To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Klub Forda Pumy
istnieje od 2000 roku

Hyde park - Mandaty

Paweł - 20-03-2006, 10:35

Dostalem wezwanie na dzisiaj do skarbowki z 200zł zrobilo sie juz 212zł po 2 miesiacach wrrr.
Czy mna ktos dobra rade jak zmniejszyc sume badz ominac panow smutnych. DAMN

Waluś - 20-03-2006, 10:44

Jak dostałeś wezwanko-to musisz jechać... Ale powiedz, że jesteś "biedny student" i nie masz kasy, niech Ci rozłożą na raty etc.
A jeśli nie zapłacisz -> to sciągną Ci z zeznania podatkowego - pomniejszą twój zwrot lub jeśli go nie masz-każą dopłacić... :(

Jacek - 20-03-2006, 13:43

Zacząłem bardzo miło tydzień.
Dostałem 200zł. i 9 pt. karnych za wyprzedzanie na przejściu.
Co ciekawe nie przekroczyłem nawet prędkości dozwolonej (40km/h).
Toczyła się przede mną jakaś taczka 20km/h i w sumie już przejście minęła jak ją wyprzedałem a tu nagle wyrosłą mi pieczarka z lizakiem i d... :evil:
Cwaniaczki schowali się za płotem a z tego co wiem to radiowóz w świetle przepisów powinien być z daleka widoczny a nie z 15-20m.
To mój drugi mandat w życiu który nie był za przekroczenie prędkości :wink:

Bacha - 20-03-2006, 22:18

a mi w sobote wje...li mandat w wysokosci 500 pln :shock: za brak dokumentow jeszcze chcieli pumcie zlawetowac na parking policyjny, debile te paly musialem przyjac mandat bo sie uparli ze uciekalem przed nimi i bez lawety sie nie obedzie... suma sumarow przyjolem mandat ale nie mam zamiaru go placic, bo znalazlem w taryfikatorze, ze za brak dokumentow max. mozna dostac 250 pln :evil: ... jutro ide do sadu postaowilem narobic im troche problemow wkur...ili mnie tym troche... pewnie pozniej bede zatrzymywany do kontroli przy kazdej okazji, ale czego sie nie robi dla sprawiedliwosci, a poza tym wiem juz gdzie mieszkaja te cwoki :twisted: ...,, jak niezgodnie z prawem to lewa strona jade ,, ... łasia.
Yamaha - 04-04-2006, 20:37

Rewelacyjne chłopaki. Złapali mnie na zakazie wyprzedzania z szybkością przekroczoną o 50 km/h. Za bezcen się wykupiłem. Nie powiem za ile, bo słowo dałem, ale ja bym się za taką kasę nie podłożył.

Hmm... Smutne, że strażnicy prawa tak zarabiają...

tOmO - 10-07-2006, 11:52

Miałem średnio miłe spotkanie z nieoznakowanym Mondeo z video-suszarką na pięknej trasie ekspresowej w Białobrzegach. Niestety skończyło się mandatem, ale to nie wszystko.

Pytali się mnie, czy jakbym przycisnął mocniej to by mnie dogonili tym Mondeo :wink: . Miałem wrażenie, że wydawało im się, że mam przynajmniej 3.0 V6 pod maską :twisted:

tOmO

Snaco - 10-07-2006, 12:04

wyrazy wspoczucia...ile miales na budziku?
Patriqs - 10-07-2006, 15:03

trzeba było powiedzieć, że jakbyś wrzucił trójkę a nie jechał ciągle na dwójce to by nie mieli szans :)
tOmO - 11-07-2006, 09:55

Na tej trasie bywało, że zamykałem licznik (oczywiście do ograniczenia na 5). Tym razem jednak jechałem spokojnie i zatrzymali mnie przy 147km/h.

Ale mnie sprowokowali - bo dogonili mnie i trzymali mi się na ogonie dobre kilka km (jechałem może 130-140km/h), a nie lubię jak ktoś się za mną cały czas ciągnie, więc przyspieszyłem, żeby wyprzedzić resztę samochodów na prawym pasie i zjechałem na prawy pas, żeby ich puścić. Jak zacząłem zwalniać to od razu się ujawnili. I już było po zabawie.

Warunki jazdy idealne, trasa luźna, nie było żadnego wariatctwa, nigdzie się nie spieszyłem, nie wciskałem, nie wymuszałem, po prostu jechałem sobie odrobinę szybciej niż inni na prawym pasie :(

No cóż, na drugi raz nie dam się tak zrobić w balona.
Otrzegam wszystich na ciemno granatowe (prawie czarne) Mondeo na tej trasie rocznik gdzieś 1998!!!

