Sam naprawiam - Regeneracja zniszczonej kierownicy
zygiboos - 22-08-2015, 22:56 Temat postu: Regeneracja zniszczonej kierownicy Ponieważ nie mam już Pumy (przejęła ją moja dziewczyna) rzadziej tu ostatnio piszę, ale przy okazji zdarzyło mi się wykonać pewną pracę i myślę, że nie jednej osobie się tu przyda.
Kierownica w naszej Pumie była już bardzo wysłużona i miała dziwny odcień (szarawo niebieskawy - jakby ją ktoś z escorta przełożył, a często widziałem czarne w innych pumach). Na domiar złego z lewej zaczęła już się strzępić i zostawała na spoconych dłoniach.
Co z tym fantem zrobić ?
Metoda 1 - około 100zł
Kupić całą kierownicę na allegro - są nawet tanie i w ładnym stanie czarne sztuki z Anglików, ale sprzedają bez środków z poduszką - u mnie to odpada bo mam szarawą i środek nie pasowałby do czarnych
Metoda 2 - około 30zł
Kupić na allegro pasek skóry do samodzielnego obszycia - to nawet łatwe (obszywałem w seicento, do Pumy też kupiłem, ale pojawiła się lepsza metoda 3), podaje się tylko wymiary a potem przez specjalne pętelki lub otwory przewlekamy nitkę. Wymaga sporo czasu ale jako, że wszystko jest przygotowane efekt jest równy i nie trzeba znać się na szyciu - jest to lepsze niż pokrowiec, jednak do fabryki sporo temu rozwiązaniu brakuje.
Metoda 3 - około 40 zł
Metoda najlepsza, najłatwiejsza i z najlepszym efektem. Regenerację kierownicy można dokonać specjalną farbą w sprayu. Na pierwszy rzut oka nie rożni się od zwykłej farby, ale jest to specjalna farba winylowa do skór oraz sztucznych skór. Jest elastyczna i bardzo odporna na ścieranie. Pozostawia po sobie bardzo przyjemną powłokę.
Do regeneracji potrzebujemy jedynie:
- folia malarska i taśma klejąca (opcjonalnie)
- farba Motip VinylSpray 400ml (to nie reklama, ale tej użyłem i jestem bardzo zadowolony)
- gąbka ścierna np. z castoramy 180 lub drobniejsza (ważne żeby to była gąbka a nie papier ścierny)
- benzyna ekstrakcyjna lub inny odtłuszczacz
Regeneracji możemy dokonać na 2 sposoby. Jeżeli się czujemy na siłach najlepiej będzie wyjąć kierownicę, jeżeli nie, używamy folii malarskiej - ja w dwóch samochodach zrobiłem to na oba te sposoby
3 a) Folia malarska
- Obklejamy samochód mniej więcej jak na obrazku:
- w zależności od stopnia zniszczenia delikatnie lub mocno szlifujemy gąbką powierzchnie - musi być dość równa, można zastosować letnią wodę do szlifowania - tu ostrożnie bo łatwo skórę jeszcze bardziej zepsuć
- odtłuszczamy to co chcemy pomalować, najlepiej jakąś benzyną lub specjalnym środkiem
- nakładamy bardzo cienkimi warstwami zamaszystymi ruchami (nie staramy się pokryć wszystkiego za pierwszym razem, mogą być prześwity, nie przejmujemy się)
- po nałożeniu czekamy najlepiej z 30 min i tak samo nakładamy kolejną warstwę
- 3 warstwy będą ok. Farba schnie całkowicie około 2h (mimo, że da się ją dotknąć już po 10 min nie proponuję tak jeździć bo w środku może być jeszcze mokra i się oderwać)
- po 2h czyścimy kierownicę jakimś środkiem żeby pozbyć się pyłku po malowaniu
Przed:
Po:
3 b) Odkręcanie kierownicy
Wolałem w pumie tak zrobić, bo chciałem pomalować kierownicę całą, a nie tylko koło.
