To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Klub Forda Pumy
istnieje od 2000 roku

Hyde park - F1 & Robert Kubica

Anonymous - 10-06-2007, 21:50

Opoya, wiem Kasia mi juz wczesniej relacje zdala!! Ale skoro taki szybki jest na torze to moze i z powrotem do zdrowia rownie szybko mu pojdzie ;) Ja tam mocno trzymam ze niego kciuki!! I wierze ze bedzie dobrze!!

aha i jeszcze jedno... nigdy nie zapomne jak zginał Senna!!! :cry: :cry: :cry:

Gaydek - 10-06-2007, 22:04

http://www.formula1.com/race/news/6257/775.html

A więc z tą nogą to jeszcze nic pewnego. Mimo wszystko miał chłopak szczęście. Cieszę się jak cholera, że Robert wyszedł z tego cało.

Opoya - 10-06-2007, 22:16

robertpuma1910, trochę mylisz pojęcia. To że zespół McLarena się cieszy z wygranej to oczywiste, ale ja nie mówiłam o tym, tylko o codziennej współpracy między Hamiltomem i mechanikami. Jest lubiany i taka prawda.
Co do koloru skóry to wbrew Twoim podejrzeniom nie popełniłam nietaktu - skoro nie mówisz konkretnie dlaczego go nie lubisz, to moje podejrzenia mogą iść w dowolnym kierunku, nawet i takim.

Uff... Kubica wyszedł cało, mimo że nie wyglądało to ciekawie. Czekam na konkrety co do stanu jego zdrowia i oczywiście oficjalną wersję przyczyn wypadku.

robertpuma1910 - 10-06-2007, 22:35

Opoya, ale co ma piernik do wiatraka tj. co ma do tego, że mechanicy z teamu go lubią a ja nie? Jeśli mówię, że nie lubie jakiegoś sportowca to twoje jak i kązdego podejrzenia mogą iść tylko w jednym kierunku: bo jest dobry , bo nie reprezentuje barw Polski, bo rywalizuje z moimi ulubieńcami lub jak nie reprezentuje mnie to jakby jest przeciwko mnie. A twoja pierwsza myśl odrazu padła na jego kolor skóry. I na tym polega Twój nietakt.
To moje zdanie i proponuje zakończyć ten temat. Ty lubisz jego ja lubie innego kierowce. Najważniejsze ze z Kanady dochodzą dobre wiadomości o kierowcy, którego pewnie lubimy oboje naj naj :wink:

Opoya - 10-06-2007, 22:44

Wbrew pozorom ma... ale skoro nie widzisz, to nie będę Cię uświadamiać - szkoda czasu. A jeśli nie lubisz kogoś bo jest dobry, to co najmniej dziwne - bo o to chodzi w sporcie, by być dobrym... No i skoro nie lubisz tych najlepszych, to czemu wymieniłeś tylko Hamiltona? Nie odpowiadaj - to pytanie retoryczne.

Oczywiście kibicuję Kubicy, ale na nim świat F1 się nie kończy... a teaz zamiast kibicowania trzymam kciuki za jego zdrowie i szybki powrót do formy.

Gaydek - 10-06-2007, 22:52

Obejrzałem ten wypadek już kilka razy i IMO wyglądało to tak:
1. Robert przed zakrętem nr 10 (gdzie jest tzw. Speed trap; w tym miejscu kierowcy osiągają blisko 300 km/h) próbuje wyprzedzić po zewnętrznej J. Trullego (Toyota).
2. Dochodzi do kontaktu między Kubicą i Trullim. Urywa się przedni spojler bolidu Kubicy (na lewo od dzioba) więc Kubica traci szalenie ważny element pakietu aero - Robert pierwszy raz traci kontakt z podłożem.
3. Kubica trafia na tarkę, na której ponownie traci kontakt z podłożem, "leci" na bandę.
4. Po drodze urywa prawe przednie koło zahaczając o stojący na trawie bolid Scuderii Toro Rosso (S. Speed) i uderza w bandę (prawy przedni róg bolidu).
5. Jeden koziołek na torze i ponownie w bandę tym razem podwoziem.

Czyja to wina?, czyj to błąd? Robert był szybszy i wyprzedzał Trullego, "najechał" na tył Trullego,... reszta j/w.

