To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Klub Forda Pumy
istnieje od 2000 roku

Hyde park - Humor

bartolomeo - 25-10-2007, 16:19

http://pl.youtube.com/watch?v=OzptHm6qkZM
super partia quur... :D
jeśli było to sorki ;)

http://www.maxior.pl/film...ze_stacji_Neste
nie wiem czy to jest miejsce na takie hardcorowe rozmówki, jeżeli nie to sorki ;)
P.S. Dlatego nie tankuje na Neste :P

Boogie - 26-10-2007, 02:12

"Pierwszy tydzień rządów Don Alda
Poniedziałek

Donald Tusk wyczarterował 10.000 jumbo-jetów. 3 miliony Polaków wraca do kraju.

Wtorek

Zarządzeniem premiera Donalda Tuska zlikwidowano wypadki samochodowe.

Środa

Donald Tusk obniżył podatki od środy PIT, CIT i VAT w Polsce wynoszą 1%, jednocześnie Donald Tusk zwiększył wynagrodzenia pielęgniarka zarabia średnio 5890 zł netto, a lekarz 25630 zł netto. Nauczyciele zarabiają od środy 8300 zł netto, a urzędnicy 6250. Zachodnie granice Polski przekraczają tysiące lekarzy z Niemiec Francji i Irlandii by podjąć pracę w polskich szpitalach.

Czwartek

W czwartek Donald Tusk gwałtownie podniósł prestiż Polski na świecie UE ogłosiła wprowadzenie Nicei i pierwiastka jednocześnie, Niemcy zrezygnowały z Gazociągu Północnego, a bałtycką rurą będzie transportowane mięso z Polski do Rosji.

Piątek

W piątek Donald Tusk wybudował 2500 kilometrów autostrad 840 pływalni i 320 stadionów. Hanna Gronkiewicz-Waltz nowa minister infrastruktury - przecięła 6000 wstęg w ciągu 18 godzin

Sobota

Donald Tusk rozdał akcje, średnio 70 tysięcy na głowę. Ponadto wprowadził poszóstne becikowe i ulgę na dziecko bez kozery - pińcet tysięcy.

Niedziela

Po zrobieniu tych wszystkich cudów, siódmego dnia, Donald Tusk odpoczął.

PS
Wieczorem w niedzielę od niechcenia Donald Tusk zniósł przymrozki, by jabłka już nigdy nie drożały. "



a tu mały obrazek :D
http://www.eu07.pl/~orety/zemby.jpg


i filmik
http://www.joemonster.org/filmy/5565/Mrrrau

Boogie - 02-11-2007, 13:39

http://pl.youtube.com/watch?v=V24xtaMn-9k
bartolomeo - 05-11-2007, 16:54

http://www.smog.pl/wideo/...iego_szkieletu/
Waluś - 05-11-2007, 18:07

Znalezione w mailach... ;)

"Oto instrukcja wyjazdowa dla pracowników pewnej firmy.
Z tego co wiem, jest to autentyk (??)

Drodzy Koledzy!


