Hyde park - Mandaty
Agunia - 20-07-2007, 00:07
Ja jestem cholernym zwolennikó pasów... i ze mną nikt nie pojedzie jak do tego sie nie stosuje! a czy ratuj zycie czy nie... uwazam że częściej ratuja niz zabijaja... i tyle drażniący temat
Snaco - 20-07-2007, 07:34
Ja tez gdyby nie pasy....to bym z Wami nie pisał. To ze ktoś przeżył bo nie zapiał pasów to przypadki graniczne....zdarzające sie bardzo rzadko. Jeżdżenie bez pasów to głupota. Teraz większość aut ma poduszki powietrzne i jeżdżenie nimi bez pasów to głupota do kwadratu gdyż wpadając na poduszkę powietrzną bez pasów możemy dostać bardzo poważnych uszkodzeń ciała. Mało kto wie też ze samo zapięcie pasów nie oznacza że nic nam sie nie stanie i że nie będziemy mieli kierownicy w klatce piersiowej podczas wypadku. Pisałem już o tym wcześniej, że pas musi być jak najbliżej ciała, tak żeby podczas uderzenia zatrzymać kierowce/pasażera na fotelu. Szczególnie w okresie zimowym ludzie przekładają sobie pas przez puchową kurtkę i jadą z pełnym poczuciem bezpieczeństwa. Kiedy dochodzi do wypadku to nie muszę mówić co się dzieje gdy zostawimy te 10-20 cm luzu na pasie. Zdarza się że niektórzy kierowcy przekładają sobie pas pod ręką...żeby nie przeszkadzał....bez komentarza. Czasem sie zdarza że pas jest "zakręcony" . Tak nie wolno jeździć gdyż przy mocnym naprężeniu może się okazać że pas przetnie nam organy wewnętrzne. Po prostu zadziała jak nóż.
sorki za OT ale bezpieczeństwo i mandaty to pokrewne tematy
Agunia - 20-07-2007, 08:36
Kiedyś Martynie odbiło i przestała jexdzić w pasach jak to zobaczyłam oberwało jej sie a dodatkowo oparłam się stronka www.pasybezpieczenstwa.pl na której jest pare rzeczy które laska wzieła do siebie... a więc :
Zderzenie samochodu jadącego z prędkością 80 km/godz. ze stałą przeszkodą np. drzewem, słupem czy stojącą ciężarówką, jest niemal zawsze śmiertelne dla osób znajdujących się w samochodzie. Całkowicie bez szans jest osoba, która nie zapięła pasów bezpieczeństwa. Zdarzenie trwa ułamki sekundy, a śmierć przychodzi
z prędkością pocisku.
po 0,026 sekundy od początku wypadku zderzak i przód samochodu jest już zgnieciony,
a niezapięty pasami kierowca kontynuuje ruch z prędkością 80 km/godz.;
po 0,039 sekundy kierowca wraz z siedzeniem zostaje uniesiony o 15 cm;
po 0,044 sekundy uderza klatką piersiową w kierownicę;
po 0,050 sekundy opóźnienie działajace na osobę 80 razy przewyższa masę ciała;
po 0,068 sekundy ciało kierowcy uderza w deskę rozdzielczą z siłą 6 ton;
po 0,092 sekundy głowa kierowcy uderza w przednią szybę;
po 0,100 sekundy, ciało kierowcy po uderzeniu w kolumnę kierownicy, wypada na zewnątrz wybijając przednią szybę – obrażenia powodują śmierć na miejscu!
po 0,110 sekundy wrak auta zaczyna się cofać;
po 0,150 sekundy w miejscu wypadku zalega cisza.
MIT:
Wielu kierowców wychodzi z założenia, że po mieście i na krótkich trasach jeździ się wolno. W związku z tym, w razie wypadku nic im się nie stanie. Zapinanie pasów, w tej sytuacji, jest czynnością zbędną.
FAKT:
Nic bardziej mylnego, bowiem przy zderzeniu z prędkością 50 km/godz. ciało jest wyrzucane z siedzenia z siłą 1 tony. Przy uderzeniu w stałe elementy samochodu skutki mogą być śmiertelne, również dla pasażera z przodu.
