Hyde park - Mandaty
Agunia - 15-11-2007, 18:46
dla mnie to tam chyba jeden ... palant
Anonymous - 15-11-2007, 18:48
Z policja szybciej sie dogadasz, a ze straznikiem wcale!
Agunia - 15-11-2007, 19:23
no od każdego już to słyszałam
Anonymous - 15-11-2007, 23:11
100 km/h w zabudowanym, pani policjantka (calkiem ladna) okazała się dobroduszna i po tym jak opowiedziałem, że własnie wracam do wrocka z opola, bo wiozłem tam o 5 rano dziewczyne na autobus do Krynicy, bo jedzie do sanatorium, skonczylo sie na pouczeniu. A mój stan na dziś wygląda tak, że mam 10 oczek i 500 zł niezapłacone od czerwca i na razie płacić nie zamierzam
bartolomeo - 16-11-2007, 16:17
Dobry_Rafał napisał/a: | skonczylo sie na pouczeniu |
szczęściarz
Anonymous - 16-11-2007, 22:19
bartolomeo napisał/a: | szczęściarz |
Ładnie się pewnie uśmiechął
Anonymous - 19-11-2007, 14:38
Darpomorza23 napisał/a: | bartolomeo napisał/a: | szczęściarz |
Ładnie się pewnie uśmiechął |
najładniej jak się da
Martinn - 10-12-2007, 17:43
Ja przez 8 lat kariery kierowcy swój pierwszy mandat dostałem w zeszłym miesiącu jadąc do Poznania w dodatku ujechałem niecałe 40km od domu 200zł i 6 punktów za prędkość oczywiście w zabudowanym
heavyfoot - 03-01-2008, 11:03
Witam.Dzień przed sylwestrem, na trasie łagiewnickiej(tam gdzie jeździć nie można:)Panowie strażnicy miejscy wyskoczyli z lasu i był mandacik.Chcieli 500zl ale skończyło się na 100zł i 5 punktach.
W swojej życzliwości pozwolili mi dokończyć podróż zakazaną trasą:)
Anonymous - 03-01-2008, 16:54
ale łaskawcy mogli Cie spokojnie pouczyc, ale to straz miejska, a nie policja
bartolomeo - 03-01-2008, 17:46
straż miejsca się ostatnio coś rozbrykała...
Dziś wracam ze szkoły a na ulicy gdzie mam fotke z fotoradaru rozstawili aparacik i sobie zdjęcia robili.
tomcio - 03-01-2008, 18:01
A ja dzis doswiadczyłem tępoty policjantów byłem u znajomego ktory akurat jest tam kimś wyzej w policji i była odprawa. Czekam na niego, a ten mówi ktory gdzie ma iść na patrol. Jednym jakimś krawężnikom mówi że mają iść na leżajski rynek i na koncu pyta sie czy wiedzą gdzie to jest. Zaden sie nie odzywa a ten znowu pyta czy wiedzą. To jeden odpowiada pytaniem - to mamy iść na rynek co targ jest, czy na rynek ten na mieście czy na rynek gdzie jest targ. A ten sie pyta: to gdzie jest rynek w leżajsku, a krawężnik znowu odpowiada: no chyba tam gdzie pisze ul. Rynek. Jak to usłyszałem to myślałem ze pierd**** ze śmiechu
Anonymous - 03-01-2008, 18:11
no widzisz oni sa fajni
heavyfoot - 03-01-2008, 18:34
tomcio napisał/a: | A ja dzis doswiadczyłem tępoty policjantów |
Wiadomo że policjanci są i lepsi i gorsi.Mój przykład na ich głupotę i nieodpowiedzialność:
Dzień po tym jak mi złodzieje wyprowadzili auto z garażu, zatrzymał mnie patrol policji gdy przechodziłem na czerwonym(przejeżdżać już nie mogłem ) Tłumaczyłem się że jestem rozkojarzony bo mi auto zniknęło.I wtedy usłyszałem ich genialne pytanie:
-ojej a jakie auto bo my tu w notesie nic nie mamy
Co sie okazało to panom funkcjonariuszom nie chciało się na odprawie zanotować danych jedynego auta jakie tej nocy zniknęło w mieście i złodzieje mogli sobie na legalu nim podróżować.
Waluś - 03-01-2008, 18:45
A chłopaki z której komendy byli
|
|
|