- zdejmujemy klemę z akumulatora (poduszką bym się nie przejmował bo jest na prąd zmienny i ciężko ją wystrzelić, ale klakson wył by co chwilę podczas tej operacji)
- odkręcając 4 śrubki zdejmujemy plastiki nad i pod kolumną kierowniczą
- kierownicę ustawiamy prosto i wyjmujemy kluczyk
- z tyłu za kierownicą znajdują się po lewej i po prawej 2 śruby 5,5mm (niestety 5,5 nie 5 nie 6, musi być klucz nasadowy 5,5 bo nici z tego)
- odkręcamy (śruby nie wypadną ale czuć zmniejszony opór - poduszka po odkręceniu ładnie wyjdzie z całym środkiem kierownicy - jest dodatkowo na lekkich zaczepach w 3 miejscach)
- odczepiamy żółty kabel poduszki, odkładamy ją na bok
- na środku mamy śrubę 15 - odkręcamy ją
- odczepiamy żółty kabelek po prawej stronie kierownicy i wyjmujemy go tak żeby go nie wyrwać
- wkładamy kluczyk tak aby odblokować kierownicę i mocno ciągniemy do siebie (uważając żeby się nie udeżyć)
- jak już mamy kierownicę w rękach, rozkładamy gdzieś folię czy jakieś gazety i ładnie szlifujemy, odtłuszczamy i malujemy (podobnie jak w punkcie a) )
Dodam, że Auto KULT robił test tej farby, można ją nawet stosować na bardzo "pracujących" elementach jak miękkie skórzane fotele i ponoć po pół roku żadnych oznak zużycia. Osobiście muszę przyznać, że farba jest jak z marzeń i jej powłoczka, jakość trzymania i odporność tak mi się podoba, że pomalowałem jeszcze kilka rzeczy np. taki aluminiowy uchwyt (którego zwykła farba się nie trzymała) i myślę czy by nie pojechać nią roweru :
tusia8510 - 23-08-2015, 07:53
Jak zawsze super opisałeś
Wygląda rewelacyjnie, wrzuć fotki za jakiś czas jak wygląda po eksploatacji.
markko - 25-08-2015, 14:24
Temat trochę mylny bo nie da się w ten sposób naprawić przetartej skóry, tylko jak jest wypłowiała,
zygiboos - 25-08-2015, 17:52
Opis producenta:
"Szybkoschnący elastyczny spray winylowy do naprawy skóry, sztucznej skóry oraz powierzchni winylowych..."
Oczywiście, że się da zregenerować tym przetarcia, ten regenerator w sprayu jest głównie na przetarcia, spróbuj zdziwisz się, też nie chciałęm wierzyć, przeczytałem na Auto Kulcie, przetestowałem, zdziwiłem się - w Pumie miałem tak przetartą kierę, że polerowałem ją godzinę gąbką ścierną żeby jakoś wyrównać. Była już tak zniszczona, że zostawała na rękach po wycieczkach.
Teraz jest jak nowa, spray zostawił fajną lekko chropowatą pół matową powłokę elastyczną. Kwestia tylko wyrównać wcześniej (przeszlifować) i naprawdę nie widać zbytnio że coś było przetarte. Ważne żeby szlifować gąbką ścierną, nie papierem ściernym.
W Mesiu miałem tylko lekko przetartą, ale z odbarwieniem też nie miało to nic wspólnego - wystarczyło dotknąć żeby czuć że przetarte - no ale, ale w Pumie heblowałem ostro elementy skórzane po bokach.
Ubytków to nie wypełni ale przetarcia znikły bardzo ładnie. Nie mówię, że wygląda jak fabryka, ale za tą cenę lepszy efekt niż samodzielne obszywanie - wysoce zadowalający, na pewno nie idealny jak zakup nowej kierownicy, ale bardzo blisko. Inna kwestia, że nawet dobrze, że nie wygląda idealnie, bo nikt by nie uwierzył że w 16-sto letnim aucie jest kierownica idealna. Ważne, że wygląda teraz naprawdę dobrze.
Zresztą temat porusza też inne metody, regeneracja jest raczej adekwatnym słowem
Zresztą zobacz sam co miałem na powiększeniu - to nie są odbarwienia tylko wytarcia:
Porównania z obu aut przed i po (wybrałem podobne fotki):
robertpuma1910 - 27-08-2015, 09:10
Macie / mieliście tak, że podczas wilgotnych dni skórzana część kierownicy "nasiąka wilgocią" tak, że zostawia na dłoniach ciężko schodzący brud ? Jak to zwalczyć ?
WieSiu - 27-08-2015, 17:25
Wysuszyć i zaimpregnowac? Ja miałem tak nie raz w fordach ale nigdy nic z tym nie robiłem poza zmiana kiery na lepsza
|
|
|