Hyde park - Humor
Gaydek - 25-06-2009, 21:40
De Niro vs Rocky Balboa
http://www.youtube.com/watch?v=9GEUpncbopk
Snaco - 26-06-2009, 07:25
Jedna koleżanka żali się drugiej:
- Mój Kazik jest ostatnio jakiś oziębły w sprawach seksu.
- Podmień mu w czasie kąpieli szampon na taki dla psów - radzi druga
Ja swojemu tak zrobiłam, to po wyjściu spod prysznica rzucił się na mnie, jak
jakiś brytan, zaciągnął do łóżka i mało mnie na strzępy nie rozerwał w czasie stosunku!
Minęły dwa dni:
- Beznadziejna ta twoja rada z szamponem dla psów.
- Coś ty? Nie zadziałało?
- Zadziałało. Wyskoczył z łazienki, opierdolił całą kiełbasę z
lodówki, a jak mu zwróciłam uwagę, to ugryzł mnie w d#pę i poleciał do
tej suki, Kowalskiej z trzeciego piętra...
----------------------------------------------------------------------------------------------------
Tetris dla dorosłych
----------------------------------------------------------------------------------------------------
Prawdziwy mężczyzna
----------------------------------------------------------------------------------------------------
Rozwiązano zagadkę tajemniczej pumy
----------------------------------------------------------------------------------------------------
Sprzedam Golfa
----------------------------------------------------------------------------------------------------
ar2r - 28-06-2009, 16:32
Dwóm przyjaciółkom po długich namowach, udało się wreszcie przekonać mężów, żeby zostali w domu i same wychodzą na kolacje do knajpy, żeby przypomnieć sobie "dawne czasy".
Po zabawnie spędzonym wieczorze, dwóch butelkach białego wina, szampanie i buteleczce wódki opuszczają restaurację całkowicie pijane!
W drodze powrotnej obie nachodzi "nagła potrzeba", może dlatego, że dużo wypiły. Nie wiedząc gdzie iść się wysikać, bo było juz bardzo późno, jedna wpada na pomysł i mówi do drugiej:
- Wejdźmy na ten cmentarz, tutaj na pewno nikogo nie będzie.
Wchodzą na cmentarz, najpierw jedna ściąga majtki, sika, wyciera się tymi majtkami i oczywiście je wyrzuca... Widząc to, druga od razu sobie przypomina, że ma na sobie drogą, markową bieliznę i szkoda by ją było tak wyrzucić. Ściąga więc majtki, wkłada je do kieszeni, sika i zrywa kokardę z pierwszego lepszego wieńca, żeby się "podetrzeć". Na drugi dzień mąż pierwszej, dzwoni do męża drugiej:
- Jurek, nawet sobie nie wyobrażasz co się stało! To koniec mojego małżeństwa!
- Dlaczego?
- Moja żona wróciła o 5-tej rano kompletnie pijana i na dodatek bez majtek. Od razu wywaliłem ją z domu.
Na to drugi:
- Marek, to jeszcze nic, wiesz co do wykombinowała moja? Nie tylko przyszła pijana i bez majtek, ale miała włożoną w tyłek czerwona kokardę z napisem: "Nigdy Cię nie zapomnimy. Łukasz, Ignac, Staszek i pozostali przyjaciele z siłowni".
__________________
Snaco - 29-06-2009, 08:22
http://www.youtube.com/watch?v=xKwmseoKFCo
http://www.youtube.com/wa...feature=channel
http://www.youtube.com/wa...feature=channel
http://www.youtube.com/wa...feature=channel
http://www.youtube.com/wa...feature=channel
http://www.youtube.com/wa...feature=channel
http://www.youtube.com/wa...-cOu_cvam0&NR=1
http://www.youtube.com/wa...feature=channel
http://www.youtube.com/wa...feature=related - zeby bylo na temat
Agunia - 30-06-2009, 02:03
To se chłopcy wyjaśnili
http://www.youtube.com/wa...feature=related
nowy skeczyk
http://www.youtube.com/watch?v=TH6_qdHNp4E
sprytna babcia
http://www.youtube.com/watch?v=raoxYxIY9mA
zabójczy pocałunek
http://www.youtube.com/watch?v=ujlWcpn_QZw
z tego wymiękłam.. jak zabic czas w pracy zdolniacha hehehe
http://www.youtube.com/wa...ture=popw17pl05
Snaco - 30-06-2009, 13:03
Mina kolesia bezcenna
pomoc niepełnosprawnemu
Farciarz
spij spokojnie
tak to jest panie w budowlance
nomka - 01-07-2009, 14:00
Modlitwa faceta:
Chodzę codziennie do pracy i wytrzymuję tam 8 godzin,
podczas gdy żona siedzi sobie w domu.
Chcę, żeby wiedziała, co muszę znosić, więc proszę Cię,
pozwól, by jej ciało stało się moim na jeden dzień. Amen.
Bóg w swej nieskończonej mądrości spełnił prośbę mężczyzny.
Następnego ranka mężczyzna obudził się jako kobieta. Wstał,
szybko przygotował śniadanie dla swej drugiej połówki,
obudził dzieci, przygotował im ubrania do szkoły, dał im
śniadanie, zapakował drugie śniadanie dla nich i odwiózł je
autem do szkoły. Poszedł do domu, zebrał rzeczy do prania i
nastawił je, poszedł do banku, aby wpłacić pieniądze.
