Anonymous - 21-01-2008, 10:38 robertpuma1910, ale piwko im zawieziesz? szanuj milych policjantow 
robertpuma1910 - 21-01-2008, 15:25 Nierealne było ich spotkać na trasie po kilku godzinach  Zapytałem czy mam zostawić "na" flaszeczkę - nie odpowiedzieli chociaż widziałem po twarzach ich, że mieli ochotę. Bez pasów i z piskiem opon odjechałem - ale szacuneczek dla panów...
tomcio - 08-02-2008, 19:34 400zł i 10 punktów - przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym. FUCKING SHIT  Czy jak to tam sie pisze 
adrianus - 08-02-2008, 19:37 tomcio, to ja bym zaczął bać dup* przez punkty
za blisko limitu
tomcio - 08-02-2008, 19:58 Heh, zastanawiam sie czy jechać w nast. miesiącu wogole do poznania... Już ich jest 18  I pierwsze dwa sie kasują gdzieś w sierpniu...
heavyfoot - 08-02-2008, 20:08
18 to już blisko do "oczka", może nadszedł czas zaprzyjaźnić się z komunikacją publiczną... tomcio - 08-02-2008, 20:09 Eeee, od teraz ciągle CB zamiast głośnej muzyki w pumie... Ale kto kurde wiedział ze u mnie w takiej dziurze sie buraki zaczają z suszarka 
robertpuma1910 - 08-02-2008, 21:42
24 punkty to nie oczko
tomcio - 08-02-2008, 22:59 A mandat poczeka w kolejce... mam teraz ważniejsze wydatki 
PumQa - 08-02-2008, 23:04 Jest jeszcze możliwość odkupienia 6 pkt, z tego co się orientuję to koszt 350zl ! W to wchodzi rozmowa z psychologiem + jakieś wykłady prowadzone przez policjanta Pozdrawiam!
Anonymous - 11-02-2008, 09:21 tomcio , czemu?? Moze Ci no pomoże, moze usiwadomi Ci ze z CB sie za kazdym razem korzysta! No a swoja droga gratuluje 
Wklejam raz jeszcze tego posta, bo uwazam ze jest na temat i nie rozumiem dlaczego został usuniety!!! Agunia - 17-02-2008, 12:34 Jakiś miesiąc temu miałam przygodę z kompletnymi idiotami
Jechałam Lupiakiem, obok kumpela - jej autko a była po piwq. Jedwie ruszyłyśmy na ulice, zdąrzyłyśmy papierosy odpalić i muzyczke zapuścić... LIZACZEK... ciemno było w ostatniej chwili koleszke zobaczyłam, ale jeszcze sie nie zdączyłam rozpedzić. Staje a koleszka że rutynowa kontrola bla bla bla dokumenciki... Pech, że wtedy nie miałam przy sobie i zdawałam sobie z tego sprawe wsiadając za kółko, no ale osttaniotez jakoś pomykałam bez dokumentów i dawałam rade  Tak więc podaję Panu dowód rejestracyjny ( a w nim kumepla zawsze trzyma tez pawko) z zamiarem przyznania się że prawka nie mam bo zostawiłam wszystkie dokumenty w domku. Koleś popatrzył na prawko kumpeli... i zaczął pierzielić że zabiera dowód rejestracyjny bo są folie przyciemniające na przednich bocznych szybach. Ja myślałam że spadne z krzesła zaczełam pytać o co mu halo że nikt sie wczesniej nie czepiał, a ten swoje że musi i koniec chyba że mu zdejme teraz te folie. No i tutaj już do akcji włączyła się kumpela... wyskoczyła z auta do niego i mówi że nie ma sprawy ona zerwie teraz te folie czy on jej pomoże? Usmiechając sie.... Na co koleś zrobił dziwna mine... Popatrzył na prawko trzymane w rękuna mnie ( siedziałam w autku z czapece zbunrowana.. ) na kumpele i grzecznie zapytał : A która z Pań to pani Martyna?? kumpela sie przyznała ze ona j sie przynałam że dokumentów brak... a guściu " to wy mnie w chuj... chciałyscie zrobić ! " leko sie wku*w* na co kumepla też nie wytrzymała i odparła gdziecznie że po pierwsze aby do niej nie bluznił a po drugie że w zadnego chuj...... Potem już było krótko- zwrócił się do mnie " zapraszam do radiowozu" No i miałam chyba 40 minutową pogadanke, próbowałam jakoś wymusić starałam sie popłakać ale za cholere nie mogłam bo cały czas chciało mi sie smiać zwłaszcza jak usłyszałam u nich przez radio " uwaga uwaga po kościuszki chyba jeździ pijany kierowca koniecznie go zatrzymajcie podaje numery rej El... jest to czerwony fiat 126p " no poprostu miałam beke jak nie wiem dostałam dwa mandaty po 50 zł jeden za brak dokumentu - prawa jazdy a drugi za jechanie pojazdem nie przystosowanym czy coś tam że te szyby takie... no i na szczescie bez punktów i niestety dow rejestracyjny zaiwanili ( za pyskata kolezanke ) :] mandat do tej pory nie zapłacony jak coś to co mi zrobią ? 
tomcio - 17-02-2008, 12:46 Mi dwa lata temu do pracy przysłali wezwanie do upierdzielnia wypłaty gdzieś po trzech czy czterech miesiącach za niezapłacony mandat 100zł... Agunia - 17-02-2008, 13:46 ale kwota wzrosła jakoś ? a jak ja nie pracuję
tomcio - 17-02-2008, 13:51 Tak, doszło 20zł za jakieś tam pierdoły co sobie naliczyli... A jak nie pracujesz to po około 6ciu miesiącach przyjedzie komornik. Kolega ktory jest w Tigra Team tak miał, i chciał mu auto zakorbić
|
||||||||||
