Hyde park - Co zrobił ktoś/coś Twojemu autku ?
leman - 05-08-2013, 21:15 Temat postu: Co zrobił ktoś/coś Twojemu autku ? Dzisiaj, ktoś/coś ? a podejrzewam, że latający ptak nasrał do mojej pumki
Ofekalił; szybę, przyszybie, bok fotela, siedzenie a zasadnicze czarno-zielone g*** spadło na tylny dywanik
ps.
Panie Bosze, jak jakiś istniejesz ! (chrześciański, islamski, ateistyczny, ...jakikolwiek) dziękuję Ci bardzo..
że krowy nie latają
Uprzedzając dobre rady, to już po tym incydencie wydałem 10zł , na kupny totolotka - nieszczęśliwie !
Puman - 06-08-2013, 08:36
Wczoraj widziałem jedynie czarną kulkę zbliżającą się w kierunku auta. Najprawdopodobniej jakiś nisko latający ptak, jak przywalił w maskę to zrobił 2 wgniecenia i zdarł lakier do blachy na odcinku 8 cm.
dagus88 - 06-08-2013, 08:58
To jeszcze nic. Na mojej Pumie jakis wandal grał sobie w kółko i krzyżyk Szczęscie, że tylko na błotniku.
zygiboos - 06-08-2013, 21:56
Postanowiliśmy sobie dziś z Nażeczoną pojechać na lody wieczorową porą. Na parkingu wjechał w nas czarny VW Golf cofając...
Opadłem normalnie z sił... ale szybko je odzyskałem jak zobaczyłem, że koleś spier.... ucieka - mało przy okazji nie uderzając w kolejny samochód!
Oczywiście dogoniłem go (no tu dużej szansy nie miał chłopaczyna) i pokazałem, że mam rejestrator trasy i tak się nagrał... Zjechał spisaliśmy oświadczenie...
Ale mam zrypany wieczór... eh... wgnieciony błotnik i wszędzie rysy...
PS. Tłumaczył się że uciekał... bo myślał, że nikt nie widział...
PS2 (nie mylić z konsolą). Chyba ma fluorescencyjną farbę z telezakupów na rejestracji bo nie chciała fota wyjść... ale i tak mam filmik.
wiertło - 06-08-2013, 22:03
zygiboos, bardzo dobrze zrobiłeś też bym tak postąpił
Dukes - 06-08-2013, 22:27
zygiboos, współczuje, miałem niedawno stłuczkę (nie z mojej winy) i też jak wyskoczyłem z auta to myślałem, że babkę rozniosę po prostu ale suma sumarum, finansowo baaardzo dobrze na tym wyszedłem
zygiboos - 06-08-2013, 22:34
Eh no też mam taką nadzieję, kolega powiedział mi, że 2 elementy do wyjmowania, prostowania i lakierowania więc może nawet 1000zł dostanę a zrobię sobie ładnie za 500... Ale zobaczymy, ostatnio jeszcze z moim poprzednim Fiacikiem jak walczyłem z urzędem miasta z powodu ogromnej dziury na drodze to naprawiłem samochód za 500 a dostałem 373 PLN
(zdjęcie mam ze złej perspektywy ale wgniotę widać konkretnie pod odpowiednim kątem)
Najgłupsze, że teraz muszę tak jeździć z miesiąc do puki łaskawie nie przyjedzie rzeczoznawca
trojan6 - 07-08-2013, 07:27
Zygi, współczucie. Co do kierowcy-sprawcy - typowy golfiarz...
Anonymous - 07-08-2013, 09:47
zygiboos, współczuję, ale i gratuluję że nie dałeś za wygraną! Takim typom bym ręce po.... przy samej d...
leman - 30-08-2015, 18:52
..."fajny film dzisiaj widziałem..."
..."momenty były ? ..."
..." no masz!, ale nie wiele, bo to Bystry Bill, ale za to widok na podkinowym parkingu, po seansie był momentem ...zaskoczenia
lusterko
|
|
|