Poszedł na bazarek po zakupy, potem do domu, rozpakował
zakupy, zapłacił rachunki i wpisał je do książki
rachunkowej. Wyczyścił kuwetę kota i wykąpał psa. Była już
1,więc spieszył się, by pościelić łóżka, powiesić pranie,
wytrzeć kurze, zamieść i wytrzeć podłogę w kuchni. Poszedł
do szkoły, by odebrać dzieci, a w drodze powrotnej rozmawiał
z nimi. Przygotował im mleko i herbatniki i dopilnował, aby
odrobiły lekcje. Potem wyjął deskę do prasowania i prasując
oglądał telewizję.
O 16.30 zaczął obierać ziemniaki i warzywa na sałatkę i
przygotował kotlety schabowe. Po kolacji posprzątał w
kuchni, nastawił zmywarkę, poskładał pranie, wykąpał dzieci
i położył je do łóżka. O 21.00 był już zmęczony a ponieważ
jego codzienne obowiązki jaszcze się nie skończyły, poszedł
do łóżka, gdzie odbył stosunek zanim zdążył zaprotestować.
Następnego ranka, gdy tylko się obudził ukląkł koło łóżka i
powiedział: Boże nie wiem, co ja sobie wyobrażałem. Jakże
się myliłem zazdroszcząc mojej żonie, że może cały dzień być
w domu. Proszę, bardzo Cię proszę, czy mógłbyś to wszystko
przywrócić tak jak było?"
Bóg w swej nieskończonej mądrości odpowiedział:
,,Mój synu, widzę, że czegoś się nauczyłeś i bardzo chętnie
bym to wszystko zamienił, tak jak było, ale musisz poczekać
dziewięć miesięcy. Wczoraj w nocy zaszedłeś w ciążę"
Snaco - 02-07-2009, 13:51
To raczej powinno być w męskim dziale....ale niech każdy się dowie jak najlepiej się podrywa panienki
Anonymous - 04-07-2009, 16:06
Na plazy zona robi mezowi swojemu delikatna awarture,ze oglada sie za innymi kobietami i ze juz mu sie nie podoba itp. Na to atakowany mezczyzna spokojnym glosem oznajmia:
-Ale kochanie.Ty mi sie podobasz jak zadna inna,masz swietne nogi,zgrabny tylek,jedrne cycuszki i buzie jak aniol. Ale zebys ty choc troszke obca byla...
W pewnej firmie zmienil sie szef. Od razu zrobil zebranie wszystkich pracownikow i rzecze do nich tymi slowy:
-Droga załogo! Musimy zmienić zasady panujące w naszej firmie! I tak od dzis weekendy beda wolne! Poniedzialki rowniez zeby odpoczac po weekendzie. We wtorki przygotowywujemy sie do pracy,a w srody pracujemy pelna para.Czwartki odpoczywamy po pracy,piatek szykujemy sie na weekend itd... Czy sa jakies pytania?
-Ja mam jedno-jeden z pracownikow-jak dlugo mamy tak zapie....ac?!!!
michalknw - 05-07-2009, 10:48
http://www.youtube.com/wa...feature=related
Snaco - 07-07-2009, 08:30
http://moto.allegro.pl/it...lenia_gumy.html
http://www.youtube.com/watch?v=ftk6OOMO6MA
[ Dodano: 08-07-2009, 14:09 ]
nomka - 08-07-2009, 19:38
Stulejka
Snaco - 09-07-2009, 07:28
NAJNOWSZA SZCZOTECZKA DO ZĘBÓW
Agunia - 09-07-2009, 16:59
http://polygamia.pl/Polyg..._sie_bawia.html
studenty potrafią
Boogie - 13-07-2009, 01:26
Leci sobie duży pasażerski samolot. Spokojnie, bez ciśnień, pogoda ładna.
Nagle podlatuje do niego wojskowy F16, którego pilotowi straszliwie się
nudzi i zaczyna wkurzać pilota dużej maszyny. Przelatuje nad nim, pod nim, jakieś
beczki, korkociągi w niebezpiecznej odległości itp. Przy czym cały czas
szydzi z pilota samolotu pasażerskiego:
- Czym ty latasz? Stodołą? Patrz na to, gościu. Zrobisz tak? Nie
zrobisz! Mam lepszy samolot i nie ma czegoś takiego, co potrafisz ty i twoja maszyna,
czego ja bym nie zrobił milion razy lepiej!
Koleś w pasażerce coraz bardziej wnerwiony, po którejś tam sugestii, by się
żołnierzyk odstosunkował, w końcu proponuje:
- Oki delta-tango-charlie-coś-tam. Teraz wykonam taki myk, ale jak go nie
powtórzysz - na dole stawiasz kolację, panienki i na kadłubie swojego
"odkurzacza" piszesz: JESTEM ZŁOMEM. Umowa?- Dawaj misiu. Nie ma takiej
opcji żebyś wygrał, więc to Ty napiszesz to na swoim kadłubie i wódeczka,
panienki na twój koszt!
- Uwaga. Zaczynam, to się nieco odsuń!
Pilot F16 czeka. Mija pół minuty, pułap ten sam, prędkość ta sama, nic
się nie zmienia. Mija minuta, dalej nic. W końcu pilot pasażerskiego
odzywa się w słuchawce:
- Dobra skończyłem.
- A co to miało niby być?
- Byłem się odlać.
|
|
|