W związku z bardzo bliskim już szkoleniem w Rowach, czuję się w obowiązku podjąć kolejny raz tą syzyfową pracę i zaapelować do Waszego człowieczeństwa, resztek instynktu samozachowawczego i sumienia (trudny wyraz, zjawisko sumienia nie jest wśród Was powszechne, wiem).
Jak wiecie szkolenie jest przeznaczone dla pracowników działów sprzedaży ze wszystkich spółek grupy APATOR Znaczy to, że oprócz nas będą tam również normalni ludzie. Dlatego proszę o przestrzeganie paru zasad, które pozwolą nam przebrnąć jakoś przez ten kolejny ciężki życiowy egzamin:
- nie awanturujemy się zaraz po przyjeździe o warunki zakwaterowania czy miejsce przy stole. Delikatnie zwracamy uwagę osobom odpowiedzialnym za zaistniałą sytuację i grzecznie proponujemy zmianę.
- nie upijamy się do nieprzytomności.
- nie wolno w żadnym wypadku publicznie bić lub lżyć Jarka W.
- nie przewracamy stołów, krzeseł i ław.
- nie zasypiamy na krześle, ławce, fotelu ani na stole w trakcie trwania szkolenia czy integracji. Zakaz ten dotyczy również pleneru.
Pilnujemy sie nawzajem i jak kogoś ogarnie słabość grzecznie, spokojnie i dyskretnie ewakuujemy kolegę na z góry upatrzone pozycje.
- nie używamy cały czas wyrazów wulgarnych (np. zamiast powiedzieć "k..a czy masz jeszcze te w dup* j*b*** papierosy, bo mi właśnie k..a wyszły do ch..a zaje...ego" można powiedzieć "czy mógłbyś mnie poczęstować papierosem albo zamiast powiedzieć "do ch..a! Widziałeś tę su..ę z..., na pewno wali się jak dzika, o ja pier..." można powiedzieć
"widziałeś jaka fajna dziewczyna przyjechała z firmy..."
- nie bijemy sie między sobą, a ewentualne kłótnie należy przeprowadzać cicho i nie wołać nikogo na arbitra
- nie ryczymy jak dzikie zwierzęta
- nie wycieramy podłogi kolegami z pracy ani ze spółek
- nie pytamy kolegów, którzy mówią rzeczy, które WYDAJĄ się nam absolutnie bezsensowne "głupi się robisz?"
- nie opowiadamy nikomu głupot i nie zanudzamy opowieściami o naszych pijackich bądź seksualnych osiągnięciach
- z Zarządem rozmawiamy TYLKO na trzeźwo !!! Staramy się podczas rozmowy nie opowiadać głupot o naszych niesłychanych możliwościach, umiejętnościach i osiągnięciach- przyszłych jak i minionych. W żadnym
wypadku nie roztaczamy przed Zarządem wizji pojemności rynku w poszczególnych grupach asortymentowych. Podczas rozmowy nie należy trzymać rąk w kieszeniach, palić i wydmuchiwać dymu prosto w twarz rozmówcy, ani drapać się po genitaliach (swoich ani cudzych). Nie należy również obejmować rozmówcy ramieniem.
Pamiętamy, że Członek Zarządu naszej firmy nie jest "luźnym spoko ziomem".
- w żadnym wypadku nie kiwamy ręką na Członka Zarządu Naszej Firmy.
- nie zmieniamy, klnąc na czym świat stoi, regulaminu gier i konkursów przygotowanych dla nas prze pracowników firmy szkolącej.
- jeżeli któryś z uczestników szkolenia nie będzie chciał pić każdej kolejki, nie ryczymy na całą salę "nie chlasz? - to po ch..j żeś tu przyjechał"
- nie gwiżdżemy na obsługę, nie domagamy się gromkim głosem wódy, żarcia czy usługi seksualnej.
- nie wolno uniemożliwiać wejścia/ wyjścia z zajmowanego wspólnie z kolegami domku/ pokoju poprzez odbywanie tam długotrwałego stosunku płciowego.
- nie wolno oddawać moczu do umywalek ani pojemników na śmieci. Można to uczynić do klozetu lub pisuaru.
- przed pytanie "czy jest tu coś do wypier..nia?", przed wykonaniem "tąpnięcia w Bytomiu" bądź "pionizacji" sprawdzamy czy jesteśmy we właściwym domku/pokoju. Nie wyłamujemy drzwi wejściowych do w/w obiektów
"bo tam na pewno się schował!"
- szkody powstałe podczas kretyńskich, pijackich wybryków będą pokrywane z Waszego uposażenia, bez dyskusji.
- będąc pod silnym wpływem alkoholu nie przechadzamy się środkiem ośrodka wczasowego i nie informujemy całego otoczenia, że jest luźno
- chcąc odbić partnerkę w tańcu ( o ile dojdzie do zabawy tanecznej) nie przypalamy nikogo papierosem ani nie odpychamy jak chłopca.
- to nieprawda, że wszystkie kobiety, które będą na szkoleniu mają ochotę pobzykać się z Wami i nie należy również wygłaszać komentarzy w stylu: "ku..a! Tą to bym je..ł..."
- zabraniam łażenia i robienia setek zdjęć w trakcie szkolenia i integracji. W szczególności zakaz ten dotyczy Sebastiana. Jemu nie wolno dotykać aparatu w ogóle!
- nie odbywamy długotrwałych i głośnych stosunków płciowych w pomieszczeniu, w którym przebywają jeszcze inne, postronne osoby, które pragną odpocząć.
- nie obrażamy się wzajemnie i nie snujemy głupawych opowieści o rezultatach nieudanych eksperymentów niemieckich na ludności polskiej.
- przed rozpoczęciem darcia mordy z treścią, która ma zachęcić napotkaną kobietę do natychmiastowego odbycia stosunku płciowego należy się rozejrzeć i oszacować audytorium. Naprawdę nie wszyscy mają ochotę tego słuchać.
Zdaję sobie sprawę z faktu, iż powyżej podjęte sprawy nie wyczerpują bardzo szerokiego wachlarza Waszych możliwości. Jednakże jeżeli narobicie sobie i mi wstydu, i zaprezentujemy się w obliczu koleżanek i kolegów z grupy APATOR, nie jako zgrany kolektyw sympatycznych ludzi, lecz jako banda wyzutych z resztek człowieczeństwa, zezwierzęconych skurwy..ów i pijaków to długo nie będzie żadnego wyjazdowego szkolenia.
Pozdrawiam"

