Hyde park - F1 & Robert Kubica
Rathi - 01-10-2007, 08:27
Slabo sie znam, ale na powtorkach wygladalo, ze Hamilton zajechal Kubicy droge. Moze nie zrobil tego specjalnie (chociaz w to akurat nie bardzo chce mi sie wierzyc), ale jednak scial zakret. Mysle, ze zauwazyl Kubice w ostatniej chwili i po prostu skrecil. W normalnych warunkach (czytaj: nikt go nie wyprzedza) pojechalby dalej szerokim lukiem, nie ryzykujac ewentualnego poslizgu.
Gaydek - 01-10-2007, 09:54
LH tłumaczył, że w tych warunkach trudno było cokolwiek dostrzec i ja to kupuję. Woda i para była zarówno na szybce jak i na lusterkach. W podobnym tonie co do warunków wypowiadał się RK; jego zdaniem lotny start odbył się zbyt wcześnie (widoczność ograniczona była do 50-100 metrów). Naturalnie on w starciu z LH widział więcej, bo był po wewnętrznej. A wracając do już chyba przyszłego mistrza świata to... wiesz, chłopaki walczą i ja to rozumiem. Najlepszym przykładem tego jak walczyć był Senna i M. Schumacher. Wzbudzali sporo kontrowersji, ich ofiary to m. in. Prost, Mansell, D. Hill i J. Villenenuve.
Rathi - 03-10-2007, 10:41
Pewnie jestem stronniczy, ale nie kupuje tego co powiedzial Hamilton. Tak jak napisalem wyzej, gdyby nikt go nie wyprzedzal, to zakret pokonalby inaczej, bezpieczniej.
W sumie nie byloby sprawy, gdyby nie idiotyczne zachowanie sedziow...
Gaydek - 07-10-2007, 13:12
I jak wam się podobało? IMO był to ciekawy wyścig, szkoda tylko, że pechowy dla RK. BMW zupełnie odpuściło pracę nad tegorocznym modelem i skupiło się tylko i wyłącznie nad F1.08, efekty było widać w ten weekend. Łącznie cztery defekty w tym dzisiejszy - najbardziej bolesny w czasie, gdy RK był na prowadzeniu i miał szansę na podium. Oby F1.08 był tego wart . A co zrobił pretendent? Zbyt długa jazda na jednym komplecie opon i błąd przy wjeździe do alei serwisowej (sic!) to dzisiejsze osiągnięcia Lewisa. Tym razem nie miał kto wypchnąć LH z pobocza (Chińczycy chyba nie zjedli śniadania, nie mieli też pod ręką dźwigu - Niemcy na Nurburgring byli lepiej przygotowani), a to pech. Cieszę się z dobrych wyników Mistrza i Kimiego, walka o tytuł trwa. Niech to się wszystko rozstrzygnie (już za dwa tygodnie) na torze (nie mylić z poboczem i zielonym stolikiem). Klasę pokazał Button, jednak można zdobyć punkty tegoroczną Hondą . A Vettel tym razem dał radę, miło było patrzeć jak się cieszy.
PUMAFan - 07-10-2007, 15:19
mnie sie wyścig podobał choc bardzo szkoda RK miał naprawdę dobre czasy zwłaszcza przed awaria krecił na maxa, jesli chodz LH to troszke utarł sobie noska na własne życzenie myśłał że juz jest mistrzem wszystko sie rozstrzygnie w Brazylii
robertpuma1910 - 08-10-2007, 12:19
Ciekawe czy gdyby wyciągnięto Hamiltona z tego żwiru to znowu dopuścili by go kontynuowania wyścigu?
Szkoda, że nie wygrał Alonso - za 2 tyg. liczyłby tylko na siebie a tak to jeszcze potrzebuje jeszcze jednego lepszego od LH. Prawdziwy test odporności psychicznej dla LH się szykuje.
