Napęd, silnik, sprzęgło i skrzynia biegów - Obroty silnika
Patriqs - 04-11-2005, 13:38 Temat postu: Obroty silnika Mam do was pytanie...czy spotkaliście sie z czymś takim jak spadające obroty silnika np przy parkowaniu bądź w momencie włączenia klimy? Czy ktoś może wie co to może być?
abazur - 04-11-2005, 15:58
sprawdz czy wtyczka ci sie nie wypieła przy przepływomierzu ja miałem cos takiego jak stawałem np. na swiatłach.
majkel23 - 04-11-2005, 16:02
Mysle ze w przypadku wlaczenia klimy to to jest normalny efekt...z reszta sie nie spotkalem...
Patriqs - 04-11-2005, 16:36
słyszałem taką opinię, że to może być jakiś silniczek od niskich obrotów czy coś??... co wy na to??
Boogie - 04-11-2005, 17:43
przy uzywaniu klimy i wszelkich urzadzen typu halmulc i swiatla normalna sprawa sa spadajace obroty. wzrasta wtedy obciazenie silnika.
Speedy - 04-11-2005, 22:01
a przy parkowaniu jak sprzeglem operujesz bez gazu tez normalka Co do przeplywomierza to nie ma nic do rzeczy..dzis pol dnia jezdzilem z wylaczonym i zadne obroty nie spadaja Przynajmniej u mnie
Patriqs - 04-11-2005, 22:09
obciążenie silnika to fakt...przy światłach, klimie i innych pierdołach ale mi coś tu nie pasuje...musze podjechać i pod komputer ją podłączyć i sie zobaczy...dzięki za info i tak
abazur - 01-02-2006, 14:59
No i dzis pierwszy raz moja pumka mnie zawiodła. Po przekręceniu kluczyka chodzi 3-4 sekundy i gaśnie. na wysokich obrotach za to chodzi bo jakos dojechałem do mechanika. Wymieniłem filtr paliwa ale to nie to. Myślałem że moze to pompa paliwowa ale to wykluczył mechanik bo na wysokich obrotach by gasł. Doradził mi podpiecie pod komputer. Co waszym zdaniem mogło się "rozlecieć" w mojej pumce? Szkoda mi troche tego podpinania pod kompa bo to kolejne kosztay ale chyba nie mam wyjścia? Może Gaydek lub Bankowy coś doradzą????
ksolk - 01-02-2006, 16:07
Ja miałem podobnie jak padł przepływomierz,ale później już wcale nie odpalał.
Kurzki - 01-02-2006, 20:20
moim zdaniem , sprawdz silniczek krokowy od regulacji obrotow
tez potrafi zawodzic
Speedy - 02-02-2006, 01:35
Ja jezdzilem bez przeplywomierza ok 2 tygodni i zadnych efektow obocznych wiekszych nie zaobserwowalem
Bankowy - 02-02-2006, 10:25
Proponuję zacząć od sprawdzenia silniczka krokowego - w końco to właśnie ten element jest odpowiedzialny za "wolne obroty". Najpierw - styki. Lubią zaśniedzieć, a tym samym "ginie" połączenie. Następny krok - wyjąć silniczek, rozebrać (to co się da, nie roznitowywać) i dokładnie oczyścić trzpień (kulista główka) oraz gniazdo. Na pewno będzie na nich sporo nagaru. W tym celu najlepiej użyć benzyny ekstrakcyjnej, ewentualnie jakiegoś dobrego rozpuszczalnika. W przypadki nierówności główki trzpienia/gniazda - trzeba "pobawić się" drobnym (np.500) papierkiem ściernym (najlepiej na mokro). Po w/w zabiegach dokładnie oczyścić i zamontować. Zdać relacje czy pomogło. Jeśli nie - przyjdzie czas na kolejne elementy A opisana konserwacja silniczka krokowego przyda się każdemu, kto ma przejechane 100tys.km i więcej. Pozdrowienia!
Kurzki - 02-02-2006, 13:57
piekny opis , chyba juz to przerabiales ?
abazur - 02-02-2006, 14:03
dzięki bankowy
Kurzki napisał/a: | piekny opis |
podzielam uwagę kurzki-ego jutro sie za to zabiorę. Odezwę się co z tego wszystkiego wyszło.
Ps. Oby mi tylko częsci nie zostało!
Bankowy - 03-02-2006, 09:59
Kurzki napisał/a: | chyba juz to przerabiales |
I to nie jeden raz. A w Pumie była to jedna z pierwszych czynności po zakupie auta
|
|
|