Hyde park - Studia- Pomoc
tusia8510 - 21-05-2012, 20:03
Ja na mój dyplom mogę sobie popatrzyć , szans na pracę nie ma najmniejszych.
Aktualnie na wielu kierunkach poziom jest zdecydowanie niższy niż kiedyś, bo modlą się, żeby w ogóle mieć studentów = wykładowcy pracę.
Pewnie po technicznych kierunkach łatwiej.
Może lepiej pracować i studiować zaocznie, najlepiej w tej samej branży jak się uda.
Agusiaczek - 21-05-2012, 22:24
Ja naprzykład w tamtym roku wyjechałam do Szkocji i fakt tam praca inna i za lepsze pieniądze,... ale teskni się za domem , chłopakiem i rodziną. na wakacje można pojechać.... w tym roku tez wyjeżdzam i wiem że mój ukochany17 bedzie tesknił... ale ma Pumke do roboty więc miłe wieczory bedzie spedzał z nią w garażu hehe a mam nadzieje ze znajde tam prace tak jak rok temu w 1,5 miesiąca zarobiłam 4tyś. i to miałam jeszcze czas na zwiedzanie i odpoczywanie w jednej pracy miałam 2 dni wolonego a druga zajmowała tylko 2-3 godz z rana przez
zqnetq - 21-05-2012, 22:28
tusia8510, Tak mam zamiar iść na studia już się nawet zapisałam na " Logistykę w biznesie " ale chciałabym już sama na siebie zarabiać a nie ciągle żyć na pieniądzach rodziców i tak już dużo od nich wyciągnełam. Samo to że dzień w dzień przez 2 lata jeździłam 40 km pumą do szkoły
[ Dodano: 21-05-2012, 23:29 ]
Agusiaczek, Nie odważyłabym się chyba wyjechać bez chłopaka. Zapłakałabym się na śmierć
Gaydek - 21-05-2012, 22:32
A propos pracy to... Polecam pracę w USA. Ja skorzystałem. Nie wiem jak jest teraz, bo ostatnio byłem tam już tylko i wyłącznie jako turysta, ale jako student skorzystałem, nie mam co do tego żadnych wątpliwości. Bez układów i znajomości mogłem awansować i mieć propozycje na przyszłość. Ja jednak nie skorzystałem i nie zostałem.
PS. W wyborze kierunku studiów nie pomogę. Jedyne co mogę podpowiedzieć, to... Studia to nie wszystko. Nie musisz przecież pracować w wyuczonym zawodzie. Ważne, żeby lubić to, co się robi - robić to, co się lubi i jeszcze z tego żyć.
Powodzenia .
zqnetq - 21-05-2012, 22:36
Gaydek, Lubie logistykę, lubie myśleć i chyba jak nie wiele osób uwielbiam wypełniać dokumenty
Anonymous - 21-05-2012, 23:24
Najwazniejsze,zebys w polowie studiow nie zrezygnowala,bo np nie czujesz tego klimatu. SZkoda by bylo poswieconego czasu energi oraz pieniedzy. Trzymam kciuki,bo ja mialam chwile zwatpienia,ale dokonczylam ze wzgledu na powyzsze. Rozwaz wyjazd za granice tym bardziej,ze jestes bardzo mloda i cale zycie przed toba. Tam zarobisz duzo wiecej niz tutaj. Chlopak? Stare porzekadlo jest jak najprawdziwsze. Jak kocha to poczeka. Z Lewadzkim od prawie 4 lat zyjemy w rozlakach. Jak pojedzie z toba to poklopocie. Dokumenty? Od 9 lat pracuje z papierami kiedys bardzo je lubilam ale obecna praca tak dala mi w kosc,ze wlasnie zmieniam zawod załujac tym samym wczesniejszych decyzji
zqnetq - 21-05-2012, 23:27
Ale mi daliście do myślenia
Przede mną jeszcze egzamin zawodowy i wtedy zacznę poważnie myśleć jeżeli nic nie znajdę do tego czasu.
Tast - 21-05-2012, 23:32
Aaaa i dodatkowy atut wyjazdu za granicę - język! Nauka to jedno, ale konfrontacja w życiu codziennym i przymus używania języka obcego w każdej sytuacji naprawdę podnosi skilla .
Anonymous - 22-05-2012, 00:13
Niestety, prawda jest taka, że pracodawcy patrzą, nie tyle na papiery, co na doświadczenie zawodowe.
Przykład, to moja obecna praca. Nie spełniałem chyba ze trzech warunków zatrudnienia. I co ? Poszedłem do Szefowej, zadałem kilka pytań z branży, na które nie umiała odpowiedzieć i jeszcze na podstawie dokumentów, które mi przedstawiła, stwierdziłem że w ciągu roku, będzie musiała powiększać magazyn.
Jak widzę, Twój przykład to potwierdza.
Wypada mi, życzyć Ci powodzenia i determinacji
zqnetq - 22-05-2012, 10:24
Nie dziękuje
Magenta - 22-05-2012, 15:45
zqnetq napisał/a: | W jednej firmie usłyszałam nawet, że jako magazynier jeździ się wózkiem a na wózku się pracuje a nie wygląda ;/ |
Takiemu to tylko w mordę strzelić... Współczuję Ci - nie dobrego wyglądu rzecz jasna ( ), ale żenującej zapewne dla Ciebie sytuacji.
Trzymam za Ciebie kciuki w dalszych poszukiwaniach pracy, podoba mi się Twoja chęć usamodzielnienia się (ja miałam podobnie).
Anonymous - 22-05-2012, 15:45
jesli wyjazd za praca, polecam skandynawie, zarobi duuzo wieksze niz podaje agusiaczek.
rozlaka ? hmmm kwestia przyzwyczajenia. . .
wkurza mnie to, ale taka praca.
po studiach polecam wyjechac i sprobowac, jak sie nie uda to wrocic
Barman91 - 22-05-2012, 16:36
w dzisiejszych czasach to chyba tylko zaoczne ... im szybciej zdobędzie się doświadczenie tym lepiej.
Nawet 5 dziennych kierunków nie zastąpią 1 zaocznego i doświadczenia !!
*nie wspominam o znajomosciach !!
Agusiaczek - 22-05-2012, 17:36
lewadzki, skandynawia fakt jest lepsza ale ja w Szkocji mam ciocię więc za żarcie i mieszkanie mie musze płacić aa kasa to zrabiłam dużo więciej tylso sa monety angielskie i szkockie i szkockich nie da się wymienić więc za to trzeba było kupic prezenty i ubrania + bilet do polski. W skandynawi wiecej jest roboty dla mężczyzn chyba no i norweski , mój tata wieloktronie tam wyjeżdzał i do szwecji , ja jeszcze nie byłam .. ale wszytsko przede mną ... W angli jest więcej pumek , we wszystkich kolarch tęczy
Tast, przez pierwsze 2 tyg bariere językową się ma i tylko słuchasz i potakujesz potem to juz trezba sobie radzić i jakoś idzie....
Tast - 22-05-2012, 17:42
Ja od razu wpadłem "na głęboką wodę" i chciał, nie chciał musiałem się dogadywać już pierwszego dnia. Tak czy siak wychodzi to na duży plus.
|
|
|