Jaruszka - 08-10-2007, 21:03
robertpuma1910 napisał/a: | Szkoda, że nie wygrał Alonso - za 2 tyg. liczyłby tylko na siebie a tak to jeszcze potrzebuje jeszcze jednego lepszego od LH. Prawdziwy test odporności psychicznej dla LH się szykuje. |
Dzięki temu w ostatecznej rozgrywce liczy się jeszcze Raikkonen i jeśli to on wygra ostatni wyścig, Alonso będzie trzeci, a Hamilton szósty to mistrzem zostanie właśnie Fin.
robertpuma1910 - 08-10-2007, 21:49
Zejdź na ziemie
Jaruszka - 09-10-2007, 21:08
Dlaczego?
Wystarczy, że powieli się wynik ostatniego Grand Prix, czyli:
1. Raikkonen
2. Massa
3. Alonso
a Hamilton nie dojechał.
No i mistrzem zostaje Raikkonen
robertpuma1910 - 21-10-2007, 16:52
Pytanie do Roberta Kubicy - kto zostanie mistrzem świata? - odp: Jak miałbym się zakładać do Hamilton ale wolałbym żeby wygrał Alonso.
To samo pytanie do ojca Roberta - odp: Niestety Hamilton.
Czy media na siłę próbują zrobic Hamiltona wielkim przyjacielem Kubicy? Czy może traktowanie Hamiltona jak slonia w składzie porcelany wychodzi już wszystkim bokiem?
Oby Alonso
[ Dodano: 21-10-2007, 18:04 ]
Niesamowity start
Jaruszka - 21-10-2007, 18:42
Jaruszka napisał/a: | Wystarczy, że powieli się wynik ostatniego Grand Prix, czyli:
1. Raikkonen
2. Massa
3. Alonso
a Hamilton nie dojechał.
No i mistrzem zostaje Raikkonen |
Pozostaje mi tylko powiedzieć: A NIE MÓWIŁEM!!!!!!!!!!!! !!!!
robertpuma1910 - 21-10-2007, 18:53
Jaruszka, brawo. Ty zagraj jutro w totka
Ja tylko skromnie dodam, że mówiłem, że to będzie test wytrzymałości psychicznej Hamiltona
Gaydek - 21-10-2007, 19:00
Iceman zasłużył jak mało kto. Tyle lat bez sukcesu, aż tu nagle zwycięstwo w tak bardzo interesującym sezonie i to "z trzeciego miejsca" . Brawo! Co prawda liczyłem na zwycięstwo FA, ale co się odwlecze to... .
Hamilton nie dał rady, dwa ostatnie wyścigi w jego wykonaniu to jakaś pomyłka.
Kubica jak zwykle dobrze z opcją na "lepiej" (szkoda, że po raz kolejny były jakieś problemy, tym razem chyba z oponami). Oby F1.08 był bliżej Ferrari i McLarena.
PS. To teraz typujemy co się stanie z Alonso .
robertpuma1910 - 21-10-2007, 19:14
Parę ciekawostek z dnia dzisiejszego: niesamowicie obmyślone przez Ferrari zamknięcie Hamiltona na starcie, 2 katastrofalne wręcz zdarzenia w pit stopach, 2 zjazdy Massy na tankowanie i ani razu nie pokazano czasu ile on tam spędził - ciekawe czemu?
Czy Kubica miał szansę na pudło przy 2 pit stopach?
Gaydek - 21-10-2007, 19:27
robertpuma1910 napisał/a: | niesamowicie obmyślone przez Ferrari zamknięcie Hamiltona na starcie |
Mistrzowska zagrywka .
robertpuma1910 napisał/a: | 2 zjazdy Massy na tankowanie i ani razu nie pokazano czasu ile on tam spędził - ciekawe czemu? |
IMO realizator dał... ciała. Weźmy pod uwagę np. manewr wyprzedzania Alonso przez Kubicę (obejrzeliśmy to dopiero jako powtórkę). Kimi w klasyczny już sposób (wykorzystanie lekkiego bolidu na chyba lepszych na Interlagos twardych oponach) wyprzedził Massę. Nie dopatrywałbym się tutaj team orders czy też tak dużej życzliwości Massy (przecież to jego domowy wyścig).
robertpuma1910 napisał/a: | Czy Kubica miał szansę na pudło przy 2 pit stopach? |
Nie mówię nie, ale biorąc pod uwagę konieczność użycia miękkich opon miał chyba małe szanse (Rosberg był bardzo szybki w końcówce).
|
|
|