Elektryka i oświetlenie - Akumulator
trojan6 - 15-10-2012, 13:51
Pytałem sprzedawcę z Allegro. Mówił, że nie trzeba nic odsyłać, ani kurier nie odbiera starego Więc chyba przez Allegro kupię jakiś najtańszy. Dostawa 20PLN.
tusia8510 - 17-11-2012, 12:36
Zakupiłam dziś nowy aku. Ponieważ mam obecnie ograniczone środki wybrałam średnią półkę EURO-START 60AH 580A.
Dowiedzialam się też kilku rzeczy, których nie wiedziałam lub inaczej zawsze mi mówiono, np :
- że ważniejsza jest ta druga wartość (rozruchowa). Bo są np. aku 60AH ale tę drugą wartość mają niższą = mniejsza moc rozruchowa;
- zawsze mówiono mi, że aku jak jest lekko rozładowany to pojeździć i się doładuje - gość w hurtowni powiedział, że to nie prawda - aku się w ten sposób nie doładuje i i tak traci swą moc rozruchową, czyli tę o którą nam chodzi, żeby była jak najdłużej prawidłowa. I jeśli wiadomo, że np. zostawiło się auto z włączonymi światłami , czy długo było włączone radio na wyłączonym silniku to NIE "pojeździć - się doładuje" - bo to nie wroci jego właściowści, tylko wyjąć i podłączyć pod prostownik - wtedy aku się doladuje jak powinien, nie będzie tracił swoich właściwości i będzie żył długo.
sharky - 17-11-2012, 13:20
Ważna informacja odnośnie ładowania: akumulator ładujemy prądem równym 10% wartości pojemności znamionowej i ładujemy go do momentu aż napięcie na końcówkach biegunowych akumulatora przy włączonym prostowniku będzie na poziomie: 15,6 - 16,8 V (dla akumulatorów 12 V).
tusia8510 - 17-11-2012, 13:25
sharky a jeśli np. zakupiłabym prostownik taki automatyczny, który podłączasz, włączasz i jak się naładuje to niby sam się wyłącza to taki jest ok ? On naprawdę sam się wyłączy i jak np przyjdę 2 godziny pozniej i go odłącze to ok? Bo w przyszłości chciałabym nabyć prostownik, ale jak najprostszy w obsłudze. Bo to co napisałeś mi za wiele nie mówi , bo nie wiem jak się obsługuje zwykły prostownik
sharky - 17-11-2012, 14:52
Z tego co wiem to te tanie automatyczne prostowniki (np. z TESCO) to raczej na dłuższą metę nie są za dobre dla akumulatorów, bo np. w przypadku większego rozładowania akumulatora, kiedy podłączymy go pod taki prostownik to on ładuje go maksymalnym prądem, a to nie jest dobre dla rozładowanego akumulatora bo wtedy jest duże uderzenie prądu i akumulator może się uszkodzić. Kiedy akumulator nam się rozładuje sposób ładowania jest bardzo ważny! Akumulator ładujemy prądem równym 10% wartości pojemności znamionowej czyli w przypadku Twojego akumulatora pojemność wynosi 60 Ah czyli ładujemy go prądem 6 A i po podłączeniu pod prostownik takiego rozładowanego akumulatora wskazówka na amperomierzu nie powinna pokazywać więcej niż właśnie 6 A. Przestrzeganie tej zasady ładowania na pewno wydłuży żywotność naszego akumulatora.
tusia8510 - 17-11-2012, 14:58
sharky a mógłbyś zapodać przykład jakiegoś prostownika, który byłby dobry, a jednocześnie łatwy w obsłudze, abym w przyszłości wiedziała co wybrać ? Bo prędziej czy później nabędę, zawsze się kiedyś przyda.
sharky - 17-11-2012, 15:12
Co do konkretnego prostownika to trzeba by było zapytać kogoś kto ma z tym więcej do czynienia i kogoś kto poleci nie ze względu na to żeby tylko sprzedać i zdobyć klienta na prostownik. Ja osobiście używam prostownika, który kiedyś zrobił własnoręcznie mój tata (elektryk ). Prostownik jest już dość stary ale zrobiony na starszych, lepszych częściach i zapewne przeżyje on niejeden "nowoczesny" prostownik. Podczas ładowania akumulatora dodatkowo w obieg można wstawić zwykłą żarówkę, która ma za zadanie ograniczenie prądu ładowania. Kiedy prąd ładowania jest mały to wtedy rozładowany akumulator można sobie nawet zostawić pod włączonym prostownikiem i ładować całą noc i nic się nie stanie (lepiej ładować długo i małym prądem niż dużym prądem i krótki czas).
kolargol - 17-11-2012, 17:11
tusia8510, na forum kosmetykaaut.pl wiele osób polecało jako sprawdzony i prosty w obsłudze prostownik, który był ostatnio w Lidlu. Sam go przegapiłem, ale może w Twoich okolicach coś się znajdzie jeszcze
tusia8510 - 17-11-2012, 17:14
kolargol ma go właśnie mechanik, u którego robilam pumę. Twiedzi, że jest dobry, ale ja się zupełnie nie znam, stad moje pytanie, czy wlaśnie taki bezobsługowy jest ok.
kolargol - 17-11-2012, 17:17
no ja też nie ale pozytywne opinie mnie do niego zachęciły, tu jedna z nich:
"Dodam jeszcze, że ten prostownik to bardziej ładowarka konserwacyjno - regeneracyjna, ponieważ ładuje on bardzo małym prądem (0.8 w pikach do 3.8A).
Ale przez to potrafi zregenerować nawet głęboko rozładowane, zasiarczone akumulatory.
Pełne naładowanie prawie od zera akumulatora 64Ah w moim Legendzie zajmuje mu ok. 3 dni, więc na zimowe szybkie kop-starty raczej sie nie nadaje (tu polecam boostera).
Ja używam 2 takich Lidlowych ładowarek na stałe podłączonych jako opiekunek akumulatorów (ładowanie konserwacyjne) do moich weekendowych Hond, które stoją w garażu nieużywane całą zimę. Sprawdzają sie rewelacyjnie w tej roli.
tusia8510 - 17-11-2012, 17:24
Jak będę w przyszłym tygodniu u mechanika, spiszę jaki to model i może znajdzie się taki w necie gdzieś do zakupu. Podjadę też do lidla zobaczę czy będzie.
sharky - 17-11-2012, 17:28
Chyba rozmawiacie o tym: http://www.youtube.com/watch?v=9ZO5_7XKrYE
http://allegro.pl/listing...=ultimate+speed
tusia8510 - 17-11-2012, 17:30
Tak właśnie wyglądał, sharky co o nim myślisz
BTW jaki rozrzut ceny na alle...
kolargol - 17-11-2012, 17:40
z tego co pamiętam to on w Lidlu kosztował 80 zł
sharky - 17-11-2012, 18:04
Szkoda, że nie ma amperomierza. Ogólnie wydaje się być ok bo oprócz tej funkcji ładowania konserwacyjnego jest też funkcja ładowania całkowicie rozładowanych akumulatorów, a maksymalny prąd ładowania to 3,8 A także akumulatora nie uszkodzi. Myślę, że jest to jeden z lepszych prostowników w kategorii tych tańszych. Z tym, że trzeba liczyć się z dłuższym czasem ładowania akumulatora, który się mocniej rozładował. Ale tak jak pisałem wyżej: lepiej ładować długo i małym prądem niż dużym prądem i krótki czas z ryzykiem, że akumulator może się uszkodzić.
|
|
|