Hyde park - Mandaty
Boogie - 05-08-2010, 20:24
Zahariash, dosadne, ale sporo w tym racji jest.
Anonymous - 05-08-2010, 21:10
Chciałbym powiedzieć , ze temat jest z wiązany z mandatami a nie z Twoimi problemami z kumplami z piaskownicy . Proszę pisać na temat . Czy mam prawko czy nie to tylko i wyłącznie moja indywidualna sprawa , i proszę w tej sprawie nie ingerować. Nie mam zamiaru z Tobą polemizować na ten temat . Człowieka możesz zabić z prawkiem i też bez , zależy od toku myślenia kierowcy ,umiejętności , czasu , miejsca . Lub przypadku .
Pozdrawiam i Życzę - Szerokości , przyczepności i gumowych drzew
Anonymous - 05-08-2010, 21:32
Owszem , lecz nie jest to Twoja sprawa . Jestem kowalem własnego losu i sam ponoszę konsekwencje za swoje czyny . Nie potrzebuje dobrej wróżki jaką ty w tej chwili zgrywasz . Z mojej strony temat jest zamknięty , nie potrzebuje od Ciebie słuchać co mi wolno a czego nie wolno . Nie prosiłem Cie o prowadzenie mnie w życiu za ręke wiec Skończ !
Pusia - 05-08-2010, 21:34
CIIIISZAAAA !!!
Nie wiem, czy już to pisałam , ale skończył mi się 22 lipca przegląd w Tiboo, kombinowałam na szybko, żeby gdzieś podbić, ale jak na złość : a to ciemne szyby, a to xenony, a to ambery, to znów brak tylnego przeciwmgielnego ... ehhh,
no więc jadę sobie z Markko z Leszna do Wawy ( w nocy po imprezie ), stoi radiowóz po lewej stronie, my wolniutko koło niego, a on kieruneczek i za nami !
Jedzie jedzie i w końcu zapalił koguta i chce, żebyśmy zjechali na bok. No to zjeżdżamy
Ja jako pasażer (lekko wstawiona), Markko kierowca.
Podchodzą i chcą dokumenty... no to ja szukam i szukam he he, i znaleźć nie mogę
Daję mu kartę pojazdu, oba ubezpieczenia, szukam i szukam i mówię, ze to chyba nie ta torebka.
Markko mówi, że on nie będzie przeze mnie mandatu płacił a ja na to, że ja też nie, bo on jest kierowcą !
Więc się kłócimy na maxa przy tym policjancie.
Powiedział, że to kosztuje 50 zł. i 1 pkt.
Wysiadł z radiowozu drugi i zaczęli obchód wokół Tiboo. (Ambery oczywiście się twardo świecą )
Obejrzeli, popatrzyli, oddali te papierki co dostali i mówią "dobranoc" i odjechali
Mam wrażenie, że zatrzymali nas tylko po to, żeby obejrzeć samochód
A, jeszcze była taka akcja gdzieś w trakcie, że policjant zapytał, czyje to auto, ja mówię, ze moje.... i mój tekst:
- "z.a.j.e.b.i.s.t.y, co ? "
A on :
- "nooooo..."
Padłam !
Ale obyło się bez łapówki, mandatu i pkt.
Ot, cała historia na dobranoc
Bacha - 05-08-2010, 23:18
Jak widać dobra ściema to połowa sukcesu ja ostatnio też to przerabiałem tyle że mi się nie udało i od miesiąca wybieram się po dowód rej. do wydziału komunikacji I ostatnio mam pecha z pasami w dwa tygodnie dwa razy po 100pln i po 2pkt wie ktoś do jakiego medyka trzeba się udać po zwolnienie z zapinania pasów i co w ogóle jest potrzebne
Zahariash, ale się czepiasz gość ma skończony kurs tylko kwitka nie ma więc stanowi takie samo zagrożenie jak ci z prawkiem ... ŁASIA
Anonymous - 06-08-2010, 00:48
"Jak zwykle Matula Opoyka nie przezyje jak sie nie przyczepi" Faktycznie
Agunia - 06-08-2010, 09:09
Aj Aj Aj
To teraz czas na moją historię
Aż nie wiem od czego zacząć bo tego sporo.