Hmm... A u Was jak tam na "szkoleniach" (zwłaszcza tych wyjazdowych) :?: :mrgreen:

Boogie - 05-11-2007, 22:33

Biedronka - filmik

http://www.saints.pl/~gtc/?q=biedronka


Ukryta kamera:
http://pl.youtube.com/watch?v=og5AQ8aqmDI
http://pl.youtube.com/watch?v=2hyJIZ0tEGE
http://pl.youtube.com/watch?v=D3unTkT3_6Q

Tu trochę przegieli:
http://pl.youtube.com/watch?v=vpP00jcZM_w

Glacier - 06-11-2007, 15:45

Krowa to ssak. Ma ona sześć stron: prawą, lewą, przód, tył, spód i wierch. Za krową znajduje się ogon zakończony małym pomponikiem. Krowa posługuje się nim do odpędzania much od siebie i od mleka. Głowa krowy służy do rogów, no i jej pysk musi gdzieś znaleźć miejsce. Rogi służą do bodzenia, a pysk do miauczenia. Pod krową wisi mleko. które służy do dojenia. Krowa ma delikatny węch, czuje się ją z daleka. Pan krowa nazywa się byk. On nie jest ssakiem. Krowa nie je dużo, ponieważ wszystko, co zje, zjada dwukrotnie. Kiedy krowa jest głodna, robi muuu!
A kiedy nie mówi nic, oznacza to, że w środku ma pełno trawy aż po czubki rogów...
--------------------------------------------------------------------------------
W średniowieczu drogi były tak wąskie, że mogły się minąć najwyżej dwa samochody.
--------------------------------------------------------------------------------
Po bitwie na polu grunwaldzkim zostało więcej nieboszczyków niż przyszło
--------------------------------------------------------------------------------
Jej córeczka Ania uśmiechnęłą się pod wąsem
--------------------------------------------------------------------------------
Kupił jej drogie rękawiczki za które zapłacił marne grosze
--------------------------------------------------------------------------------
Bogumił ożenił się z Barbrą w dniu swojego ślubu
--------------------------------------------------------------------------------
Przez uderzenia pędzlem malarz uzyskuje smutek na twarzy modelki.
--------------------------------------------------------------------------------
Była to wyspa zdala położona od morza
--------------------------------------------------------------------------------
Pijacy pod wpływem alkoholu często popełniają samobójstwo i nazajutrz nic nie pamiętają.
--------------------------------------------------------------------------------
Dziadek był kawalerzystą, bo nie mógł znaleźć panny.
--------------------------------------------------------------------------------
Chopin - to najprawdopodobniej największy gracz na świecie.
Harfa jest podobna do łabędzia, tylko gorzej pływa.
--------------------------------------------------------------------------------
Wielu z nich poległo, ale się tym nie zrażali
--------------------------------------------------------------------------------
Malarze odrodzenia na swych obrazach czcili piękno ludzi i kobiet.
--------------------------------------------------------------------------------
Bił swoją żonę, z którą miał dzieci przy pomocy sznurka.
--------------------------------------------------------------------------------
Jan Christian Andersen nie miał rodziców, urodził się u obcych ludzi.
----------------------------------------------------------------------------------
Urodzil sie na skutek odniesionych ran
--------------------------------------------------------------------------------
Wiewiórka żywi się orzechami bardzo twardymi, bo gdyby nie jadła, to by jej zarosła paszcza.
--------------------------------------------------------------------------------
Michał Anioł malował sobie po ścianach kaplicy Sykstyńskiej.
--------------------------------------------------------------------------------
Stolicą Polski jest przeważnie Warszawa.
--------------------------------------------------------------------------------
Przydawka to częsć zdania, która czasem się przydaje.
-------------------------------------------------------------------------------------
"Bogurodzica" śpiewana była często na rozpoczęcie bitwy pod Grunwaldem.
--------------------------------------------------------------------------------
Antygona pochowała brata, splunęła moralnie na króla i powiesiła się.
--------------------------------------------------------------------------------
Kacper usmiechnał się od ducha do ducha.
--------------------------------------------------------------------------------
Picasso swe trójkątno - okrągłe, za przeproszeniem obrazy, malował kwadratowym pędzlem, dlatego nie zawsze mu wychodziły.
--------------------------------------------------------------------------------
klasa chodzi po klasie i nie zwraca uwagi na uwagi nauczyciela
----------------------------------------------------------------------
Andrzej nie miał taty, więc zajmował się nim ojciec.
--------------------------------------------------------------------------------
Porażonego prądem należy przede wszystkim wyciągnąć z kontaktu.
----------------------------------------------------------------------------------
W wierszu "Pieśń o bębnie" bęben gra pierwsze skrzypce.
--------------------------------------------------------------------------------
Konopnicka żyła od urodzenia aż po smierć.
--------------------------------------------------------------------------------
Jasiu wyrzucił plecak kolegi przez okno i powiedział że jak kocha to wróci
--------------------------------------------------------------------------------
Przez kilkadziesiąt lat Polska nie pokazywała się na mapie, bo była rozebrana
Koryto należy umyć po zjedzeniu świń.
--------------------------------------------------------------------------------
Szkielet utrzymuje nas na nogach. Gdyby nie było szkieletu, to mięso ciagle spadałoby na ziemie.
--------------------------------------------------------------------------------
Radio jest cudownym wynalazkiem, który mogą słuchać ślepi i oglądać głusi.
