Układ dolotowy i wydechowy - Przepływomierz powietrza - zamiana
chapter322 - 24-10-2005, 13:20 Temat postu: Przepływomierz powietrza - zamiana witam
mam zamiar wymienic przeplywomierz powietrza w pumie 1.4 na przepływomierz od pumy 1.7
jak sądzicie warto ? przyniesie to wzrost mocy ?
Z różnych źródeł wyczytałem za tak ale zobaczymy jak wymienie
Passenger - 24-10-2005, 13:46
Nie rozumiem na jakiej zasadzie ma dojść do wzrostu mocy... hmm... przecież będzie dochodziło tyle samo powietrza... Przepływomierz nie zwiększy ilości powietrza w dolocie...
Kurzki - 24-10-2005, 17:32
wielkosc wlotu powietrza jest taka sama
przepywomierz nie steruja zadna klapka ,aby ja otwierac i domykac
on tylko podaje informacje o ilosci wpadsajacego powietrza do komputera
jak go zdemontujesz lub zaslonisz wlot to nie odpalisz autka
to wszystko co robi
wąski - 24-10-2005, 17:36
Wymiana przepływomierza nic nie da. Załóż lepiej stożek. Zwiększysz w ten sposób ilość przepływającego powietrza.
chapter322 - 24-10-2005, 17:46
Podczas kupowania pumy przeplywomierz byl popsuty i jezdzilem bez niego bez problemu przez miesiac. Czasami tylko skakały obroty w zakresie 500 do 1100. Auto wkrecalo sie na obroty niesamowice szybko no i mocniejsze bylo , stozek ryczał jak szalony. Po kupnie nowego przeplywomierza auto strasznie stracilo na mocy, gorzej przyspieszalo, na obroty sie wkrecalo i stozek mniej wył wiec cos w tym przeplywomierzu musi byc ze ogranicza dostep powietrza a co za tym idzie paliwa. Mysle ze jakbym zalozyl od pumy 1.7 gdzie taka puma dostaje wieksza dawke powietrza i paliwa niz 1.4 to osiagi w 1.4 troszke sie polepsza. Nawet teraz jak odłącze przeplywomierz auto jest odczuwalnie silniejsze tylko denerwuja mnie skoki obrotow i dlatego go mam.
ksolk - 24-10-2005, 18:27
U mnie jak siadł przepływomierz to klapa!nie odpaliłem samochodu!
Speedy - 24-10-2005, 21:52
Hmm...ja jutro sprobuje wylaczyc przeplywomierz i Wam powiem co i jak
Kurzki - 25-10-2005, 08:11
ja bez przeplywomierza tez nie odpalam
ale zagwostka ciekawa , ciekawa
wynikaloby z tego to , ze przeplywomierz podaje impulsy na komputer , ktore on przetwarza i obrabia , ale to juz komputer pokladowy decyduje co robi dalej.
czyli tak naprawde to komputer ma chyba wplyw
Passenger - 25-10-2005, 11:14
Kurzki napisał/a: | czyli tak naprawde to komputer ma chyba wplyw |
Dokładnie tak.
Z tego co wiem jest tak: żeby zwiększyć ilość powietrza w silniku należy albo założyć stożek (na który Puma reaguje nieźle), do tego zmienić rurę dolotu na niekarbowaną (nierdzewka albo coś w stylu Samco). Przepływomierz nie ma znaczenia. Samo zwiększenie ilości i zwiększenie szybkości jego dochodzenia do silnika zwiększa moc.
Do tego należałoby przeprogramować komputer, żeby podawał większą dawkę paliwa, odpowiednią do zwiększonej podaży powietrza. Najlepiej używając Piggy Back-ów np. SMT6.
Anonymous - 03-11-2005, 13:12
jak jezdziles bez przeplywomierza naprawde nie zauwazyles ze spalanie rosnie do okolo 13-14 litrow na 100 .. ? lambda wtedy zle pracuje i jezdzisz caly czas na bogatej mieszance
inna sprawa jest to ze calkiem fajnie jezdzi .....
quna spaliny z rury wydechowej potrafia wtedy ciezkie metalowe drzwi od garazu otworzyc
chapter322 - 03-11-2005, 13:58
no wlasnie w spalaniu nie było róznicy , nie zauważyłem ze wiecej paliła moze ciut cos tam wiecej łykała ale nie widzialem duzej roznicy w spalaniu bez czy z przepływomierzem.
Faktycznie z rury wydechowej wiecej spalin wychodzilo dlatego ze lepsza dawka paliwa byla ale za to jak jezdzila, na obrotach wkrecala sie jak szalona no i rozpedzanie sie do 200km/h nie bylo problemem zadnym teraz o wiele gorzej do 200.
Anonymous - 03-11-2005, 14:27
z 1,4 do 200 km/h nie wiedzialem ze tyle wyciągnie pumka 1,4
chapter322 - 03-11-2005, 14:44
to juz wiesz miro
Z 1.4 bez przeplywomierza jechalem na dobrym paliwie 210km/h teraz z przeplywomierzem i dobrym paliwem moja pumka jedzie 200km/h.'
Mam zrobiony stozek, sportowe swiece no i wydech.
Speedy - 03-11-2005, 22:46
sportowe swiece czyli jakie...??? hamowales autko po tych zmianach..??
Passenger - 03-11-2005, 22:51
Nie chcę się czepiać... ale wymiana tłumika końcowego daje raczej tylko bardzo miłe doznania dźwiękowe...
|
|
|