Natali - 20-07-2007, 09:13
nomka, Chyba 9miesięcy…przyzwyczaiło mnie do takiego postępowania
Sama bardzo nie lubię pasów, dlatego ich nie zapinam przeszkadzają mi strasznie. Choć muszę powiedzieć, że ostatnio nauczyłam się zapinać jak wyjeżdżam poza miasto. Córce swojej np. nie ustąpię… nie ruszę dopóki nie będzie siedziała w foteliku z zapiętymi pasami…
Agunia na TVN TURBO był kiedyś taki program
bartolomeo - 20-07-2007, 11:35
ja też mam takie przyzwyczajenie że bez pasów nie wrzucam biegu, czuje się jakoś tak nie swojo, za luźno, wtedy wiem że czegoś zapomniałem. A moim zdaniem to podstawowe bezpieczeństwo, i ostatnia deska ratunku. Owszem są puduszki powietrzne ale jeśli akurat w tym momencie nie zadziałaja?? A tak w ogóle czy poduszka wystrzeli jeśli jest nie zapięty pas??
tak jak JBJ pisał czasem w wypadku ktoś przeżyje dzięki temu że nie był w pasach, ale to ułamki procent wszystkich wypadków, więc absolutnie tego nie popieram.
Zapinam pasy nawet gdy siedze z tyłu.
Snaco - 20-07-2007, 11:43
bartolomeo napisał/a: | A tak w ogóle czy poduszka wystrzeli jeśli jest nie zapięty pas?? |
tak
PUMAFan - 20-07-2007, 11:51
Wydaje mi się Snaco - nie powinna wystrzelić bez zapiętych pasów
bartolomeo - 20-07-2007, 12:17
no moim zdaniem aktywuje się wraz z napinaczami wtedy gdy zapinamy pas. Ale nie bede się spierał bo nie jestem pewien.
Snaco - 20-07-2007, 12:24
moze inaczej. Nie bez przyczyny mówi się żeby zapinać pasy w samochodach z poduszkami. Nawet na kursie mi mowili o niebezpieczenstwie jakie wynika z niezapietych pasow i poduszek. Byc moze w nowych samochodach jest to zintegrowane z pasami. Ale zaloze sie ze w Pumie pasy nie maja zadnego znaczenia.... poczekamy co napisze Opoya.
Agunia - 20-07-2007, 12:27
Snaco napisał/a: | poczekamy co napisze Opoya. |
hehe dokładnie!!!
A co do zapinania pasów jak są poduszki chodzi według mnie o to w starszych autkach że poduszka bez pasów moze być niebezpieczna..
Opoya - 20-07-2007, 15:18
Niestety, bez zapiętych pasów poducha też wypali... Takie zabezpieczenia maja nowsze auta, ale z poduchami i tak się nie igra, zdarzają się wypadki, gdy te same odpalają. Wprawdzie dość rzadko, ale jeśli chodzi o bezpieczeństwo nie można ryzykować.
wąski - 20-07-2007, 18:41
Ja w odróżnieniu od wszystkich nigdy nie jeżdżę w pasach. Możecie mi pisać że to głupie itd. ale poprostu nie lubię pasów i tyle.
bartolomeo - 20-07-2007, 21:48
wąski napisał/a: | Ja w odróżnieniu od wszystkich nigdy nie jeżdżę w pasach. Możecie mi pisać że to głupie itd. ale poprostu nie lubię pasów i tyle. |
ja mam takiego kumpla, gdy kiedyś go pytałem dlaczego nie jeździsz w pasach? to odpowiedział: przecież psy i tak nie widzą, bo jeździł escortem cabrio z czarnymi szybami, a ja mówie: przeciez pasy nie są dla glin tylko dla własnego bezpieczeństwa.
gdy ja jestem kierowcą to pasażer musi mieć pasy, nie ze względu na to że kierowca płaci mandat tylko dlatego że bede kogoś miał na sumieniu gdy bedzie wypadek.
Natali - 21-07-2007, 10:21
Widzę, że mój nieotrzymany mandat za brak pasów narobił niezłego zamieszania
Anonymous - 06-08-2007, 12:30
Mnie dziś kontrolowała policja choć jechałem przepisowo(prawie) i zamiast sprawdzić czy mam gaśniece i trójkąt to się pytali o lakier
Cb.pomaga w niedostawaniu mandatów
|
|
|