--------------------------------------------------------------------------------
Wynik 0:0 utrzymał się do końca przerwy.
--------------------------------------------------------------------------------
Pani Emila z "Nad Niemnem", ciężko chora na histerię, stała się kamieniem u szyi swego męża, który z wysiłkiem płynął przeciw prądowi
Kopernik już będąc małym chłopcem miewał stosunki z ciałami niebieskimi.
--------------------------------------------------------------------------------
Ptaków nie należy potępiać.
--------------------------------------------------------------------------------
Skrzetuski dzięki kolegom miał dużo dzieci.
--------------------------------------------------------------------------------
Zbyszko jechał na koniu i piana leciała mu z pyska.
--------------------------------------------------------------------------------
Wisła płynąc przez Żuławy wpada w depresje.
--------------------------------------------------------------------------------
Prostokat różni się od kwadratu tym, że raz jest wyższy, a raz szerszy.
--------------------------------------------------------------------------------
Meduza żyje w jelicie grubym człowieka i jest szkodnikiem bardzo pożytecznym.
--------------------------------------------------------------------------------
W nocy z 29 na 30 listopada rozpoczęło się powstanie styczniowe.
--------------------------------------------------------------------------------
Żołnierz musi wysoko podnieść nogi i być dzielny.
--------------------------------------------------------------------------------
Matejko namalował "Bitwę pod Grunwaldem", chociaż ani razu jej nie widział w telewizji.
--------------------------------------------------------------------------------
Święty Mikołaj mieszka na północy Finlandii, a dokładniej w Japonii.
--------------------------------------------------------------------------------
Na klimat Europy wAntek miał kataru po dziurki w nosie.pływa morze, które nas olewa.
--------------------------------------------------------------------------------
Na klimat Europy wpływa morze, które nas olewa.
--------------------------------------------------------------------------------
Wątroba była cały dzień śledziona.
--------------------------------------------------------------------------------
Dziedzicznosć pozwala wyjasnić, dlaczego skoro dziadek i ojciec nie mieli dzieci, to i my będziemy bezdzietni.
--------------------------------------------------------------------------------
Niektóre obrazy Picassa można nawet oglądać, ale nie wszystkie.
--------------------------------------------------------------------------------
Zwyczaj opalania się na plaży pochodzi z epoki brązu.
--------------------------------------------------------------------------------
Choroby przenoszą się z rośliny na roślinę a niekiedy nawet z roku na rok.
--------------------------------------------------------------------------------
Krowa to zwierzę roślinobójcze.
--------------------------------------------------------------------------------
Savoldor znał się bardzo dobrze na anatomii człowieka, więc namalował młodzieńca z fujarą.
--------------------------------------------------------------------------------
Ślimaki są jadalne, ale tylko we Francji.
--------------------------------------------------------------------------------
Bakterie, które rozmnażają się przez kichanie, prowadzą tryb życia koczowniczy.
--------------------------------------------------------------------------------
Leonardo da Vinci namalował swój portret "Modna Lisa" we Florentynce.
--------------------------------------------------------------------------------
Najprostszym typem telewizora kolorowego jest telewizor czarno-bialy w brązowej obudowie.
--------------------------------------------------------------------------------
Juliusz Słowacki napisał dużo wieszczy.
-------------------------------------------------------------------------------
Jontek na swoim zegarze w chałupie znalazł wskazówki do życia.
--------------------------------------------------------------------------------
Pani od matematyki:
- normalnie metr ma 10 cm.
- bądź cicho teraz, nie rozmawiaj wszyscy naraz
- przestań się kręcić i gadać w kółko
- nie chce mi sie denerwować
- Czarny, siedź na krześle
- wszyscy mówią na głos to co chcą
- siadajcie, nie gadajcie
- narysujcie kółko tylko od linijki
- koniec z tego jak kto chce...
- chodź tu i narysuj rysunek
- przecież mowisz na głos zupełnie
- już mówiłam, trzy razy powtarzałam
- szybciutko nie gadaj wreszcie...
- Jasiek, wprowadzasz niepokój
- Jasiek, zamęt siejesz
- wezme kartkówkę i wam zrobie
- nie siedź beznadziejnie
- wszyscy przepisują i odpowiedzi dają
- ile jeszcze będziecie sie wierciec kręcieć i ruch robić !?
- tu cały czas jest kontakt, ja widze
- przestań gadać pierwsza z drugą ławką
- na glos proszę, bez komentarzy
- przestań się kręcić w kółko swej własnej osi
- chcecie dokladnie? mozna w przybliżeniu
- stoje widze i patrze !!!
- takie było następne policzenie...
- nie rozmawiaj na głos
- sebastian wprowadzasz ruch na przerwie - ja widziałam
- robimy po kolei co drugie zadanie...
--------------------------------------------------------------------------------
Szczur jest bardzo inteligentny, bo nie lubi zjadać trutki.
--------------------------------------------------------------------------------
Danusia ratując Zbyszka przed napaścią dzikiego zwierza, zabiła go.
--------------------------------------------------------------------------------
Matejko przedstawia Kopernika siedzącego na obrazie.
--------------------------------------------------------------------------------
SiO2 jest to wino na które mój tato mówi "siara".
--------------------------------------------------------------------------------
Telewizja to złodziej czasu, ale ja tego złodzieja lubię.