Generalnie wyjazd na spontanie z Balbiną nad morze. Miał byś na jeden dzień ale się przedłużyło, pierwsza noc nocleg na plaży ( tu niezapomniany tekst o 9 rano gdy słońce prażyło a my sie budzimy w 2 bluzach i kocem owinięte... a słychać dochodzący z kilku metrów z kocyka od chłopaków w kąpielówkach : " patrz patrz obudziły się... zobacz zobacz jakie zje**ne.." ) Natomiast kolejna noc była zaplanowana na Helu, ale tam nic ciekawego zatem stanęło na Jastarni, gdyż tam spodobał nam się port!.
Zatem kupiłyśmy piwka, przebrałyśmy się w dreso-piżamy i rozpoczynamy nasz biwak noclegowy w aucie. Samochód postawiłyśmy w porcie w maleńkiej uliczce kitrającej nas przy budynku STRAŻY GRANICZNEJ ( było ciemno zamknięte już). Auto ustawione do ucieczki ewentualnej, a widoki na prawo i lewo extra! odbijające się latarnie w wodzie masa statków - istny raj !
Zdążyłam otworzyć piwko i upić kilka łyków i podjeżdża samochód starzy granicznej więc musiałam im wyjechać z tej mini uliczki, odpalam auto wyjeżdżam i ...
- lewe światełko się pani nie pali...
- a tak tak wiem muszę wymienić, ale dziękuję
- a wie pani co prosze zgasić silnik sprawdzimy sobie dokumenciki
No i w tym momencie sraczka! Gdyż byłam świadoma że od kilku dni mam nie aktualne prawo jazdy ( ze względu na wzrok miałam dane na 5 lat tylko).
Zaczęło się szukanie w garderobie - bagażniku dokumentów chwilkę to trwało bo się zestresowałam, a z samochodu ich wysypał sie policjant i albo dwóch i ci strażacy graniczni. Poleciały docinki "czy mam te dokumenty czy ich nie mam , że czyje to auto...
W końcu znalazłam dowód rejestracyjny daje mu i szukam tego głupiego prawka... i słysze że badanie techniczne jest nie aktualne, zszokował mnie tym masakrycznie ale faktycznie od 2 miesięcy jeździłam bez badania technicznego, dałam prawko i słysze no prosze prawko też nieaktualne... no i że tak powiem się wqrwili... jakieś krótkofalówki poszły w ruch i zaczeli mnie sprawdzać inny kazał mi włączać wszystkie światła, sprawdzał baniak od paliwa, który leżał z tyłu - czy nie jest to zalewajka No i zauważył otwarte piwko! Spożywała pani alkohol? no i teraz rozkmina... piłam piwko o jakiejś 13 albo może i dwa jest 22 i przed sekundą upiłam kilka łyków! Zaryzykowałam i odpowiedziałam pewnie że NIE! No to alkomacik w ruch... a ja cały czas przełykałam ślinę aby tylko oczyścić usta z łykniętego niedawno piwka.. Do tego stoi Aśka obok i sie zlewa ze mnie! Facet mi karze dmuchać a ja sie pytam czy tak jak bym grilla rozpalała czy tak będzie dobrze... pompa masakryczna. Dmuchałam kilka razy i wyszło w końcu 0. No to teraz pytanie do Balbiny czy piła bo będzie musiała jechać autem w tej chwili skoro ja prawo jazdy mam nie ważne... Balbina z uśmiechem : PIŁAM! Ale uznali że sprawdzą haha no i dmucha dmucha... i też 0 ! No to nie wytrzymałam! " No nie k***a ta cały dzień chleje piwsko od rana do wieczora do śniadania na plaży do obiadu i ma zero a ja sie męcze i nie piję bo mam jechać samochodem!!!!! No nie uniesłam sytuacji Jak dla mnie mieli zje**ny ten alkomat! Po alkomacie sytuacja się troszke rozluźniła z jednym z Panów pytałyśmy czy mandat za spanie w samochodzie jest, odpowiedział że nie ma i abym bagażnik zamnęła bo nas komary pogryzą w nocy Generalnie śmiesznie fajnie się gadało, aż wyłonił się z samochodu gościu który zabrał dokumenty.. no i się zaczęło podpisywanie kwitków... na szczęście nie mandatowych, zabrali prawko zabrali dowód mandatu brak Auto przestawiłysmy jakieś 10 metrów od tamtego miejsca i potem jak za jakiś czas odjeżdżali, odwrócili się w naszą strone samochodem i migneli takimi ogromnymi światłami z dachu - normalnie mocnijesze niż długie i pojechali
A my wypiłyśmy piwko i poszłyśmy spać.