Pozdrawiam
tOmO

Speedy - 14-07-2006, 01:21

ja tez mam niezaplacony mandat 200zl i...pare dni temu dostalem wezwanie do skarbowki.... :?
Paweł - 14-07-2006, 07:36

Ja zaplacilem te 212 zł i tak ze zwrotu podatku bymi odebrali jeszcze wiecej.
yamiou - 27-08-2006, 16:12

nie wiem czy to się liczy, ale wybierająć się w piątek na imprezę zmuszony byłem skorzystać z naszego wspaniałego warszawskiego metra. jako, ze nie mam biletu ochoczo przeskoczyłem bramkę i jakież było moje zdziwienie gdy za mną zmaterializowały się dwie niebieskie zjawy (chowali się za słupem :690:
po wysłuchani 15 minutowej tyrady zostałem zobligowany do zapłacenia manadatu karnego w wysokości... 20 zl :690:
pal licho kasę, ale przez pacanów się spóźniłem...

Snaco - 28-08-2006, 13:22

Wczoraj kolo 22 gdzies w Polsce (nie pamietam nazwy miejscowosci ale jechalem bocznymi drogami zeby nie jechac w korku) przede mna zhaltowali samochod.....lizakiem......ucieszylems ie ze nie mnie...w sumie to itak powolutku jechalem bo noc jakas nieznana wiocha i samochody przedemna......pomyslalem sobie rutynowa kontrola trzezwosci...jako ze zawsze jezdze trzezwy.....to sie tylko usmiechnalem...i toczylem sie dalej......wtem zauwazylem kolejny radiowoz.....nawet nie chamowalem bo nie jechalem szybko.....i zobaczylem lizak.......jakie bylo moje zdziwienie.....gdy policjant nie chcial zebym dmuchal w balonik tylko powiedzial ze zatrzynuje mnie za przekroczenie predkosci...............i co sie okazało......Smerf powiedzial "teren zabudowany" czyli 50 a ja jechalem 64.....czyli zatrzsymali mnie za przekroczenie 14 km/h.smiech na sali.ze tez im sie chcialo........normalnie moglem tam leciec spokojnie 100....bo tak jechalem sobie przez te paździochowe drogi....... zadna dyskusja nie dala rezultatow.......choc pomyslalem sobie ze tak "ogromne" przewinienie mozna wynegocjowac do np.pouczenia.........ale nie skonczylo sie na 50PLN i 2 pkt... No coz.....Wiejskie Smerfy muszą sie dowartościować i wykazać widocznie.......w miescie i okolicach to nie zawracali by sobie glowy na takie przekroczenia........po prostu lapali by piratow drogowych i tyle.......zreszta kilkanascie samochodow przejechalo conajmniej 80 obok nas....na co policmajster stwierdzil ze wszystkich nie zlapia a kolejki sobie robic nie bedzie.............tuman i tyle.......zamiast lapac samych takich to zajmuja sie pier***.......a juz wogole pokazal jaki jest "mundry" kiedy (14 km/h) powiedzial........wie Pan.......tigra.....to pan nawet nie poczuje predkosci po wcisnieciu gazu.........odpowiedzialem..."to nie jest tigra" smerfowa mina od razu przybrala inny wyraz (przeciez policjant sie nie myli) i zaczal szukac w dokumentach po czym powiedzial "aaaa.puma" i potem a nie boi sie pan tym jezdzic..........popatrzylem ze zdziwieniem a on: "tam tylko troche plastiku jest z tylu" na co ja "to nie jest tigra" ........no comments...tuman i tyle....poza tym policjant z drogowki nawet nie wie jaki samochod zatrzymal..........no nic.........placic nie ebde...poczekam az mi zdejma z pensji....szkoda mi czasu na stanie w kolejce na poczcie czy ew. w skarbowym zeby zaplacic 50 pln.
konri87 - 28-08-2006, 19:44

Snaco, przyznaję, że niezłą historię z tego zrobiłeś :)

Policjanci ostatnio coraz częściej nie chcą gadać żęby sprawę załatwić po ludzku (chyba boją się o robotę), ale te przypadki to jakieś specjalnej troski smerfy :)

Yamaha - 29-08-2006, 18:21

Właśnie usłyszałem w wiadomościach, że za duże przekroczenia mają prawo jazdy zabierać :705:

Może jakąś demonstrację pod sejmem zrobimy? To co, zlocik w Warszawie? :694:



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group