Hyde park - Mandaty
markko - 06-10-2007, 19:35
wiesz no stojąc w korku raczej nie potrzebujesz info że za 50m stoją misiaczki
Anonymous - 07-10-2007, 08:44
Tu Markko musze sie z Toba zgodzic, ale tez momenty, co prawda nie za czesto, szczegolnie w Warszawie kiedy nie ma korkow i mozna troche przydusic, wtedy CB jak znalazl.
Anonymous - 07-10-2007, 10:26
Prokotom napisał/a: | i... 15 pkt i 600 PLN... |
upsss miales peszka!
co do CB radia, to mi sie juz kilka krotnie zwrocilo - nawet w miescie! niestety sa tez takie sytuacje, ze jedziesz jakas boczna droga o na tyle malym ruchu, ze nie ma sie kogo zapytac czy sa "misiaczki" i wtedy moze tez trafic sie mandacik! CB to dobra sprawa, ale mimo wszystko nie mozna tylko na nim polegac! - trzeba miec intuicje -
ponad tydzien temu jechalem do Tczewa krajowa jedynka i w Subkowach (taka wiocha) skrecilem by sobie na skroty pojechac i... stali na koncu wiochy gdzie jest piekny dlugi odcinek prostej lecz teren zabudowany! czulem, ze moga stac choc przewaznie mam tam ponad stowke i no upieklo sie tym razem! A na radyjku sie nie mialem kogo zapytac...
adasieniek - 07-10-2007, 12:43
przez 1,5 roku jazdy na razie ustrzegłem się od mandatów. Raz przejechałem przed fotoradarem 130km/h, ale na szczęście był uszkodzony i upiekło mi się
bartolomeo - 02-11-2007, 23:49
no i stało się ...... dziś mama do mnie dzwoni na kom że przyszło wezwanie na komende w sprawie fotoradaru.... zgadza się to ja jechałem wtedy samochodem rodziców 97 na 50 więc jaki mandat mnie czeka?? i ile punktów?? mama grozi że zapłace ze swoich, ojciec że weżmiemy to na pół... ale i tak dla mnie to kupa kasy... ile to będzie 400zł ?? Musze zobaczyć tą fote z tego przenośnego bo nie moge uwierzyć... praktycznie na mojej ulicy gdzie mam obcykane wszelkie miejsca...
Jutro z rana dzwonie do kumpla który pracuje w policji.... ostatecznie mama jakieś tam znaje ma.... odezwe sie
przerąbane
robertpuma1910 - 03-11-2007, 00:26
Nie ma opcji, żebyś coś załatwil niestety z racji, że to fotoradar. Niedawno mój kolega policjant po cywilnemu Pumą wpadł w fotoradar i mimo, że zaraz zawrócił do kolegów swoich z roboty co fotoradar obsługiwali nie mógł zrobić nic oprócz obejrzenia siebie na "zdjęciu". Jeśli nie byłoby widać twarzy to możesz się wyprzeć ale wówczas właściciel pojazdu musi wskazać osobę jadącą autem. Jeśli nie wiem kto jechał to właściciel auta dostanie mandat pieniężny ale uniknie punktów karnych.
Anonymous - 03-11-2007, 02:01
300-400zł i 8pkt. i raczej nic nie załatwisz..
Jak Cię to pocieszy to z takim mandatem możesz iść na darmową pizzę do Jeffs'a
Ja wczoraj też bym prawie zarobił za przelot bokiem przez skrzyżowanie, pech chciał, że "na oczach" radiowozu. Na szczęście Panowie z prewencji a nie drogówki i chyba sami nie wiedzieli jak taki wyczyn zakwalifikować, chwile pogadaliśmy i mnie puścili z pouczeniem
ewa40 - 03-11-2007, 03:02
Kurcze..a u nas w Poznaniu nigdzie nic nie funduja za free jak przyjdziesz z mandatem .Boogie może Ty będziesz pierwszy w swoim lokalu
tomcio - 03-11-2007, 08:54
Hehe nam się udało dostać czek na wpłacenie 200 zł mandatu za troszkę zbyt szybką jazdę - to co, zgłosić się z tym mandatem dzisiaj do Boogiego? / Marta & tomcio
bartolomeo - 03-11-2007, 09:27
no gadałem z kumplem, fotoradaru nie da się załatwić z tego względu że jest już w dokumentach, można jedynie zejść z ceny, ale zapłacić na 100% coś trzeba. Będę targował do 100zł, zobaczymy jak się to skończy
Anonymous - 03-11-2007, 14:56
bartolomeo, ale peszek ciesz sie ze nie jechales o 3km/h szybciej bo bylo by 400-500 (jak na zabudowanym i w godzinach gdzie jest duzy ruch to ze wskazaniem na 500zl) i 10pkt a masz juz cos na swoim koncie? masz pkt?
Bacha - 03-11-2007, 14:59
A mnie dalej pech nie przestaje prześladować dziś wstaje rano i słyszę moje pieski ujadają jak by się wściekły wychodzę z domu a tu kot siedzi sobie na dachu pumci a pieski usiłują się dostać do niego no i w ten sposób połowa auta do lakierowania (już nie kocham zwierząt i zmiłą chęcią oddam je na futro ) ale to nie koniec pecha pojechałem do Sandomingo na giełdę korek sięgał 5km to sobie myślę objade go i pojechałem przez zakaz ruchu (wjazd tylko dla mieszkańców) no i oczywiście musiała mnie dopaść straż miejska 200 pln 5 pkt no i wróciłem do kolejki czekam grzecznie a tu co chwilę jakiś cwaniak po zebrze wbija się do kolejki no to zajechałem im drogę tak żeby się nie wbijali a tu jakiś klient bluzga mnie trąbi i gestami mnie obraża zagotowałem się wysiadłem i w oczach miałem zło koleś się pozamykał w samochodzie powiedziałem tylko jedno zdanie ... cenzura... i cisza była jak makiem zasiał sami przyznajcie zadużo tego jak na jeden dzień, który jeszcze się nie skończył ... Łasia
Anonymous - 03-11-2007, 15:31
Mi dziś się upiekło bo jechałem na zabudowanym 95Km.i panowie z suszrą jechali równo, lecz mieli już kilku klijentów i mnie zostawili w spokoju.
ps.Bacha mi też koty siedzą na dachu bo jak rano idę do pumki to są łapy kota na masce,szybie i dachu.Lecz nie porysował mi lakieru
bartolomeo - 04-11-2007, 16:14
Hadzi napisał/a: | ciesz sie ze nie jechales o 3km/h szybciej bo bylo by 400-500 |
o 4 Hadzi o 4 bo następny szczebel to od 51km/h w zwyż
Hadzi napisał/a: | a masz juz cos na swoim koncie? masz pkt? |
kiedyś miałem 50zł mandatu za parkowanie w niedozwolonym miejscu, wtedy chyba 2 punkty były, potem mandat w chorwacji za prędkość oczywiście bez punktów.
Obecnie nie mam żadnych punktów.
Anonymous - 04-11-2007, 18:26
bartolomeo, a kiedy ostatnio dostales mandat?
|
|
|