Venom_4x4 - 15-04-2017, 00:35 wątpliwe, żeby przecięty przewód od Vss wpływał na pracę silnika. VSS- Vechicle Speed Sensor czyli czujnik Prędkości pojazdu. sygnał z takiego czujnika idzie na licznik, czy radio, ale nie ma powodu spinać go z silnikiem, którego sterowanie jest uzależnione od obciążenia, a nie prędkości. można wycisnąć z silnika 100% mocy nie przekraczając 50km/h Hurpo - 15-04-2017, 06:44 Wyłączenie limitera polega na przecięciu przewodu idącego do pinu 58 ECU. Pin ten jest oznaczony VSS, więc na pewno sygnał z czujnika prędkości podawany jest również do ECU. I've found out that car doesnt run smooth especially on idle or without accelerating when VSS is cut. I made switch that cuts the signal only on first gear and ON\OFF button that always gives VSS signal to ECU. Dowiedziałem się, że samochód nie działa płynnie zwłaszcza na biegu jałowym lub bez przyspieszania, gdy VSS jest odłączony. Zrobiłem przełącznik, który przerywa sygnał tylko na pierwszym biegu i przycisk ON / OFF, który zawsze daje sygnał VSS do ECU. Venom_4x4 - 15-04-2017, 22:32 Czytałem i rozumiem treść. Nie twierdzę, że vss nie jest podpięty pod ECU, bo faktycznie jest. Piszę, że jego przecięcie nie powinno powodować szarpania według założeń. Dane ECU w połączeniu z sygnałem z vss mogą posłużyć do pomiaru zużycia paliwa itp. Jednak przyszło mi dzisiaj do głowy, że może, że względu na "stan nieustalony" na wejściu od vss może ogłupiać ECU. Przedzwonić przewód nie zaszkodzi. Co do samego torque limitera to nie widzę powodu żeby z nim walczyć. Z tego co angole pisali w starszych pumach działa do 1500rpm jeżeli chcesz dać żaru wystarczy kręcić wyżej. 
Hurpo - 12-09-2017, 21:28 Wracam do mojego kochanego szarpania. Otóż po wielu konsultacjach (nawet w ASO) dochodzę do wniosku, że szarpanie związane jest z VCT. Tak jak napisałem wyżej, po odłączeniu wtyczki zaworu VCT szarpanie nie występuje. Świadczy to o: 1. Niesprawnym zaworze 2. Niesprawnym ECU (tak przy okazji jest to EEC a nie ECC jak piszą niektórzy) 3. Uszkodzonym wariatorze. Zawór wykluczam ponieważ cewka ma 4 omy i po podaniu na nią napięcia z zasilacza silnik na wolnych obrotach gaśnie. ECU - muszę wiedzieć co on wystawia na wtyczkę (jakie napięcia) i tu prośba do ludzi dobrej woli: Pomierzcie proszę co tam jest w waszych pumach. Prośba druga: Czy ktoś wie, czy wariator ma sprężynę powrotną, czy sterowany jest wyłącznie ciśnieniem oleju. Dukes - 13-09-2017, 07:28 Wątpię aby cewka była sterowana po prostu napięciem, raczej będzie tam sygnał PWM, a zwykłym multimetrem jesteś w stanie zmierzyć co najwyżej wypełnienie (o ile masz troszkę lepszy multimetr z taką funkcją). Wariator ma chyba coś takiego jak sprężyna powrotna bo po zdjęciu paska i przekręceniu go, a następnie puszczeniu wraca sam do swojej jakiejś neutralnej pozycji. Hurpo - 13-09-2017, 14:33 Dzięki Dukes. Jak myślisz - czy przy uszkodzonej sprężynie mogą być takie objawy? Wariator "lata" sobie jak chce (przypadkowo) i to powoduje skoki mocy silnika. Czy Ktoś ma taki wariator w rozsądnej cenie? Dukes - 13-09-2017, 17:54 Jeśli wariator się nie cofa to na pewno ma to jakiś wpływ na działanie układu. Niestety nie znam się na tym aby być tutaj wyrocznią. Poniżej masz link do filmiku, facet pokazuje jak to powinno się zachowywać. https://youtu.be/MQx0sLhDR-E Hurpo - 13-09-2017, 18:45 Dzięki. Muszę sprawdzić to kółko. Ale z drugiej strony dlaczego silnik nie szarpie gdy jest zimny??? Venom_4x4 - 13-09-2017, 22:18
Tyyy... no faktycznie! głupia literówka a tak zapadła w pamięć. Biję się w pierś. leman - 14-09-2017, 19:57 ^^w biciu se żeber nie połam 
Przecież to ty w innym temacie przywołałeś filmik 8-mio cylindrowego, 5-cio litrowego silnika z animacją pracy jego zaworu VCT, i ci
Przypuszczam, że za małą kasę można mieć używkę VCT z jakiejś Pumki, dla celów doświadczalnych. Hurpo - 15-09-2017, 14:40
Zawór VCT nie jest sterowany gdy silnik jest zimny. Pewnie dlatego silnik nie szarpie w początkowej fazie.
Na aukcji jest cała głowica za 200 PLN. Chyba ją "łyknę". Przecież jest tam i zawór i wariator i mnóstwo innych rzeczy. [ Dodano: 29-09-2017, 07:30 ] Rzeczona głowica "łyknięta", wariator zachowuje się jak ten z filmiku, który podrzucił Dukes. Wariator zdemontowany, elektrozawór również. Jestem umówiony Na wymianę w przyszłym tygodniu (już się nie mogę doczekać). Przy okazji wymienię pasek rozrządu. Podobno napinacz nie zawsze wymaga wymiany. Co o tym sądzicie, bo to niemała kasa, a i zabawa przy wymianie większa. [ Dodano: 06-10-2017, 12:14 ] Z niekłamaną radością informuję, że usterka szarpania zniknęła 
Wymieniono: Koło na wałku ssącym (wariator) (mechanik twierdzi, że stary był O.K.), elektrozawór sterujący VCT, pasek rozrządu, pasek wielorowkowy z rolką (ale te trzy elementy przy okazji). Ważna informacja: mechanik twierdzi, że przestawiony był wałek zaworów wydechowych (nie dało się założyć blokady rozrządu). Silnik nie szarpie, a auto lepiej się "zbiera". Zobaczymy jakie będzie zużycie benzyny. Koszt: Głowica z Allegro 200 PLN Pasek rozrządu 51 PLN Pasek wielorowkowy 87 PLN Rolka prowadząca 53 PLN Uszczelka pokrywy zaworów 149 PLN !!! Robocizna 250 PLN (w tym sprawdzenie luzów zaworowych - były O.K.) RAZEM bagatela 790 PLN Dukes - 06-10-2017, 17:36 Teraz tylko ciekawe czy przyczyną był układ zmiennych faz rozrządu czy przestawiony wałek wydechowy Ale najważniejsze, że problem rozwiązany 
Hurpo - 06-10-2017, 21:24
Niestety, nie mogłem sobie pozwolić na wymianę jednego elementu, składania wszystkiego do kupy i sprawdzanie. Konkluzja: przyczyną była usterka układu rozrządu.
Tak, to jest najważniejsze. |
||||||||||||||||||||