Paweł - 13-08-2010, 09:16
Nowy nabytek złapałem wyprzedzanie na podwójnej ciągłej, w miejscu wyznaczonym od ruchu i na skrzyżowaniu , gdzie wjechałem przed wjeżdżający radiowóz - peszek tzw.
Miało być 600 zł. 11 pkt., skończyło się 300 zł. i 5 pkt za jedno wykroczenie z 3.
Agunia - 15-08-2010, 20:42
Piątek 13-sty !
Szykowanie na zlot zbiórka bagaży wszystkich pasażerów, aby w 5 osób z bagażami w Polo wbić. godzinka jakaś 14... szybki podjazd pod Multibank, gdzie Balbinioszka pracuje ( ulica Piotrkowska - nie wolno tam się poruszać autkami itp... ). Otwieram bagażniczek, kolezanka wybiega z torbą... wkładamy.. i bach... stałam może 3 minuty i straż miejska zajeżdża... wysiadają dwie PANIE! Tysiąc wymówek błagań historii na wykręt.. niestety Panie specjalnie zostały przysłane do nas z misją hehe wylookali mnie na monitoringu i niby musiałam zarobić mandacik.... STÓWKA!
Pusia - 18-08-2010, 15:21
Ajjj, ja chyba mam za szybkie auto ...
Jechali za mną przez ok. kilometr i na 50 miałam 105 km/h.
Do tego na poboczu czyhała jeszcze Straż Miejska, więc to prędkość po wyhamowaniu.
Ruda Vectra z blachami WK ... mnie upolowała
Na nic szloch, lament, na nic cokolwiek... nic się nie dało zrobić, służbiści !!!
400 zł. i 10 pkt.
Da się za to chociaż obiad gdzieś na mieście zjeść?
Czy to musi być mandat za parkowanie ?
Agunia - 18-08-2010, 15:32
OOO a jak to jest z tym mandatem za parkowanie? bo ja mam te 100 zl??? ktos wie był ?
Pietia - 18-08-2010, 16:05
Agunia oni mają swój taryfikator ja tydzień temu dostałem 500 zł za parkowanie na miejscu dla niepełnosprawnych
Agunia - 18-08-2010, 16:08
Mi chodzi o knajpy ktore oglaszaja ze mozesz pojesc jak mandat dostaniesz.. jak to wyglada...
Pusia - 18-08-2010, 16:29
No w Szwejku w Wawie chyba, ale nie wiem za jakie mandaty...
Niech się Opoya czy nomka wypowie, bo chyba już tam jadły ...
Anonymous - 18-08-2010, 17:20
Pusia napisał/a: | Ajjj, ja chyba mam za szybkie auto ...
|
Po wynikach w Poznaniu powiedział bym raczej, że pojemność nie poszła w parze z wynikami.
|
|
|