Adam - 07-11-2007, 20:29

http://twix.wrzuta.pl/film/lDuW4HJ1X0/audi_s4_ozzz
Lula - 08-11-2007, 14:33

wiadomość
robertpuma1910 - 08-11-2007, 14:39

Masz urodziny? Ona dla Ciebie zaśpiewa :lol: http://pl.youtube.com/watch?v=b4r1bjCYqdk
Glacier - 09-11-2007, 09:02

>Siedzi dwóch facetow w knajpie, rozmawiają i pija piwo, w pewnej chwili
>
>jeden pyta:
>
>- powiedz mi Kaziu, czy ty robisz to z żona czasami w tą drugą dziurkę?
>
>- coś ty, żeby w ciążę zaszła.
>
>**********
>
>TIR-owiec wraca do domu po długiej trasie i mówi do żony:
>
>- No, Wieśka przywitaj starego ładnie w domu, na kolanka i laseczkę
>
>proszę...
>
>Ona na kolanka cyk i jedzie laseczkę....
>
>Koleś dochodzi i mówi:
>
>- Uffff, no wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej!
>
>**********
>
>Małżeństwo siedzi przy obiedzie. Żona do męża:
>
>- Wiesz Stasiu, kiedy pomyślę, że nasze małżeństwo trwa już
>
>25 lat,
>
>to ciepło mi się robi przy sercu.
>
>Mąż odpowiada:
>
>- Daj spokój Helena, po prostu cycek wpadł Ci do zupy.
>
>**********
>
>
>Leży facet na łożu śmierci. Lekarz powiedział, że nie dotrwa do rana.
>
>Nagle poczuł z kuchni zapach jego ulubionych ciasteczek czekoladowych
>
>zrobionych przez żonę. Ostatkiem sił wydobył się z lóżka i czołga się do
>
>kuchni. Zapach tych ciasteczek przypominał mu dziecinstwo, on wiedział, że
>
>zasmakuje ich po raz ostatni.
>
>Wczołgał
>
>się do kuchni i widzi jak jego żona przygotowuje te ciasteczka, o
>
>>> > których teraz marzył.
>
>Ostatnimi siłami siegnął po jedno i w tym momencie żona zdzielila go
>ścierką
>
>mówiąc: - Zostaw k***a, to na stypę!
>
>**********
>
>Dialog małżeński:
>
>- Co byś zrobił gdybym umarła? Ożeniłbyś się ponownie?
>
>- Na pewno nie!
>
>- Dlaczego nie - nie podoba ci się małżeństwo?
>
>- Podoba mi się.
>
>- To dlaczego byś się znów nie ożenił?
>
>- No dobrze ożeniłbym się.
>
>Żona (ze skrzywdzoną miną):
>
>- Naprawdę?
>
>Mąż głośne wzdycha...
>
>- Spałbyś z nią w naszym łóżku?
>
>- A gdzie indziej mielibyśmy spać?
>
>- Zdjąłbyś moje zdjęcia i zamiast nich wywiesił jej zdjęcia?
>
>- To by było chyba w porządku?
>
>- I pozwoliłbyś jej grać moimi kijami do golfa?
>
>- Nie, nie mogłaby ich używać, bo jest leworęczna.
>
>**********
>
>**********
>
>Pewnego dnia wybrał się do Zoo pewien gość z żoną. Żona, naprawdę
>
>atrakcyjna, makijaż, letnia, różowa sukienka spięta paskiem, pończochy
>
>samonośne... Gdy szli pomiędzy klatkami małp,zobaczyli goryla, który na ich
>
>widok jakby oszalał i zaczął skakać na kraty, chrząkać, zawisać na jednej
>
