - "Cykanie" na zimnym silniku
Nicco - 25-04-2006, 09:43 Temat postu: "Cykanie" na zimnym silniku Tego jeszcze nie było grane w moim samochodzie, a dziwne bo spieprzyło sie już chyba wszystko...
Tym razem po uruchomieniu silnika rano po nocy przez pierwsze 5-10 min gdy silnik jest zimny i z okolic silnika dochodzi wyraźne równomierne 'cykanie'. Wszystko cichnie po ww. okresie czasu a po rozgrzaniu silnika i jest super fajnie i bezproblemowo.
Spotkaliście się z podobnym problem? Silnik co prawda jeździ na LPG ale ma dopiero 115 tys więc nie powinny się tam dziać żadne specjalne rewelacje.
Z mojego doświadczenia stawiam na jakieś łożysko albo zawory ale one chyba powinny stukać nawet na rozgrzanym silniku.
Jak coś wiecie to czekam na pomoc i opinie
Waluś - 25-04-2006, 13:50
Ja bym stawiał na zawory...
Nie domyka ci się któryś, jak się nagrzeje - wraca do normy i "wszystko gra" jak powinno, a na zimnym silniku słyszysz jakieś głupie dźwięki...
Nicco - 25-04-2006, 16:31
OK, tylko zawory w tym samochodzie są samoregulowane więc dlaczego miałby by się nie domykać?
foo - 25-04-2006, 16:36
hmmm... pewny tego jesteś? ja byłem około 2 miesiące temu na regulacji zaworów (przy LPG wypada co pewien czas), i zostało mi wytłumaczone, że reguluje się w miarę 'standardowo', przez wymianę płytek w miarę potrzeby
Nicco - 25-04-2006, 16:44
teraz po rozmowie z panem mądrym i znudzonym bardzo z serwisu to zawory są samoregulujące hydraulicznie aczkolwiek wymienia się płytki popychaczy czyli 40 zł x 16 + robocizna 700 + przy okazji rozrząd... ble, ble, ble...
Szukam dalej ... bo ta odpowiedź mnie nie satysfakcjonuje
Może znacie jakiś dobrych magików w Wawie od silników poza CHojnackim...
Opoya - 25-04-2006, 17:38
Może to już nudne, ale zadzwoń do Pawła. On przynajmniej (w przeciweństwie do panów z serwisu) nie ma żadnego powodu, by oszukiawać. No i zna się na tym dobrze.
foo - 25-04-2006, 17:42
on właśnie zrobił mi przegląd zaworów (by była szansa na rozgrzebanie silnika Opoyi przy okazji )
Opoya - 25-04-2006, 18:00
Eee tam, szansa na rozgrzebanie silnika w mojej Pumie była już pół roku wcześniej, tylko ja nie miałam czasu wstawić Pumki do Pawła...
foo - 25-04-2006, 18:02
fakt... ale tutaj chodziło o rozgrzebanie Twojego silnika (być może ponownie) specjalnie na potrzeby mojego, więc w bardzo szczytnej i wyjątkowej sprawie
Natali - 25-04-2006, 21:26
Nicco ja stawiam na samoregulator. Nawet gdy bedziesz miał uszkodzony jeden to beda takie objawy,ze cyka na zimnym silniku. W serwisie powinien wyjsc facet ze słuchawkami takimi jak pan doktor i osłuchac ktory cyka to jest jedyny sposób zeby było tanio bo w przeciwnym razie musiałbys wymienic wszystkie.N.
Nicco - 26-04-2006, 08:32
Natali napisał/a: | W serwisie powinien wyjsc facet ze słuchawkami takimi jak pan doktor | Właśnie u Chojnackiego tak badają silniki, a biorąc pod uwagę że mają rajdowe CC które ma 100 KM z 900cm3 litra to zakładam, że się na tym znają Ale terminy u nich i ceny są takie jak w ASO
Opoya napisał/a: | Może to już nudne, ale zadzwoń do Pawła... | No może troche... A gdzie teraz Paweł pracuje? bo w brostruck już go nie ma? A tak na marginesie to Paweł chyba fizycznie nic nie naprawia tylko ludzie, którzy dla niego pracują ..myle się ?
foo - 26-04-2006, 08:36
myslisz się sam grzebie, w warsztacie przy domu (very far away Kobyłka)
Nicco - 26-04-2006, 09:21
No nie tak znowu daleko... I to miłe, że robi sam bo musi robić dobrze i mam nadzieje też, że tanio
A jakiś kontakt do niego to może masz ?
foo - 26-04-2006, 09:36
mam, wysłałem na priva
napisz potem, co to było
Nicco - 26-04-2006, 09:47
Dzięki jeszcze raz i nie omieszkam wspomnieć cóż ciekawego wydarzyło się w moim wozie drabiniastym
|
|
|