Opoya - 10-06-2007, 23:04

Kubica tylko potłuczony - nie ma złamanej nogi! :mrgreen:
robertpuma1910 - 10-06-2007, 23:07

Opoya rozkladasz mnie na łopatki. A z tym retorycznym pytaniem to uświadamiasz mnie w przekonaniu, że to ty masz problem jakiś z rasizmem. O duszy sportowca nie będe Ci nic pisał ......szkoda czasu. No i jescze jedno - Tobie się wydaje tzn, chyba raczej byś chciała żeby świat był piękny. Ale życie to nie bajka ........szczególnie w biznesie. Dziś zarabiasz pieniądze i Cię lubią - jutro jesteś słabsza - nie przynosisz profitów i już lubią kogoś innego bardziej. I jeśli mogę mieć prośbę nie ciągnij już tego wątku bo następnym postem juz mnie zabijesz. Ale chętnie wyjaśnie z Tobą ten wątek kiedyś "face to face".
konri87 - 10-06-2007, 23:29

robertpuma1910, Opoya, proszę odpuśćcie sobie jakieś dziwne wrzuty.
Nie wiem o co Wam chodzi...
Niech każdy lubi sobie kogo chce i proszę już się nie sprzeczajcie.

PS. Teraz aż nie wiem czy mogę L.Hamilton'a lubić czy powinienem go nie lubić :) (nie powiem Wam) :)

PS2. Trzymam kciuki za Kubice (i w takim przypadku trzymałbym za każdego- nawet jakbym go nie lubił)

Opoya - 10-06-2007, 23:54

konri87, po prostu lubię jasne sytuacje... A zarzuty Roberta są co najmniej dziwne, jeśli nie powiedziec dziecinne. Ale jego sprawa... Nie wypowiadam się wiecej na temat przez niego sprowokowany, bo widze, że nie ma szans na rzeczową dyskusję, a szkoda...
Agunia - 11-06-2007, 00:37

Opoya :P Ty strasznie sprowokowałaś z tym kolorem skóry :) i myślę wręcz odwrotnie, nalezy wyjaśnić aby zgrzytów nie było. Kubica da rade :P wkońcu to Polak i miętki chłopaszek nie jest :)
Gaydek - 11-06-2007, 09:06

Ktoś ze szpitala w Montrealu powiedział, że jednym z pierwszych zdań po wypadku było "czy będę mógł się ścigać w najbliższą niedzielę?" (-> GP USA) :D .

PS. Racja, "twardym trzeba być a nie mientkim" ;) .

edit:
http://sport.onet.pl/7445...,wiadomosc.html
http://sport.onet.pl/7445...,wiadomosc.html
http://sport.onet.pl/7445...,wiadomosc.html

Opoya - 11-06-2007, 12:00

Agunia, wyjaśniać można, gdy obie strony tego chcą. Jeśli argument jest "nie bo nie" to nie mam o czym dyskutować.

Koniec tego tematu - bo usunę wpisy! :razz: :wink:

Wróćmy do najważniejszych informacji, które podał już Gaydek. Kubica jest cały, ma lekkie wstrząśnienie mózgu i skręconą kostkę. BMW w czwartek zdecyduje, czy będzie się ścigał w USA.
Dodam, że jestem pod wielkim wrażeniem pracy, jaką w ciągu ostatnich lat wykonali inżynierowie F1. Wyjść z takimi obrażeniami po takim wypadku to wręcz nieprawdopodobne!

Agunia - 11-06-2007, 14:51

No nie... to kiedyś grając w zbijaka koleszka walnął we mnie piłką i na miejscu złamanie nogi z przemieszczeniem...a gościu miając wypadek z predkością 230km/h...skrecił kostke.. Polak to ma zawsze farta ale całe szczęście :)
Gaydek - 12-06-2007, 12:28

BMW Sauber F1 Team - Robert Kubica released from Hospital
Press release, 06/12/2007


Montreal (CAN), 11th June 2007. Less than 24 hours after his high speed accident in the Canadian Grand Prix BMW Sauber F1 Team driver Robert Kubica has been released from hospital in Montreal. The Polish driver was given the all clear to leave by the local doctors and drove himself away from the hospital in a BMW X5.

In the crash he suffered light concussion and a sprained right ankle but when he left the hospital at noon today (Monday) he was showing few signs of what he had been through and commented: "I have no pain and feel well.

I want to thank everyone for the medical attention I received and for all the good wishes. Mario Theissen and other team members came to visit me and also thanks to Jarno Trulli who came as well. I am happy that I have been able to leave the hospital so quickly and will now prepare for the race in Indianapolis."

Kubica underwent intensive CT-scans and other checks in the Hospital du Sacre Coeur in Montreal.

Before being given the green light to race in Indianapolis Kubica will have to undergo further medical checks by the FIA Medical Delegate at the track on Thursday. This is standard procedure following such accidents. According to the regulations the BMW Sauber F1 Team has to announce its driver line-up for the weekend until Thursday 16:00 hrs.

The accident on lap 27 of the race happened just after turn 9 when the 22-year old collided with the car of Jarno Trulli, and there was no technical failure on the car.



:D



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group