>ręce, i drugą uderzać w czaszkę, najwyraźniej niesamowicie podniecony.
>Mąż -
>
>zauważywszy podniecenie małpy, zaproponował żonie podrażnić go jeszcze
>
>bardziej i zaczął podsuwać pomysły: - Obliż usta, zakręć tyłeczkiem...
>
>Żona wykonywała jego instrukcje, a goryl zaczął wydawać takie dźwięki, że
>
>chyba obudziłby martwego.
>
>- Rozepnij pasek... - (goryl prawie już rozginał kraty z
>
>napięcia) - ...
>
>a teraz podciągnij sukienkę nad pończochy... (goryl oszalał kompletnie).
>
>Nagle facet złapał żonę za włosy, otworzył drzwi klatki, wrzucił żonę do
>
>środka, zatrzasnął drzwi i powiedział:
>
>- A teraz mu się k***a wytłumacz, że boli cię głowa...
>
>xxxxxxxxxx
>
>Mąż do żony:
>
>- Jutro kupię kilka kondomów o różnych smakach, a ty po ciemku zgadniesz
>
>jaki to smak...
>
>- OK.
>
>Na drugi dzień, żona próbuje i mówi:
>
>- Serowo-cebulowe???
>
>- GŁUPIA!!! Jeszcze nie założyłem!!!
>
>*********
>
>Stoi wkurzony na maksa facet w łazience i wyrywa sobie garściami włosy
>
>łonowe, rzucając nimi na lewo i prawo. Nagle wchodzi do łazienki żona:
>
>- Kochanie co ty robisz?!!
>
>Mąż na to:
>
>- Nie chce ch** jeden stać, to nie będzie leżal na miękkim!
>
>*********
>
>Pogrążony w smutku mąż mówi do żony:
>
>- Rzuciłem papierosy, rzuciłem wódkę, teraz to już chyba kolej na ciebie...
>
>*********
>
>Pewien facet leży na łożu śmierci, przy nim czuwa żona.
>
>- Skarbie ... - szepce facet.
>
>- Cicho kochanie, nic nie mów.
>
>- Skarbie, ja muszę ci coś wyznać.
>
>- Kochanie, nic nie musisz, nic nie mów. Wszystko w porządku.
>
>- Nie, nie, chce umrzeć w pokoju. Muszę ci wyznać skarbie, że cię
>
>zdradziłem.
>
>- Nie martw się kochanie, ja wszystko wiem. Gdybym nie wiedziała, to
>
>przecież bym cię nie otruła.
>
>*********
>
>Żona otwiera drzwi, a tam mąż stoi z owcą pod pachą i mówi:
>
>- To jest ta świnia którą posuwam!
>
>Na to żona:
>
>- Ty idioto! To nie świnia tylko owca!
>
>- Zamknij się do owcy mówiłem!!
>
>*********
>
>W szpitalu po operacji leży facet na łóżku, a obok siedzi jego żona,
>
>uśmiecha się i głaszcze go po głowie. W pewnej chwili on otwiera oczy,
>
>patrzy na nią z niedowierzaniem i mówi:
>
>- Jak się żenilem, to ty byłas koło mnie...
>
>- Tak kochanie.
>
>- Jak złamałem nogę, to ty byłaś ze mną...
>
>- Oczywiście najdroższy!
>
>- Jak rozbiłem samochód, ty siedziałaś koło mnie...
>
>- Tak kochanie!
>
>- Dzisiaj miałem operację i ty również jesteś u mego boku...
>
>- Och!!! - Tak moj kochany.
>
>- Wiesz co? Ty mi k***a pecha przynosisz!
>
>*********
>
>- Podobno twoją żonę rżnie całe miasto?!
>
>- Też mi miasto, 20 tys. mieszkańców...
>
>*********
>
>Żona ocierając się zagaduje do męża:
>
>- Kochanie, powiedz mi coś słodkiego...
>
>- Nie teraz, jestem zajęty.
>
>- Kochanie, no powiedz mi coś słodziutkiego...
>
>- Naprawdę, teraz nie mam czasu.
>
>- Ale kochanie, chociaż jedno slówko...
>
>- Miód!!! Do k***y nędzy i odpierdol się wreszcie!
>
>*********
>
>Facet kupił sobie fajny duży telewizor, przyniósł do domu, żona patrzy, a
>na
>
>pudle sporo jakichś znaczków informacyjnych.
>
>- Kochanie co oznacza ta szklanka na opakowaniu? - pyta żona.
>
>- To znaczy, że zakup trzeba opić.
>
>*********
>
>- Jest po prostu za gorąco, żeby włożyć ubranie - powiedział mąż wychodząc
>
>spod prysznica.- Jak sądzisz, kochanie, co powiedzieliby sąsiedzi, gdybym w
>
>takim stanie wyszedł strzyc trawnik?
>
>- Prawdopodobnie, że wyszłam za ciebie dla pieniędzy - odpowiedziała żona.
>
>*********
>
>Mąż romantycznie zagaja do żony:
>
>- A może dla odmiany szybki numerek?
>
>- Odmiany od czego... ?
>
>*********
>
>Spotykają się dwaj sąsiedzi na ulicy.
>
>- Czy uprawiał sąsiad seks we troje? - pyta jeden.
>
>- Jeszcze nie - odpowiada zapytany.
>
>- A chce sąsiad?
>
>- Oczywiście!
>
>- To biegnij sąsiad do domu, a szybciutko...
>
>*********
>
>Żona oschle zwraca się do męża:
>
>- Mój drogi, idę założyć sprawę rozwodową...
>
>- Obydwoma rogami jestem za!
>
>*********
>
>- Może wypróbujemy dziś wieczorem inną pozycję? - proponuje mąż.
>
>Żona: - Z przyjemnością... ty stań przy zlewie, a ja usiądę w fotelu i będę
>
>pierdzieć.
>
>*********
>
>Żona jak co dzień zaczęła narzekać mężowi:
>
>- Zobacz kochanie jakie mam mały biust... co robić...
>
>- Bierz codziennie kawałek papieru toaletowego i pocieraj między
>
>piersiami...
>
>- Myślisz, że to pomoże i urosną?
>
>- W przypadku dup* pomogło...
>
>*********
>
>lekarz wypisując chorego po operacji udziela mu rad:
>
>- Nie palić, nie pić pod żadnym pozorem, co najmniej osiem godzin snu
>
>dziennie. - A co z seksem? - Tylko z żoną, bo wszelkie podniecenie mogłoby
>
>pana zabić!
>
>*********
>
>Żona z leciwym mężem w siedzą restauracji. Ona zamawia:
>
>- Stek, pieczone ziemniaczki i lampka białego wina...
>
>- A warzywo? - pyta kelner.
>
>- On...? On zje to co ja...
>
>*********
>
>W środku nocy mąż zrywa się z łoża i przestępując z nogi na nogę trzyma się
>
>za krocze. Zaspana żona pyta się go:
>
>- Co ci się stało?
>
>- Aaaaa... bo nagle mi się baby zachciało.
>
>Żona roskosznie się przeciąga i mówi:
>
>- To zapraszam.....
>
>Mąż na to:
>
>- Eeee niee.... rozchodzę to.

Gaydek - 09-11-2007, 23:52

http://pl.youtube.com/watch?v=k9V6CvpnyhA&NR=1
http://pl.youtube.com/watch?v=N0FdDCzV144&NR=1

robertpuma1910 - 13-11-2007, 09:00

http://komiks.interia.pl/...Id/617774/pNr/5
Anonymous - 14-11-2007, 21:15

Jedzie kierowca nową Beemką, a że auto dobre to jedzie 120... 160... nagle z za zakrętu wyłania się furmanka i rozpierdziuuuu... kierowca nie wyrobił! Wysiada z auta, patrzy - konie zmasakrowane, no to je dobił, żeby się nie męczyły. Podchodzi do bacy ze strzelbą w dłoni i pyta:
- Baco, jak z Wami?
Na to baca, przykrywając urwane obie nogi:
- Nawet mnie k***a nie drasnęło!
:mrgreen:

[ Dodano: 14-11-2007, 21:27 ]
Na drodze z Kościeliska do Zakopanego stoi góral i łapie okazję. Zatrzymuje się jakieś auto, baca wyciąga ciupagę, i rzecze do kierowcy:
- Łonanizuj się pan!
Osłupiały kierowca posłusznie, acz niechętnie posłuchał rozkazu bacy, gdy skończył usłyszał znów tą samą komendę:
- Łonanizuj się pan!
Cóż... wyboru wielkiego nie miał. Nie miał też wyboru gdy usłyszał kolejną komendę:
- Łonanizuj się pan!
Gdy skończył, baca znów to samo:
- Łonanizuj się pan!
Próbował tedy biedny turysta po raz kolejny ale nic z tego nie wychodziło, głos bacy naglił jednak nieubłaganie:
- Łonanizuj się pan!
- Łonanizuj się pan!
- Łonanizuj się pan!
I kiedy baca już widział, że kierowca nie da już na prawdę rady spokojnym głosem rzekł do stojącej obok gaździny:
- Siadaj Maryna, pan cię do Zakopanego zawiezie!

- hehehehe ... to można wykorzystać w dziale: kurier jakby ktoś z klubowiczów miał kiedyś dostarczyć jakąś osobę płci żeńskiej :mrgreen:

Adam - 16-11-2007, 11:49

http://el.pi.wrzuta.pl/film/oJqjRcAXnf/magazynier


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group